mar111cin napisał(a):eee tam
najważniejszy podała ; ) FZI ; ) a to znaczy że blisko mam xD
zastanawiam się tylko na czym jeździ taka mała laska ; )
Ja Świebodzin też czasem nawiedzam, strzeż się
Ostatnio na wylocie z jakiejś okolicznej wsi (Rosin? jakoś tak) ujrzałam motocyklistę na GSX, który nie miał... butów. Całkiem nagusieńkie stopy, które różowiły się po bokach motocykla. Kombi i kask posiadał, a owszem. Nie rozumiem, może chciał się "pościgać ze śmiercią",a nie podobało mu się określenie "umarł w butach"...
Mała laska jeździ na tym, na co uda jej się wskoczyć
GoldWing mi się nie podoba. Nie sprzyja bliskości, bo plecak bardziej się skupia na tym, jaka wygodna kanapka, a nie jaki cieplutki kierowca
Dla mnie tatuaże nie kojarzą się z przestępczością, tylko z odważnymi facetami, którym niestraszny ból. Jak już widzę dziarę na czyimś ciele to budzi mój podziw, bo wg ogólnej opinii faceci są mniej odporni na ból. Nie ja to wymyśliłam, ale podoba mi się to stwierdzenie xD