Scigacz.pl

przez **hapet123** » 22/9/2008, 15:31

siema jeżdze na mtx 80, głównie jeżdze po lasach w mojej okolicy. na następny sezon mam zamiar kupic sobie ktm 125 i mam takie pytanie czy spotkaliscie sie z niezadowoleniem ludzi ze jeździcie po lasach?? bo ja często spotkam w lesie ludzi którzy prubóją mnie zatrzymac albo dzwoniom na policje ale jak na razie mnie nikt nie złapał.

przez **Cwikla** » 22/9/2008, 15:47

Ludzie wiadomo szukają w lesie spokoju - a jest zakaz wjazdu.
Jednak gdy jeżdżę po lesiech i są jacyś ludzie to jednak nie zwracają na to uwagi. tylko razem gdy się zatrzymałem to jakiś facet powiedział żebym szanował lasy bo nie długo nie bedę mial gdzie jeździć

przez **hapet123** » 22/9/2008, 15:54

so mnie ostatnio sie darł jakis grzybiarz "co to motocross se w lesie uprawiasz" a ja mu na to a gdzie mam uprawiac na drodze?? i go zatkało i poszedł

przez **Bostorn** » 22/9/2008, 16:51

hmm do mojej jazdy w lesie nikt nic nie miał
lasy mam dłuugie i g.. im do tego gdzie jeźdzę aby tylko nie pod oknami..

sqr.. tak zasmiecili lasy ze omg.. jestem załamany.. jeżdząc widzisz co te sqrwiele robią z twoim pięknym lasem

to jest masakra.. nie osiedlowcy wioskowcy tylko chu*e z miasta przyjeżdzają i wywalają co im sie podoba.. ale wioskowcom tez co nie co sie zarzuci..

przez **DjMimek** » 8/12/2008, 17:08

Miałem tez taki przypadek złapał mnie niedaleki sąsiad i zaczoł się czepiac co ja sobie to nie myśle jezdzic po lesie itd. Ale koleś miał pecha ponieważ przyjechał do mojego domu ze skargą do moich rodziców a że mój tata również interesuje się motocrossem i jezdzi niekiedy zemną i moimi kumplami rozwiązał ten problem. Powiedział kolesiowi ze jezdzimy gdzieś dalej po lasach zeby niesmigac obok domów a on jeszcze sie pluje a jeśli mu coś nie odpowiada to obok jego domu jest nasza działka zrobimy tam jakis mniejszy tor krosowy i zobaczymy komu to wyjdzie na dobre. Koles zamilkł i odszedł a ja i kumple mamy spokój.
Ps. niema to jak rozmowa

PP

przez **Kula07** » 8/12/2008, 18:16

ja tam jak na razie nie mam problemow... ludzi ktorych mijam patrza z niedowierzaniem

chociaz z drugiej strony jezdze tam gdzie ludzie prawie wcale nie chodza,wlasnie dlatego zeby nie miec problemow...

przez **kargul** » 9/12/2008, 10:58

Ja często mam przypał z grzybiarzami itp.
Wjeżdzając w las zaklejam tablice i nawet się nie zatrzymuje jak ktoś na mnie macha.Czasem ktoś tylko coś burknie jak na przykład robie przerwe w fajnym miejscu.
Niestety świat strasznie się skurczył.Teraz każdy ma telefon komurkowy z aparatem i może zrobić zdjęcie.Sopłeczniaków nie brakuje

przez **Bostorn** » 9/12/2008, 16:59

taa ..komus kto sie relaksuje na moto w lesie.. dzwonią na psy,, robią awantury i pierdylą smuty..

a temu kto wywala smieci do lasu to już nie ma bohaterów.. skuli uszy i pojdzie sobie

każdy ma prawo w nim przebywac..

rozumiem jak jakies inteligenty bawią sie w kopanie kolein, niszczenie ściułki ale jazda dróżkami, drogami leśnymi niie powinny byc zakazane..

no powiedzcie kto był 1 w lesie.. grzybiasz czy motocrossowiec??
jasne że ten 2gi ;d bo od małego wiedział do czego służą lasy i co się w nich robi

przez **bastus** » 11/12/2008, 14:48

Mnie tam nikt niewyrzuca, mało tego jeszcze przyjeżdżają popatrzyć i zdjęcia porobić

tylko u nas to co innego bo tam to się już przyjeło nawet jest raz w roku rajd organizowany

przez **Bostorn** » 11/12/2008, 18:53

;d u mnie jeszcze nie znają ;p;d ale jak tylko ktma dorwe ;d poznają ;d i dowiedzą sie co się dzieje w lesie;d i co w krzakach szumi

przez **herbatkowy** » 13/12/2008, 12:15

Ja na quadzie jak smigalem to 70% ludzi patrzylo spod wilka, jedna babcia mnie gonila i krzyczala, a 30% ludzi oglada moj sprzet

Mowiac ogolnie ludzie sa bardzo rozni, nie raz musialem spieprzac przed policjantami, bo dostali cynk ze "jakis swir szaleje w lesie".

Scigacz.pl

jazda po lasach

jazda po lasach

Kto przegląda forum