Przesunięte tylne koło (?) Honda CBR 125r

[IK0Nv2]

Witam serdecznie.

Taki problem mam ze swoją malutką cbr-ką. Otóż od paru dni zauważam że coś zbyt chętnie kładzie się na prawą stronę. Dziś sprawdziłem ustawienie tylnego koła względem przedniego (metoda na sznurek) i wyszło mi że nie są równe.
Początkowo sądziłem że całe koło jest przesunięte w lewo ale właśnie coś mnie oświeciło. Otóż na skali na wahaczu wychodzi że tylne koło jest prosto ustawione natomiast patrząc na motocykl od tyłu widać że koło wysunięte jest w lewo. Kiedy mierzyłem sznurkami wyszło mi więcej miejsca między sznurkiem a przednim kołem z prawej strony motocykla.
Jak to jest że skala nie zgrywa się z tym jak wygląda koło? Coś mam uszkodzone czy jak?
Nie chcę na razie tam mieszać (a i tak muszę bo łańcuch muszę podciągnąć troszkę) po swojemu dlatego pytam was o zdanie.

Przepraszam jeśli jest to chaotyczne ale mam dziś kiepski dzień.

Pozdrawiam, Ikon.

[henio12323]

moze moto bite - CBRka taka 125tka to praktycznie chinski wyrób wiec nie jest jakos mega pancerna, jakis strzał w krawęznik i cos mogło sie przestawic

podjedź do jakiegos serwisu motocyklowego niech ci sprawdzą, my np mamy urządzenia do laserowego pomiaru - nie jest to moze jakies super mega dokładne i precyzyjne - ale jak sznurkiem cos zmierzyłeś - to tam bedzie to na pewno widoczne, mozna tez nawet prostszy pomiar - sa przystawki na zębatke z laserkiem i swieci przy łancuchu - widac czy koło prosto idzie,

zwykle tez koło powinno byc na srodku wahacza - wiec tez tu mozna sprawdzic - ale tym sie tak w 100% nie ma co sugerować.

jak cos krzywe to albo cos wymienic, albo poprzestawiać na regulacjach naciagu łancucha - skosic koło w drugą strone - bedzie znaczna poprawa

[IK0Nv2]

Bita nie była raczej. Plastiki nie klejone w miejscach w których byłby uszkodzone po glebie. Rys też nie ma. Jedyne co to obtarte ciężarki kierownicy. Nawet rys praktycznie na ramie ani silniku nie ma. Gmole też całe. Jedynie normalne ślady użytkowania.
No chyba że prakingowa gleba. Z drugiej strony jeśli po uderzeniu 130 kilo na postoju miałaby się rama ugiąć to chyba o kant zadka takie motorek rozbić. Tak czy siak made in Taiwan jest.

Z tym serwisem to w mojej okolicy bida aż myszy piszczą. Tu gdzie mieszkam nawet nie wyważą ci koła a gdzie dopiero takie bajery. Zbieram się podjechać do sąsiedniego miasta do mechanika tylko najpierw muszę znaleźć jakiegoś polecanego bo tam też bida. Poza tym wracać autobusem w pełnym oporządzeniu trochę nie wygodnie jak moto będzie trzeba zostawić.

Czyli co sugerujesz żeby jednak ustawić tak aby koło było względnie prosto a nie sugerować się znacznikami?

[henio12323]

mógł ktos przez krawęznik pójść chociaz wtedy to by felgi mocno oberwały - no nie ma co tez przesadzac na pewno parkingówka nie wygnie wahacza - musiała by byc juz spora siła. prędzej by sie tez przód pogiął niz wahacz.

na pewno koło musi byc prosto - znaczniki są mniej wazne, jak bedzie krzywo raz ze bedzie sciągało - jest niebezpieczniej, dwa ze tnie ci opone, trzy że naped nie jest w osi i sie nadmiernie zuzywa. wiec podstawa to koło prosto.

zobacz cyz nie masz tez luzów gdzies np na wahaczu - i upewnij sie ze na pewno jest ok naznakach - moze co sie gdzies jedna kreska przestawiłaa

[IK0Nv2]

No póki co nie tyle ściąga - nawet kiedy puszczam kierownicę przy 40km/h jedzie prosto tylko po prostu czuć w nogach i biodrach że chciałaby się położyć na prawo. A że moto leciutkie to można nawet samym ciałem korygować.

Opis trochę dwu znaczny ale co ja poradzę haha. Przy wymianie napędu luzów nie zaobserwowałem. Jutro ją podniosę i sprawdzę. Znaczniki są równo. Tylko też dziwi mnie trochę że wcześniej tego nie zauważałem.

Może z motocyklem jak z kobietą - dopiero po pewnym czasie dostrzega się wady.

[IK0Nv2]

No więc update.

Dziś zrobiłem dobre ponad 50km po tym jak pogrzebałem przy tylnym kole. Na sznurkach wyszło mi plus minus tak samo po obu stronach ale wiadomo jakie to precyzyjne. Podczas jazdy nie czuć takiego ciągnięcia chociaż wydaje mi się że nadal chętniej składa się na prawo niż na lewo. Bez trzymania kierownicy lekko ciągnie (wystarczy ciałem lekko kompensować) na prawo ale to też względnie bo drogi tu są dość kiepskie pod względem równości. Ogólnie wydaje mi się że jest lepiej a przy większych prędkościach wgl nie odczuwam dyskomfortu.

Co prawda nadal widać że koło nie jest równo względem reszty motocykla ale wydaje mi się że to może być uszkodzony wahacz bo kiedy wizualnie wyprostowałem koło aby zgadzało się z resztą to widać było że łańcuch ciągnie na bok. Dowiem się jak do mechanika podjadę.



Dziękuję bardzo za porady Heniu.