Pierwszy motocykl w życiu. Enduro/Cross

[TomKe95]

Witam, tak jak w tytule szukam dla Siebie pierwszego motocykla w życiu. Niestety nie posiadam absolutnie żadnego doświadczenia w jeżdzie na takim sprzęcie, budżet to około 7 tysięcy na sam motocykl. Ze względu na Mój całkowity brak doświadczenia, brak znajomości osób które mogą mi pomóc w zakupie jestem w kropce jesli chodzi o wybór. Generalnie znalazłem w internecie model MRF140rcZ co o nim sądzicie, na każdym forum można znależć pochlebne jak i negatywne opinnie a fakt że kupie "nówke" bardziej przekonuje mnie do takiego wyboru. Będzie to Mój pierwszy kontakt z takim sprzętem więc moto będzie głownie do nauki wszystkiego od podstaw. Mam 22 lata, 180cm 70kg wagi. Z góry dziekuje za odpowiedzi.

[henio12323]

MRF to są motocykle dla dzieci, albo do zabawy przez dorosłe osoby.

mozna kupic sobie taki, i miec jakie zabawka, wjechac na pare minut na tor, powygłupiac sie, i tyle, do normalnej eksploatacji to sie nie nadaje, niska jakość sprawia że taka nówka po paru miesiacach jeździła i wyglądała by 10X gorzej niz 10 letnia używka

napisz gdzie i jakchcesz tym jeździc. czy to ma byc tor crossowy ? pyrkanie turystyczne po lesie ? sportowe szybkie przeloty po lesie, supr enduro i skakanie po belkach i oponach ?

[TomKe95]

napisz gdzie i jakchcesz tym jeździc. czy to ma byc tor crossowy ? pyrkanie turystyczne po lesie ? sportowe szybkie przeloty po lesie, supr enduro i skakanie po belkach i oponach ?

Generalnie mam dostęp do "legalnego" smigania po lesie gdzie teren jest mocno zróznicowany więc pewnie jakies podjazdy itd wchodzą w grę, pole drogi, łaki itd. Tak jak pisałem, moto będzie służyć mi do nauki absolutnie wszystkiego. Sam myślałem jakiś czas temu o crossie 125 w 2T ale mam pewne obawy że kupię jakiś szrot.

[henio12323]

w tej cenie to niestety dobrego motocykla do jazdy nie kupisz. na dobre moto do twoich zadań trzeba by dać prawie 2X tyle. po prostu to tyle kosztuje i juz, nie da sie obejść tego magicznie tanim kosztem kupujac chinskie zabawki. od siebie polecam - KTM EXC 125 moze 200, za 7 tysiecy szału nie kupisz, ale jakbys miał w miare dobre moto to da rade i na podjazdach i w róznym terenie. tej samej klasy jest no gasgas EC 125, husqvarna WR 125 - ale to s,a troche egzotyki, mniej moto w obiegu przez to mniej czesci, mniej czesci zamiennych, przez co czesto mocniej podrutowane.
opcja druga to moto typu yamaha DT 125 ( ktm lc2, husqvarna WRE, honda crm, mtx, praktycznie kazda marka cos ma w tej kasie ) to są motocykle mniej wyczynowe, podjazdy ciezsze musiał bys odpuscic, moto sa słabsze, ciezsze, gorsze hamulce i zawieszenia niz np w EXC, ale kosztuja znacznie znacznie mniej, koszta utrzymania przynajmniej 3X niższe, ale za 7 tysiecy kupisz jeżdzące moto.

no i co do samego zakupu - musisz poszukac kogos kto ci doradzi, chociazby serwis w miescie w którym bedziesz kupował moto, albo szukaj kogos kto sam duzo grzebie i bedzie ci w stanie pomóc, bo sam jako amator nie masz szans kupic poprawnie motocykla

[TomKe95]

Super, teraz wiem mniej więcej w co celować szukając moto. Crossy także brac pod uwage, koszty trzymania są duze wyzsze niż takiej DT?

[henio12323]

DT to soft enduro - koszta utrzymania są znikome biorąc pod uwage realnia " terenowe" ale moto najmniej ma do zaoferowania, powiedzmy 500-1000 zł rocznie powinno w zupełnosci srednio wystarczyc ( wiadomo zalezy jak kto jeździ, co sie kupi itp itd) enduro - kosztuje z 2-3X wiecej i nadaje sie do jazdy w ciezkim terenie róznym - mozna atakowac podjazdy, latanie po prostcyh takim do najprzyjemniejszych nie nalezy ale powiedzmy ze ma rozsadne ( jak na wyczynówke) osiagi przelotowe, z kolei crossówka jest jeszcze drozsza powiedział bym że jakies 2X wiecej niz hard enduro, przy czym kiepsko nadaje sie na przeloty, jest duuuuzo wolniejszy, ma gorsze do endurowej jazdy sprzegło, gorsze zawieszenie ( zbyt sztywne np na podjazdy ) wiec ten segment bym odpuscił - chyba ze zamierzasz jeździc duzo po torach MX wtedy mozna brac pod uwage