Czołem!
Po dobrych paru latach przerwy chciałbym powrócić do tematu i rozglądam się za sprzętem- może ktoś doradzi jakieś interesujące propozycje? Pośpiechu nie ma, ale w tym sezonie chciałbym się jednak wyrobić
Do rzeczy:
Jakie masz doświadczenie - Małe. Kilka lat temu sezon na zabawkowej Hondzie Rebel 250 i sezon na Bandicie 1200, oba nie moje, więc każdy sezon za pół liczyć trzeba.
- Wiek, waga, wzrost - 29/85/
190.
Do jakich celów chcesz używać motocykla - 70% to będzie jazda miejska, ale chciałbym, żeby sprzęt nadawał się na dłuższe trasy (800-1000km). Zero offroadu.
Ile kilometrów chcesz przelatać w sezonie - Ciężko powiedzieć, zakładam, że około 4 tysięcy.
Ile gotówki masz na sam motocykl - Ile gotówki CHCIAŁBYM WYDAĆ na sam motocykl. Chciałbym się zmieścić w granicach 5 do 8 z haczykiem
[[edit: przy kupnie choppa/cruisa- 8-10k]], jeśli była by taka możliwość. Propozycje lekko droższe też jednak warto zaprezentować- po prostu temat się ewentualnie opóźni. I sezon ucieknie
Jaki budżet możesz przeznaczyć na jego utrzymanie w sezonie? - Ile będzie trzeba, to nie będzie stanowiło problemu, niemniej co do zasady: ja prawie nie choruję- i tego samego wymagałbym od sprzętu.
Jakie motocykle Ci się podobają - Zawsze podobały mi się choppery i choppera najbardziej bym chciał, niemniej jednak zdaję sobie sprawę, że może to być ciężkie do zrobienia przy tym budżecie. Jeżeli nic sensownego w tym stylu nie uda się znaleźć, wówczas naked. Naked nie boli mych oczu.
- Które modele na tą chwilę przyciągnęły Twoją uwagę? - Szadoły są super. Ewentualnie intruder, ale to już pinionc nie ten panie
Co do nakedów- tutaj potrzebowałbym porady, co jest warte świeczki, a co od razu pominąć w rozważaniach. Jedno jest pewne- im dalej od GS 500, tym lepiej.
Z góry dzięki za wszelkie pomocne opinie, jak i ewentualną mowę nienawiści
Motocykl =/= motor.