Z kroniki policyjnej - Stop Wariatom Drogowym
Posty: 5
• Strona 1 z 1
Z kroniki policyjnej - Stop Wariatom Drogowym
Witam wszystkich
Poniżej podaję przykład całkowitego debilizmu i głupoty czyli jak nie należy jeździć na motocyklu. Przykład pochodzi z jednej z kronik policyjnych z okolic Lublina. Artykuł ukazał się w jednej z krakowskich gazet w dniu 25.09.2006r.
"Wykroczenia na 121 punktów karnych popełnił 28 - letni motocyklista Sebastian S. Zajęło mu to 20 minut. Najpierw w Lublinie jechał z nadmierną prędkością i nie zatrzymał się na wezwanie policjanta. Ruszył więc za nim nieoznakowany radiowóz z kamerą. Motocyklista jechał i nieustannie łamał przepisy. Np. tam gdzie było ograniczenie prędkości do 40 km/h jechał 176 km/h, a tam gdzie 90 km/h - jechał 230 km/h. Na koniec zderzył się z policyjnym autem w Łęcznej., gdzie mundurowi przygotowali blokadę. No i jeszcze okazało się , że nie miał uprawnień do prowadzenia motocykla, tylko prawo jazdy kat.B które oczywiście policjanci na miejscu mu ... zabrali."
PS: Gość miał szczęście , że jak w podobnym przypadku z ostatnich miesięcy - nie próbował rozjechać policjanta i nie zarobił kulki.
Tak że , jeździjcie normalniej. A jak już nie do końca zgodnie z przepisami to nie, aż w takiej z nimi rozbieżności
Pozdrawiam Wszystkich
Poniżej podaję przykład całkowitego debilizmu i głupoty czyli jak nie należy jeździć na motocyklu. Przykład pochodzi z jednej z kronik policyjnych z okolic Lublina. Artykuł ukazał się w jednej z krakowskich gazet w dniu 25.09.2006r.
"Wykroczenia na 121 punktów karnych popełnił 28 - letni motocyklista Sebastian S. Zajęło mu to 20 minut. Najpierw w Lublinie jechał z nadmierną prędkością i nie zatrzymał się na wezwanie policjanta. Ruszył więc za nim nieoznakowany radiowóz z kamerą. Motocyklista jechał i nieustannie łamał przepisy. Np. tam gdzie było ograniczenie prędkości do 40 km/h jechał 176 km/h, a tam gdzie 90 km/h - jechał 230 km/h. Na koniec zderzył się z policyjnym autem w Łęcznej., gdzie mundurowi przygotowali blokadę. No i jeszcze okazało się , że nie miał uprawnień do prowadzenia motocykla, tylko prawo jazdy kat.B które oczywiście policjanci na miejscu mu ... zabrali."
PS: Gość miał szczęście , że jak w podobnym przypadku z ostatnich miesięcy - nie próbował rozjechać policjanta i nie zarobił kulki.
Tak że , jeździjcie normalniej. A jak już nie do końca zgodnie z przepisami to nie, aż w takiej z nimi rozbieżności

Pozdrawiam Wszystkich
RIDE HARD, RIDE SMART 

-
Goblin - Świeżak
- Posty: 21
- Dołączył(a): 26/6/2006, 16:58
teraz ma. tak by sie zatrzymal i zarobil 500zl. co by mu zrobili za brak prawka na motocykl nie wiem ale nie sadze ze strasznie duzo. teraz bedzie w plecy prawko na samochod i kupe cashu bo nie dosc ze zmasakrowal radiowoz to pobil moto, i do tego kolegium niezle za splot wykroczen... o innych rzeczach nie wspomne. i jaki obciach. i tak ma szczescie ze przezyl...
Take this life I'm right here, stay a while and breath me in....... ZRXs
-
Wombat - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 951
- Dołączył(a): 24/9/2006, 22:18
- Lokalizacja: Lublin
Posty: 5
• Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 78 gości