Rzeczoznawca/mechanik

[kanadinol]

Cześć,

Chciałbym kupić motocykl na najbliższy sezon i ewentualnie część kolejnego. Zacząłem robić kat. A, ale zanim to skończę, chcę pomęczyć jakąś 125-kę i na niej się nauczyć jeździć.

Budżet: 6k.

W związku z tym rozważam dwie opcje:
-kupno nowego chińczyka
-kupno motocykla używanego

I właśnie jeśli chodzi o tę drugą opcję, poszukuję mechanika/rzeczoznawcy, który mi pomoże w oględzinach motocykli. Nie za darmo oczywiście

Edit: lokalizacja: Warszawa

[panzervi]

Jeśli chcesz jakiś motocykl do rozruchu zanim kupisz 600 czy 1000, to na pewno nie powinieneś liczyć na 125.
to po prostu motorowery z troche większym silnikiem któremu brak odpowiedniej mocy i momentu.
Chyba lepiej jak byś kupił za flaszke jakiegoś komarka, albo nie kupował nic, na jedno wyjdzie.
A jeśli chcesz sie podszkolić to powinieneś uderzyć w coś z klasy 500, albo coś typu Bandit.
Te motocykle mają już odpowiednią sztywność, wage no i moc. Przy 50 kucach nauczysz się szacunku do manetki, ale nie zginiesz jeśli potraktujesz ją za mocno.
Najlepsze jednak jest to że taki gs cz er5 w niezłym stanie znajdziesz już od 4k.

[kanadinol]

Dzięki za posta.
Mimo wszystko poproszę o komentowanie zgodnie z treścią wątku.