Wyciek Paliwa - Suzuki GS 500 - PILNA POMOC!

[Andek2313]

Witam.. Mam duży problem, wyciek paliwa z motocykla. Kilka dni temu zakupiłem Suzuki GS 500 i zobaczyłem, że na drugi dzień pod motocyklem była plama paliwa i tak sobie kapało. Co najważniejsze na odpalonym motocyklu nie kapie.
Wyciek jest z wężyka na dole i nie wiem czy on ma być troszkę na końcu naderwany (Jakby przecięty, jak go ruszę to jest nacięta jedna połowa) czy może wystarczy jego wymiana. Nie wiem od czego on jest.. Jestem zielony jeżeli chodzi o motocykle.

Kranik mam na ON

Przesyłam załącznik ze zdjęciem.

[henio12323]

specjalnie sie je przecina żeby sie nie zalepiły, to są odpływy/ odpowietrzenia - muszą byc drożne i po to są u dołu żeby odprowadzały reszte
kapie ci paliwo bo przelewa ci sie przez gaźniki, albo jest to odpływ z gaźnika bezposrednio, albo z np airboxa gdzie paliwo moze sie przedostawac/ przelewac

paliwo przecieka bo albo są źle ustawione pływaki ( za wysoko ) albo zaworki iglicowe sie nie domykają albo są zasyfione - i tez przepuszczaja paliwo, w zasadzie nalezało byc gaźniki wyjąć i obadać temat, opcja która moze sie udac to np trzonkiem młotka obpukać gaźniki jak to drobny syf albo przywieszone gaźniki to moze sie to uspokoic - ale raczej zwykle po jakims wyjeździe powinno przestac sie tak dziać, wiec tu opcja mocno optymistyczna że na tym sie skonczy

[Andek2313]

Podobno tutaj jest założony jakiś "Sportowy filtr powietrza" (tak mówił właścicieL) Co jest bez sensu według mnie w takim motocyklu. Może być to też przez ten filtr?

[henio12323]

nie filtr nie ma zadnego znaczenia
filtr moze byc np K&N bawełniany zamiast papierowego, stosuje sie go w sportach, albo przy tuningu bo realnie zwieksza mozliwosc przepływu powietrza, wiec pod względem osiagów sensu nie ma, ale moze wyjsc taniej obsługa, bo jak sie zanieczysci to sie go odpowiednio "pierze" i nasacza i zakłada dalej - nie ma koniecznosci wymiany na inny, w przypadku niektórych motocykli po kilku sezonach wydatek sie zdecydowanie zwraca

[Andek2313]

Hmm.. okej dziękuję za odpowiedź. Podstawiłem słoik i zobaczymy ile nakapie paliwa

Jeszcze jedno pytanie, od czego jest to pokrętło (jakby śruba) które zaznaczyłem na czerwono. Dawkuje paliwo czy jak? Wcześniej przekręciłem ją w prawo i nie chciało moto odpalić, później znów w lewo i odpaliło (Wiem, wiem nie powinienem nic grzebać jak się nie znam, ale i tak moto idzie do mechanika zapewne)

Ogólnie teraz moto działa tak, że musze ciągle gazować bo inaczej gaśnie na wolnych obrotach (Dzisiaj się to zrobiło zanim przekęciłem to pokrętło)

[henio12323]

to jest regulacja biegu jałowego - czyli jakie ma miec obroty jak puscisz całkiem gaz, jak wykręcisz za mocno - bedzie miał za niskie i silnik nie utrzyma tak niskich obrotów - jak wkręcisz za mocno - to bedzie miał wysokie obroty wolne, moze byc trudniej go tez uruchomić. reguluje sie z jakims obrotomierzem ( nawet tym w zegarach ) według ksiązki jakie zalecane są obroty jałowe

[Andek2313]

Okej dzięki wielkie. Tak myślałem właśnie, że może to być od obrotów ^^

Dzięki jeszcze raz, jak pojadę do mechanika (o ile wyciek nie ustąpi) to napiszę tutaj co było przyczyną.

Pozdrawiam!

[Andek2313]

Prawdopodobnie kranik był odwrotnie założony. ON (A w sumie NO było) na górze. Dzisiaj jak odpaliłem moto to aż z wydechu paliwo leciało. Przekręciłem kranik na dół i jak narazie nie leci. Rozumiem, że olej do wymiany mam?

[henio12323]

masz do serwisu gaxniki a nie kranik

to że kranik był odwrotnie - spoko to tez do poprawki, ale kranik nawet jak podawał cały czas paliwo to gaźnik powinien zaworkiem zamknąć dopływ paliwa! a u ciebie leje sie jak z kranu, wiec tak byc nie moze

jak duzo benzyny poszło w silnik to olej masz do wymiany