GS500E po 5-10 min jazdy gasnie-POMOCY!!!

[slawekbrodziak]

witam!
Koledzy mam problem z moim GS 500E '92r
Bardzo ładnie odpala czy to na zimnym czy na ciepłym, ale po przejechaniu około 5- 10 km zaczyna się dusić , strzelać z wydechu i gaśnie. Nie można go odpaić przez najbliższą godzinę mimo dobrej iskry na świecach. Po tym czasie odpala na dotyk!
Paliwa zawsze mam pełny srocz , ładowanie jest ok, świece wymieniłem na nowe(Champion), przewody ok!


POMOCY!!!

[Tomek. R]

A może to wina zasilania. Zasyfilistowany zbiornik - na postoju paliwko powoli jakoś napłynie do gaźników, potem już nie nadąża.
Ja tak kiedyś miałem.
Jak odkręcisz odstojnik przy kraniku i będzie syf no to wiadomo.
Ja bym od tego zaczÄ…Å‚ bo Å‚atwiej.

[Tomek. R]

Może dochodzic do chwilowego zalania świec z powodu zakłuconego dopływu paliwa. Się zbierze trochę więcej a że silnik(wydech) gorący to i se strzeli...

Ale to tylko moja teoria. Chodziło mi raczej o to że:
1. pojazd już wiekowy i syfu w butli może byc od groma,
2. ja staram się wykluczac po koliei możliwości zaczynając od najprostrzych, najmniej pracochłonnych