Policja vs motocykliści - głupota czy przypadek?

[stecarlos]

Filmik to fotomontaż i jest w nim błąd kierowcy samochodu, ponieważ zbyt się wystawił. A za podejście to on zginie a nie ja powinni odbierać prawko. A żeby nie było całkowitego oftopa to gościowi w 50 odebrali dowód za to że miał wydech od 125 . Przydały by się dodatkowe kursy dla policjantów o motocyklach, ale domyślam się że na to pieniądze się nie znajdą bo ważniejsze jest ciepła posadka dla jakiegoś (p)osła. Drażni mnie również podejście ''gdyby nie było by samochodów nie było by wypadków'', ''gdyby nie było piłki nożnej nie było by kiboli''. A poldków u mnie w mieście prawie nie ma, jakieś 4 lata i 2 lata temu przeszli na Ople Vectry, Astry i Fiaty Stilo.
Mam jeszcze jedno pytanie do twórcy artykułu (mam Opla Omege żeby wątów nie było), przecież każdy dres kupi bmw 316 (jeśli ma więcej kasy to coś lepszego, ale genaralnie z serii 3xx ) i naklei na to naklejkę M-power i pomyśli że szpanuje.

[karolek92]

"Skoro wybrał motocykl, to jego problem..." "To że ja go nie zauważę to jego problem, to on od tego zginie a nie ja."

czy tego typa poje!@*o!! co on myśli ze jedzie ze samochodem to jest ważniejszy niz motocyklista

[cichy]

Mam jeszcze jedno pytanie do twórcy artykułu (mam Opla Omege żeby wątów nie było), przecież każdy dres kupi bmw 316 (jeśli ma więcej kasy to coś lepszego, ale genaralnie z serii 3xx ) i naklei na to naklejkę M-power i pomyśli że szpanuje.

W tym sezonie, wśród ubogich modna jest calibra + przechodzone 2.0 w gazie.

[Bartezg1]

Ja chociaż mam motor nie poruwnywalny z waszymi maszynami .Lecz niedługo zmieniam .
Ale do sedna co powiecie o dwóch Yamaha diverson 900 jadących w terenie zabudowanym 150 km/h i to ani nie na sygnale i bez zapalonych swiateł .Uważają sie za ludzi wyjętych z podprawa.I dla tego mnie denerwują

[Mateusz_pl]

moim zdaniem motocyklisci powinni miec takie same prawa jak kierowcy aut. Czesto siespotyksm z tekstami "kup se scigacza, ale zapisz ma kartce komu chcesz oddac organy" albo "zamiast tego hu@#$%^ motoru bys se seiczento kupił" tacy ludzie mnie wkurzaja jezeli sam nigdy niejezdził na motocyklu to niewie jaka to zjebjaszcza frajda. A wracajac do polskeij policji to w mojej miejscowosci policja to troche jest powalona, np jesdzi se koles motocyklem 350ccm i jak go zatrzymaj to mu nic niezrobja a jak mój kumpel jechał 125ccm na karte motorowerowa to sprawe w sadzie mu załozyli.

[Maćko 25]

No i ja musze dorzucic do tematu pare groszy jako kierowca ciężarówki,osobówki i zapalony motocyklista. Miesięcznie robie 11000 do 13000 km. po polskich drogach, zawodowo jeżdzę 4 lata, i się naoglądałem bardzo różnych sytuacji.
1. Odnośnie policji to większość młodych dostaje pracę po znajomości bo tata czy mama jest w policji i co warto dodać była za czasów zomo, najczęściej są to ludzie którzy wysłuchiwali historii od rodziców jaką to policja ma władzę i że nikt im nie podskoczy bo wszyscy trzymają się razem. Znam jednego gościa którego ojcec był w zomo, on teraz starał się o przyjęcie do policji, chłopak jest przesiąknięty głupimi teoriami wciskanymi przez tatusia jak to wspaniale być "panem władzą". Trzeba dodać że metody szkolenia przyszłych policjantów przypominają te z lat PRL. Kolejną sprawą jest to że jest coraz mniej chętnych do służby i dlatego biorą każdego czy głupi czy nie. Przykładem może być sytuacja którą osobiście widziałem na autostradzie a2,akcja toczy się w nocy, policjanci stali radiowozem na pasie awaryjnym, jeden stał z suszarką a drugi biegał po autostradzie z lizakiem między pędzącymi autami i wyłapywał "bandziorów" którzy przekroczyli prędkość o 15 km/h zatrzymywali ich na pasie awaryjnym. To szczyt głupoty w kodeksie jasno pisze że na autostradzie nie wolno się zatrzymywać z wyjątkiem miejsc do tego przeznaczonych, czyli policja swoim zachowaniem stwarzała zagrożenie dla pozostałych użytkowników drogi.
2. Drugą zmorą polskich dróg są niedouczeni kierowcy bez wyobrazni którzy ślepo wierzą w głupie polskie przepisy które wymyślił chyba ktoś kto nigdy nie jechał żadnym pojazdem silnikowym (autem czy moto). Ludzie w naszym kraju są przekonani że są mistrzami kierownicy zjawisko to występuje najczęściej w kręgach kierowców zawodowych, znam takich wielu oraz takich którzy myślą że mają prawo jazdy od 20 lat i wiedzą wszystko. to że masz prawo jazdy nic nie znaczy. Kwestia dotyczy też młodych "kozaków" w swoich Lanosach. Na swoim przykładzi moge powiedzieć że po odebraniu prawka każdego z kolei B,C,E na końcu A nie umiałem nic i tak jest z każdym bo nie papier robi z ciebie dobrego kierowce czy motocyklisty tylko pewne wrodzone predyspozycje oraz doświadczenie nabyte po przebyciu odpowiedniej ilości km. Mimo iż przejechałem dużo km. cały czas się ucze się znajdować w nowych sytuacjach drogowych. Niestety również brak życzliwości na drodze szerzy się chamstwo, dużo kierowców robi sobie na złość (Bo ten tym TIRem mnie wyprzedza jak może, co on sobie wyobraża że jest lepszy odemnie przyśpiesze to mnie nie wyprzedzi . Dlaczego ten motocyklista przejeżdza między tymi autami pewnie myśli że jest lepszy niż ja otworze drzwi to bedzie wiedział gdzie jego miejsce ) Szaleństwo i głupota do tego brak bezpiecznych dróg tworzy mieszankę wybuchową. Trace nadzieje że kiedykolwiek się coś zmieni.

[pozdziu]

Być może tak było ale to było ok 7 lat temu.Teraz nie trzeba nic załatwiac bo w Policji są takie braki że biorą wszystkich nawet bez ograniczenia wiekowego.Kiedyś nawet do służby zastępczej w polcji było 15 os na miejsce, a teraz jest 0,15
Po 2 pogadaj ze starszymi osobami.Z perspektywy lat mało kto narzeka na zomo bo "wtedy chociaż bezpiecznie było".
Odnosząc się do braku sympatii polcjantów to moto.Znam wielu którzy też jeżdzą!!! Ich a"gresja" i czepianie się spowodowane jest raczej postawą motocyklistów najczęściej w wieku 18l.Normalnie pogadają o moto każą uciekać

[krzemionek]

ja ostatnio tez uciekalem ale moim zdaniem policja wykonuje tylko swoja prace ale niekidy ich ponosi fantazja bo mnie chcieli zepchnac z droki stukajac mi w tylne kolo ale na szczescie mialem stelaz i walnol w stelaz

[lolokolo]

Ostatnio audycja radiowa w Radiu Katowice. ZA motocyklistami stawiał się [jeśli dobrze pamiętam] naczelnik drogówki z Katowic również motocyklista [jeśli nie naczelnik to równie ważny gość].

Dzisiaj na wylocie na Mikołów był niezły dzwon, obstawiał go funkcjonariusz na moto - wymieniliśmy dyskretne skinienia głową.

Jeśli w przeciągu 2-4 dni powtarza się pozytywna seria z policjantami to powiem że jest dobrze, choć RODZYNKI też się pojawiają tak jak wśród bikerów.

[kamiloku]

to też zależy od policjantów nie wszyscy oni tak reagują na motory ale duża większość tak reaguje