Zobacz wÄ…tek - uniemozliwienie wyprzedzenia
NAS Analytics TAG

uniemozliwienie wyprzedzenia

Przepisy, prawo
_________

uniemozliwienie wyprzedzenia

Postprzez kris86bmw » 28/8/2008, 15:47

Witam miałem 2msc temu wypadek a dokladnie tak wyglada sprawa.
Jechalem prosta droga w dzien wszystko cacy i chcialem wyminac puszke oczywiscie po upewnieniu sie czy moge.i jak juz zasygnalizowalem manewr wyprzedzania i wjechalem na lewy pas ruchu celem wyprzedzenia puszki zblizajac sie do niej ona nagle przedemna wyjechala bez zadnego kierunku na moj pas ruchu i dala po cheblach!bylem za blisko zeby cos zdzialac i niestety uderzylem w tyl puchy....a cale zdarzenie oczywiscie mialo miejsce na lewym pasie ale niestety w trerenie zabudowanym.dokladnie ok 50 m za znakiem teren zabodowany.

Teraz mam takie pytanie kto w takiej sytuacji jest sprawca?bo miski chca mi w****bac wine.

Prosze o wypowiedzi tych szczegolnie co sie dobrze na tym znaja lub byli w takiej lub podobnej sytuacji...
kris86bmw
Świeżak
 
Posty: 28
Dołączył(a): 28/8/2008, 15:31
Lokalizacja: garwolin


Postprzez Konig » 28/8/2008, 15:53

Oczywiście, że pucha... wyraźnie powiedziane jest że przed wyprzedzeniem należy się upewnić, czy jest miejsce na ten manewr, i czy ktoś za tobą nie rozpoczął manewru...
BTW, jak kierowca puszki się tłumaczył dlaczego wjechał na przeciwny pas?
Konig
Świeżak
 
Posty: 433
Dołączył(a): 14/8/2008, 20:21
Lokalizacja: Triocity


Postprzez kris86bmw » 28/8/2008, 19:55

Tez tak myslalem ale psiaki chca wyraznie ze mnie zrobic winnego a pani z puszki zaraz po zdarzeniu zjechala na pobocze prawego pasa ruchu a przeciez do czasu przyjazdu policji nie mozna ruszac pojazdow z tego co wiem.a w orzeczeniu policji napisali tak"...ze pan kierujacy pojazdem...jadac z nadmierna predkoscia w obszarze zabudowanym w sposob nieprawidlowy obserwowal droge przed pojazdem oraz nie zachowal bezpiecznej odleglosci od poprzedzajacego pojazdu w wyniku czego uderzyl w tyl wykonujacego gwaltowny manewr hamowania samochodu marki....w wyniku czego doszlo do uszkodzen pojazdow..."
Normalnie se jaja robia nic nie wspomniane o wyprzedzaniu itd...

Niestety nie wiem co ona zeznala poniewarz ja nie moglem i nie moge wejsc do policji (peknieta rzepka w kolanie)a byla moja stara i psiak hamsko powiedzial ze jej nie udostepni akt a jak ja chce miec wglad do nich to niech sobie sam przyjde... normalnie jaja w bialy dzien....co mam w takim wypadku robic?Nie mam zadnych swiadkow jak wygladalo to zdarzenie ale za to do tej pory sa slady hamowania motonga oraz szlifowania nawierzchni wyraznie na lewym pasie...Oczywiscie odwolanie juz sie szykuje przez mojego prawnika ale jak z nimi teraz wygrac?
kris86bmw
Świeżak
 
Posty: 28
Dołączył(a): 28/8/2008, 15:31
Lokalizacja: garwolin

Postprzez andy7 » 28/8/2008, 20:15

Jakie byly predkosci i ile metrow przed Toba puszka wjechala na Twoj pas ?
kuluem123 napisał(a):...Nie da się zrobić przekrętu w urzędzie ?
| | https://www.youtube.com/channel/UCIhJl1 ... TGw/videos
andy7
Moderator
 
Posty: 3268
Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55

Postprzez kris86bmw » 28/8/2008, 20:44

predkosci nie wiem bo nie spojrzalem ale zeznalem ze ok 90 ale w momencie wyprzedzania.tez nie bardzo wiem ile m ale ok10 gora20m
kris86bmw
Świeżak
 
Posty: 28
Dołączył(a): 28/8/2008, 15:31
Lokalizacja: garwolin

Postprzez andy7 » 28/8/2008, 21:33

Sprawa troche skomplikowana. Jezeli wczesniej byl teren niezabudowany - bylo 90 km/h. Wjezdzasze na teren zabudowany masz obowiazek zwolnic do 50 km/h - to z punktu kodeksu, ktory mowi rowniez, ze nie wolno zmieniac pasa ruchu bez uprzedniejszego sprawdzenia, czy nie zagraza to bezpieczenstwu uzytkownikow ktorzy sie na nim poruszeja.

Mimo tego winien jest kierowca puszki. To, ze policja chce przyznac Ci wine to inna bajka. Policja nie jest od stwierdzania winy, od tego jest sad. Odmawiasz wiec przyjecia i maja skierowac do sadu - ten orzeknie wine po zapoznaniu sie z aktami sprawy.

:wink:
kuluem123 napisał(a):...Nie da się zrobić przekrętu w urzędzie ?
| | https://www.youtube.com/channel/UCIhJl1 ... TGw/videos
andy7
Moderator
 
Posty: 3268
Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55

Postprzez kris86bmw » 28/8/2008, 21:42

no z ta predkoscia to sie zgadzam ale mialem wolny lewy pas ruchu i w momecie jak zaczolem wyprzedzac to puszka nic nie robila dopiero jak przystapilem do wyprzedzania i zmienilem pas to wtedy mi zajechala droge...podobno bo cos jej wyskoczylo perliczka czy cos:)

No oczywiscie ze sie odwoluje ale czy jest szansa ze sad mi przyzna racje??
kris86bmw
Świeżak
 
Posty: 28
Dołączył(a): 28/8/2008, 15:31
Lokalizacja: garwolin

Postprzez andy7 » 29/8/2008, 06:26

Kogo to interesuje co mu wyskoczylo na droge ? Mogl walnac ww perliczke czy nawet psa / swinie / krowe bo ta / to nie liczy sie zak jak zycie czlowieka. Jak bedzie w sadzie nikt Ci nie powie jednak ja widze pozytywnie. ( Wrazie czego nie zapomnij powiedziec o tym, ze on zeznal, ze mu cos wyskoczylo.
kuluem123 napisał(a):...Nie da się zrobić przekrętu w urzędzie ?
| | https://www.youtube.com/channel/UCIhJl1 ... TGw/videos
andy7
Moderator
 
Posty: 3268
Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55

Postprzez navi » 29/8/2008, 09:03

Będziesz miał niezwykle ciężko udowodnić winę puszki. Jeżeli strzał jest z tyłu to na 90% uznają winę tego z tyłu, że nie zachował bezpiecznej odległości. Musiałbyś znaleźć niezależnego świadka, który opisałby, że puszka zmieniła pas podczas gdy Ty wyprzedzałeś i zahamowała Ci przed nosem.
Kolejne pytanie; po co puszka hamowała?? Bezzasadne gwałtowne hamowanie też może być współwiną, a już na pewno gwałtowna zmiana pasa bez sygnalizacji.
Tak czy inaczej życzę powrotu do zdrowia i sprawiedliwego rozwiązania sprawy :)
VFR 02'
Avatar użytkownika
navi
Świeżak
 
Posty: 459
Dołączył(a): 17/4/2007, 12:24
Lokalizacja: Wawa

Postprzez kris86bmw » 29/8/2008, 09:13

No najgorsze jest to ze ja nie mam zadnego swiadka,a w puszcze byly jeszcze 2 osoby:(ale czy im nie wystarczy wyrazny slad chamowania motonga na lewym pasie i slady szlifu?no i do tego uderzeniew puszke w lewy tyl?no i na koniec jak udowodnic ze puszka zjechala z miejsca kolizji?bo tego nie wolno robic.

Ps.dzieki i miejmy nadzieje ze wszystko sie wyjasni...
kris86bmw
Świeżak
 
Posty: 28
Dołączył(a): 28/8/2008, 15:31
Lokalizacja: garwolin

Postprzez navi » 29/8/2008, 09:50

Za to że zjechała to może ewentualnie mandat dostać, gdyż skoro byli ranni to nie powinna tego robić. Ale to nie ma chyba wpływu na ustalenie winy.
Trzeba było zrobić zdjęcia śladów hamowania. Jeżeli ślady są po prawej części lewego pasa (patrząc w kierunku Twojej jazdy), a uszkodzony jest samochód z lewej tylnej to oczywiste jest, że zmienił pas tuż przed Tobą. Problemem może być jeżeli tam jest jeden pas ruchu w jednym kierunku, wtedy samochód nie musiał zmieniać pasa, żeby coś wyprzedzić.
Ja bym jednak trzymał się opcji - po ch..j hamowała puszka??
A może zobaczyła Cię w lusterku, jak zmieniła pas, przestraszyła się i zahamowała. Jeżeli to była kobieta (z całym szacunkiem do kobiet), to nie zdziwiłbym się jakby tak właśnie było...
VFR 02'
Avatar użytkownika
navi
Świeżak
 
Posty: 459
Dołączył(a): 17/4/2007, 12:24
Lokalizacja: Wawa

Postprzez kris86bmw » 29/8/2008, 10:05

Dokladnie tak jest jak piszesz.slady sa mniej wiecej po prawej stronie lewego pasa a uszkodzenie samochodu jest mniej wiecej w okolicach lewego tylnego kola samochodu.Droga byla zwykla 2kieronkowa.no wiesz nie przyszlo mi na mysl ze moga byc takie jaja.sa jeszcze slady lecz pewnie za slabe by zrobic fotke.Slady chamowania juz znikly ale sa slady szlifu.Podobno zeznala ze wyskoczyla jej perliczka i chciala uniknac jej potracenia.No byla to dziewczyna i miala tydz prawko w reku.ale jak mowisz o tym zjezdzie ze tylko mandat ale przeciez powinna sie upewnic czy jej ktos nie wyprzedza i czy nie spowoduje ten zjazd jakiejs niebezpiecznej sytuacji na drodze.takie sa chyba przepisy na jazd w lewa strone?
kris86bmw
Świeżak
 
Posty: 28
Dołączył(a): 28/8/2008, 15:31
Lokalizacja: garwolin

Postprzez navi » 29/8/2008, 10:26

Chodziło mi o zjazd po wypadku na pobocze. Nie powinna tego zrobić, jeśli byli ranni.
Ale czy samochód jest uszkodzony z lewej strony?? Tzn. ma uszkodzony bok? Bo jeśli tak, to ewidentnie jej wina.
Wszystko też zależy od tego jak ona zeznała policji. Ale jeśli to była młoda dziewczyna, świeżo po prawku to raczej była przestraszona i powiedziała prawdę :). Bo oczywiste było, że zdarzenie miało miejsce podczas wyprzedzania (na lewym pasie), poza tym nie sądzę, żeby perliczka przechodziła na pasach :), a więc trzeźwo myśleć to była jej wina. A to że Ty jechałeś za szybko nie ma znaczenia. Było już gdzieś o tym mowa na forum.
VFR 02'
Avatar użytkownika
navi
Świeżak
 
Posty: 459
Dołączył(a): 17/4/2007, 12:24
Lokalizacja: Wawa

Postprzez kris86bmw » 29/8/2008, 11:04

A to zle zrozumialem.Boku raczej nie ma uszkodzonego tylko tyl dokladnie sam nie widzialem bo dosc daleko odjechala z miejsca wypadku ale napewno w tylny zderzak przydzwonilem po lewej stronie.Ona by napewno zeznala prawde ale zaraz zadzwonila po kogos z wawy(tak mowili ci co byli na miejscu zdarzenia)a jesli chodzi o to wyprzedzanie to nie sadze ze jest to jasno napisane w zeznaniach bo kurka poi przeczytaniu tego oswiadczenia od prokuratora czy tam cos takiego wynika jak normalne najechanie w tylek.czyli ktos jej dokladnie doradzil jak ma zeznawac...i wlasnie nie wiem jak udowodnic prawde czyli jak bylo.Niestety nie majac zadnych swiadkow w trakcie wypadku...Ale w poniedzialek pewnie wreszcie zerkne w akta i wszystko bedzie jasne
kris86bmw
Świeżak
 
Posty: 28
Dołączył(a): 28/8/2008, 15:31
Lokalizacja: garwolin



Powrót do Prawo



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości




na górê