SV 650 czy GSF 600 co radzicie??

[Pazdzioch]

Siema! SV vs GSF
Niewiem jaką maszynke kupić bo mam wygurowane marzenia a sianka mało(7tyś góra)bedzie to moje 2 moto po etz 251.
Chciałbym żebyście mi doradzili który według was jest lepszy?
Artykuły oczewiście czytałem odnośnie obu maszyn ale niemoge sie zdecydować!
Czytałem że bandzior ma dodatkowo chłodzenie olejem czy to oznacza że lepiej znosi palenie gumy lub jazde na 1 kole i rzadziej trzeba wymieniać wszystkie części?
V-ka mniej pali i podobno zajebiste wrażenia z jazdy (ale czy za takie pieniądze nie kupie ładnie wyglądającego złomu?) Słyszałem że v-ka kompletnie nie nadaje sie do jazdy na 1 kole bo szybko sie psują panewki itp?-prawda?
Czekam na opinie i dorady od osób kture jeżdzili tymi motorami-Z góry dziękówa za rozsądne i rzeczowe opinie.

[Goniec20]

siemka
Ja jeżdze na SV-ce od zeszłego sezonu i... jestem bardzo zadowolony ,zaje... ciągnie od dołu nie musisz wachlowac biegami inaczej niż w rządówkach chyba ze to lubisz bo jak to powiedział mój kolega od horneta w tym machaniu stopa jest coś co kocha hmmm warto się zastanowić.
Miałem taki sam problem jak Ty tylko ja sie zastanawiałem miedzy sV a Fazerem jednakże doszedłem do wniosku ze V-ka dłuzej pozyje w końcu to 90 stp. no i co tu dużo gadac każdy wie że takie silniki wytrzymują dużo wiecej. U mnie zadecydowała większa poręczność ,SV jest lżejszy mniejsza guma na tyle mniej pali. A i to co najważniejsze ten silnik i wydobywający się z niego dźwięk ,którego nie zamienił bym na cos innego.
Jeśli chodzi o jazdę na kole to prawda nie próbuj tego po pewnym czasie panewki są zużyte i nie daj Boże żeby poszedł cąły wał bo takich przypadkach też słyszałem. Warto powiedzieć SV ma swój chrakter co czyni go motocyklem nietuzinkowym... (miał kiedys ksywe monster-killer) Kończąc powiem tak: poczekaj troche i zbierz te 2 000 więcej bo właśnie tak od. 9 000 możesz kupić dobrą SV-ke.
Ja za swoją dałem 11 000 ale to był 2002 rocznik.
Pozdro i myśl chłopie

[falconiforme]

Sv ma dużo niższe koszty serwisu, zwłaszcza jeśli chodzi o wersję na wtrysku.
Sv- reg zaworów chyba co 24 tys, 2 świece
GSF - reg zaworów co 12 tys, synchro gażników co 12 tys, 4 świece, olej co 6 tys.
Jednak we dwójkę Bandit będzie wygodniejszy. Co do gumowania to B6, mimo niezniszczalnego silnika, raczej się nie nadaje:
- duża masa powoduje szybsze zużywanie elementów
- mało momentu obrotowego.
- do tego przy wywrotce wszystko widać jak na dłoni co rozwaliłeś
Średnie spalanie na moim B6 oscylowało około 5,6L/100km. Raz w życiu mi zjadł więcej niż 6L/100km (było zimno, a ja go nie oszczędzałem).
Tak przy wyprzedzaniu wszystkiego, na pustej drodze około 140km/h, gdzieniegdzie 170km/h zjada około 5,9L/100km.

[kaka84]

Sv w modelach powyzej 2003r poprawiono smarowanie i problem z panewkami zniknąl ale na nia trzeba wiecej kasy kolego:D
Bandit cieższy wiecej pali. Jak cie stac to czemu nie.
to sa calkowicie rozne silniki mosisz sie przejechac zeby zobaczyc co ci sie podoba

[michal-wi]

siema mam SV od pol roku i jestem zajebiscie zadowolony zajebiscie zrywna porownaj sobie mom. obrotowe sv i bandita !! moim zdaniem nie zastanawiaj sie tylko kupuj sv to duzo lepszy wybor niz ciezki o stalowej ramie bandit !! pozatym sadzac po kasie to nie bedzie nowka bandit a ni sv wiec bezzzzzzzzapelacyjnie SV . Moja jest z 2004 roku i naprawde jest zajebisa !! achaaaaa i ten dzwiek stary < V-alka > robi swoje GWARANTUJE CI !!

[dambandit]

Przejzałem szybko allegro i sv zaczynaja sie od 7 tys najtańsze wiadomo że coś trzeba w nich zrobic wiec koszty troche podskoczą .

Ale ja i tak swój głos oddaje na bandita bo sam posiadam fajne moto moj jest z 2001 nowy model . Naprawde super sprzet , wygodny , idealny do miasta . Ja osobiście nie stawiam go na tylnie koło ani nie pale gumy wiec jego duża masa mi nie przeszkadza . Ale napewno bandit ma trwalszy silnik . No i spalanie tak jak napisał falconiforme jest niskie ponizej 6 litrów . A Vki słyną z tego że pala troche wiecej .

[Bartman]

Przejzałem szybko allegro i sv zaczynaja sie od 7 tys najtańsze wiadomo że coś trzeba w nich zrobic wiec koszty troche podskoczą .

Ale ja i tak swój głos oddaje na bandita bo sam posiadam fajne moto moj jest z 2001 nowy model . Naprawde super sprzet , wygodny , idealny do miasta . Ja osobiście nie stawiam go na tylnie koło ani nie pale gumy wiec jego duża masa mi nie przeszkadza . Ale napewno bandit ma trwalszy silnik . No i spalanie tak jak napisał falconiforme jest niskie ponizej 6 litrów . A Vki słyną z tego że pala troche wiecej .

Pozwolę sobei nieco skomentowac Twoją wypowiedź.

Nie wiem na jakiej podstawie twierdzisz że bandit ma trwalszy silnik, uważam że ciezko jest postawić taką opinie. JA widziałem najstarsze SV-ły z przebiegiem ~60tys. Silniki pracowały jak nowe. Słyszałem/czytałem o SV-łach z przebiegiem ponad 100tys a to już jest sporo. Osobiście uważam że podobnie jak bandit silnik to silniki w takich motocyklach są średnio wysilone i ich przebiegi mogą byc względnie podobne.

Natomiast co do spalania to to że pala ponad 6 na setkę to kompletna bzdura. Mi moto raz spaliło 4/100 prz prędkości do 100kmh solo. Zapakonawy na full w dwie osoby do prędkości 130kmh spalił mi 4.7... Ostro po mieście spalił mi 6/100 Raz mi wziął 6.2/100 ale przez dwie godziny woziłem dziciaki w kółko. Na trasie prawie non stop 170kmh spalił mi 5.7l.100kmh.... Uważam ze są to motycykle ekonomiczne.


Dodam że sv za 7 tys nawet99rok to moto bankowo rozbite i naprawiane. dobre egzeplarze zaczynają sie od 9 tys. ostatnio kupił mój kumpel więc duzo szukaliśmy i wiem co pisze.


radzę zbierać kase nim później żałować:(

[bandit'a]

Ja przed kupnem swojego bandity tez brałem pod uwage SV, wcześniej miałem virago i silniki V mi sie podobały. Ale moto potrzebowałem głównie do turystyki z pasażerem dlatego zdecydowałem sie na bandziora.
Po pół roku jak zrobiłem z 4 000 km moge powiedzieć ze to był motor którego szukałem. Teraz przy wymianie np świec rzedowa czwórka wychodzi drożej ale trzeba spróbować pojeździc różnymi rodzajami motocykli żeby wiedzieć które silniki są odpowiednie dla preferencji kierowcy.

[Bartman]

SV do turystyki we dwoje sie nie nadaje wogóle.... Jeżeli myślisz o wyjazdach z dziewczyną to zdecydowanie bandit lub jakieś enduro..

SV to motocykl do jazdy dla kierowcy..
We dwójke to już i hamulce słabsze, balansowanie złe.........a pasażer to wogóle przeżywa katusze!!

[LeWy2005]

siema mam SV od pol roku i jestem za****** zadowolony za****** zrywna porownaj sobie mom. obrotowe sv i bandita !! moim zdaniem nie zastanawiaj sie tylko kupuj sv to duzo lepszy wybor niz ciezki o stalowej ramie bandit !! pozatym sadzac po kasie to nie bedzie nowka bandit a ni sv wiec bezzzzzzzzapelacyjnie SV . Moja jest z 2004 roku i naprawde jest zajebisa !! achaaaaa i ten dzwiek stary < V-alka > robi swoje GWARANTUJE CI !!

Nie zebym sie czepial ale chyba Ci sie klawiatura zacina


Zeby nie robi OT napisze ze wybralbym bandziora ... chociazby dlatego ze jest wygodniejszy, a spewnoscia wygodniejszy jesli ma na nim jezdzic tez pasazer ... w SVce laska po przejechaniu kilkuset km na tylnim "siedzeniu" bedzie chodzila okrakiem przez dwa dni i zapomnij o przyjemnosciach prokreacji

[Kedar-88]

rozwiąże twój problem....niech o wyborze twojego moto zdecyduje okazja..kupisz po prostu tego który Ci się trafi okazyjnie

[kaka84]

Paździoch chyba sie zmył wiec juz chyba nie ma sensu dobierac mu moto bo musiał by rozstrzygnać czy bedzie latał sam po mieście czy raczej dalekie wojaże
choc widze ze kolegę interesują:..."lepiej znosi palenie gumy lub jazde na 1 kole"
to by jaką Hondę Psa polecić?