125 2t (30km) w dowodzie (11kw/15km) KAT. B
Posty: 3
• Strona 1 z 1
125 2t (30km) w dowodzie (11kw/15km) KAT. B
Witam, wydaje się, że temat był wałkowany na każdym forum motocyklowym, aczkolwiek na żadnym nie znalazłem odpowiedzi na moje pytanie. Albowiem załóżmy, że kupię 125-tke w dwusuwie gdzie moc rzeczywista jest 30km a w dowodzie będzie wszytko pięknie 11kw/15km.
1 pytanie - Czy przy kontroli policja może się doczepić/sprawdzić moc i czy mogą wystąpić jakieś inne konsekwencje/ następstwa z tego tytułu?
2 pytanie - ( chyba najważniejsze ) - w razie wypadku z udziałem pieszych bądź w przypadku gdy ktoś zostanie ranny (kolizja, wypadek - nieważne z czyjej winy), czy mogę ponieść jakieś poważne konsekwencje np. ktoś ucierpiał, zrobią dochodzenie, okaże się, że moc rzeczywista jest inna niż ta w dowodzie (sfałszowanie dokumentów???) co jest równe z brakiem uprawnień i w następstwie OC nie będzie mnie obowiązywać i będę musiał pokryć koszty z własnej kieszeni (dowiedziałem się, że w przypadku nie uwzględnienia OC z różnorakich powodów koszty są potężne)
Staram się być bardzo ostrożny w takich kwestiach, nie chcę igrać z prawem.
Dodam tylko, że dopiero planuję kupić motor (pierwszy), więc jest mi ta informacja bardzo potrzebna przy wyborze 2t lub 4t.
Może jakieś sugestie ? Za mocny jak na pierwszy motor ? czy 4t będzie lepszy dla mnie ?
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi !
Łukasz
1 pytanie - Czy przy kontroli policja może się doczepić/sprawdzić moc i czy mogą wystąpić jakieś inne konsekwencje/ następstwa z tego tytułu?
2 pytanie - ( chyba najważniejsze ) - w razie wypadku z udziałem pieszych bądź w przypadku gdy ktoś zostanie ranny (kolizja, wypadek - nieważne z czyjej winy), czy mogę ponieść jakieś poważne konsekwencje np. ktoś ucierpiał, zrobią dochodzenie, okaże się, że moc rzeczywista jest inna niż ta w dowodzie (sfałszowanie dokumentów???) co jest równe z brakiem uprawnień i w następstwie OC nie będzie mnie obowiązywać i będę musiał pokryć koszty z własnej kieszeni (dowiedziałem się, że w przypadku nie uwzględnienia OC z różnorakich powodów koszty są potężne)
Staram się być bardzo ostrożny w takich kwestiach, nie chcę igrać z prawem.
Dodam tylko, że dopiero planuję kupić motor (pierwszy), więc jest mi ta informacja bardzo potrzebna przy wyborze 2t lub 4t.
Może jakieś sugestie ? Za mocny jak na pierwszy motor ? czy 4t będzie lepszy dla mnie ?
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi !
Łukasz
- luklysy
- Świeżak
- Posty: 2
- Dołączył(a): 12/4/2018, 22:33
Re: 125 2t (30km) w dowodzie (11kw/15km) KAT. B
@1 Policja przy kontroli raczej tego nie sprawdzi ALE zdarzaja sie patrole, które maja przenosne hamownie - i bedzie ich coraz wiecej. Malo tego, jak trafi sie kumaty policjany, to zatrzyma Cie i wezwie wóz techniczny, który przyjedzie z hamownia na pace i sprawdza moc na kole. Na razie tego sprzetu jest malo w Polsce, ale nalezy sie spodziewac, ze bedzie go coraz wiecej.
@2 w razie wypadku ubezpieczyciel zrobi wszystko, by wykrecic sie od wyplaty odszkodowania. Jesli masz ograniczenia, to prawie na pewno sprawdza moc silnika - pewnie zaraz zapytacie jak to zrobia - ano zaczna od tego, ile jest moc katalogowa, jesli w dowodzie jest cos innego to zaczna szukac ograniczników... jesli brak ogranicznikow i wszystko jest fabryczne, a na ograniczenie mocy nie ma zadnych papierów - no to po ptokach. Ubezpieczenie nie wazne i bekniesz z wlasnej kieszeni. Beda to kwoty zaczynajace sie od 5 cyfr w góre
+ falszowanie papierów
Po raz n-ty napisze - takie manewry przechodzily 15-20 lat temu, nie teraz.
Jak chcesz byc chroniony to bierz cos, co miesci sie w kategorii.
Równiez polecalbym 4t ze wzgledu na lepsza ekonomie, elastycznosc silnika i trwalosc.
Plus dwutaktem generalnie jezdzi sie trudniej - zazwyczaj w dolnym zakresie brak moczu i trza krecic, moze lepszy do pierdzenia w terenie czy po torze, ale w codziennym zyciu czterosuw lepiej sobie poradzi - rowniez dbanie o silnik w 4t jest prostsze, gdyz 2t przy nieumiejetnym uzytkowaniu bardzo latwo zajechac - a nie chcesz, by Twój pierwszy wyjazd zakonczyl sie zatarciem silnika.
@2 w razie wypadku ubezpieczyciel zrobi wszystko, by wykrecic sie od wyplaty odszkodowania. Jesli masz ograniczenia, to prawie na pewno sprawdza moc silnika - pewnie zaraz zapytacie jak to zrobia - ano zaczna od tego, ile jest moc katalogowa, jesli w dowodzie jest cos innego to zaczna szukac ograniczników... jesli brak ogranicznikow i wszystko jest fabryczne, a na ograniczenie mocy nie ma zadnych papierów - no to po ptokach. Ubezpieczenie nie wazne i bekniesz z wlasnej kieszeni. Beda to kwoty zaczynajace sie od 5 cyfr w góre
+ falszowanie papierów
Po raz n-ty napisze - takie manewry przechodzily 15-20 lat temu, nie teraz.
Jak chcesz byc chroniony to bierz cos, co miesci sie w kategorii.
Równiez polecalbym 4t ze wzgledu na lepsza ekonomie, elastycznosc silnika i trwalosc.
Plus dwutaktem generalnie jezdzi sie trudniej - zazwyczaj w dolnym zakresie brak moczu i trza krecic, moze lepszy do pierdzenia w terenie czy po torze, ale w codziennym zyciu czterosuw lepiej sobie poradzi - rowniez dbanie o silnik w 4t jest prostsze, gdyz 2t przy nieumiejetnym uzytkowaniu bardzo latwo zajechac - a nie chcesz, by Twój pierwszy wyjazd zakonczyl sie zatarciem silnika.
-
ChaoticBiker - Stary Wyjadacz
- Posty: 706
- Dołączył(a): 16/11/2007, 18:05
- Lokalizacja: Edinburgh
Re: 125 2t (30km) w dowodzie (11kw/15km) KAT. B
Dzięki wielkie za odpowiedź. Bardzo mi tym pomogłeś przy wyborze ( zdecydowanie 4t) oraz za przedstawienie mniej więcej jak to w dzisiejszych czasach wygląda. Miałem wielki dylemat z wyborem bo wszyscy znajomi polecali 2t - "bier 2t, tamten muli, szybko ci się znudzi, itp...". Jak widać słuchanie kolegów, nawet tych co już trochę z motocyklami się zaznajomili - nie zawsze jest dobre.
W moim przypadku jeśli chodzi o przeznaczenie, to zdecydowanie lokalnie, niewielkie odległości od miejsca zamieszkania (do 20-30km) ew do rodzinki 90km, ale to parę razy do roku.
PS. Jedyny dylemat jaki pozostał to model. Dużo znajomych poleca hondy nsrki. Ładne są, jednak mi bardziej podobają się aprilie r s. I jeszcze mi polecał jeden znajomy KTM DUKE, jednak są one nieco droższe z tego co się orientuję. Który z tych modeli powinienem wybrać, ewentualne alternatywy ?
Dodam tylko, że kwota którą chciałbym przeznaczyć na motocykl to 8000zł (+~2000zł na ubranie), żeby zamknąć się w kwocie 10k
Z góry dziękuję za odpowiedź.
W moim przypadku jeśli chodzi o przeznaczenie, to zdecydowanie lokalnie, niewielkie odległości od miejsca zamieszkania (do 20-30km) ew do rodzinki 90km, ale to parę razy do roku.
PS. Jedyny dylemat jaki pozostał to model. Dużo znajomych poleca hondy nsrki. Ładne są, jednak mi bardziej podobają się aprilie r s. I jeszcze mi polecał jeden znajomy KTM DUKE, jednak są one nieco droższe z tego co się orientuję. Który z tych modeli powinienem wybrać, ewentualne alternatywy ?
Dodam tylko, że kwota którą chciałbym przeznaczyć na motocykl to 8000zł (+~2000zł na ubranie), żeby zamknąć się w kwocie 10k
Z góry dziękuję za odpowiedź.
- luklysy
- Świeżak
- Posty: 2
- Dołączył(a): 12/4/2018, 22:33
Posty: 3
• Strona 1 z 1
Powrót do Motocykle od 51 do 125 ccm - kategoria A1/B
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość