Jazda po lesie bez uprawnień i homologacji

[DeViro]

Witam. Ostatnio mój syn złapał bakcyla na punkcie motocykli, a jeżdżenie na podwórku mu nie wystarcza... Pytanie czy mój syn (ma 13 lat) może wyjechać DO LASU bez uprawnień ? Czy będą z tego jakieś konsekwencje ? Na drogę by nie wjechał bo i tak mieszkamy blisko lasu, a pytanie czy policja ma prawo go zatrzymać w tym lesie i wyciągnąć konsekwencje ? Cross 50ccm bez homologacji który jedzie max 45 km/h. Pozdrawiam.

[panzervi]

Siema,
W tym chorym państwie policja ma prawo zrobić wszystko :p
Ale nie ma podstaw prawnych do udzielenia jakiejkolwiek kary komuÅ› kto porusza siÄ™ poza drogami publicznymi.
No chyba że ten las to jakiś rezerwat, PN czy coś w ten deseń.
A tak w ogóle to policja zapuszcza się do lasu? Ja u siebie widzę ich jak całą służbę siedzą na boisku albo za winklem łatają budżet xd.
Pozdrawiam

[jasnoksieznik]

Wezcie napiszcie konktret, bo jeszcze chlopakowi cos sie stanie!

Nie pamietam ktory przepis o tym mowi, ale pamietam, ze jazda (prawie) czymkolwiek silnikowym poza prywatnym, ogrodzonym terenem to impreza wymagajaca uprawnien i ubezpieczenia.

[Czester]

Policja może i w lasy się nie zapuszcza, za to Straż Leśna i owszem. Złapią chłopaka i ojciec będzie miał kłopoty. Zostaje do jazdy tylko podwórko, ewentualnie kawał prywatnego pola.

[Glenroy]

Ehhh, co to się teraz dzieje, jak miałem 13 lat, to latałem DT50 po lasach, nikomu nic się nie stało, teraz nagle wszyscy się obudzili i praworządni się robią Zaopatrz tylko młodego w dobry kask, jakąś zbroję, żeby w razie coś za bardzo się nie poobijał i niech sobie śmiga.

Te lasy w okolicy są państwowe, czy prywatne? Jeżeli są to lasy prywatne, to straż leśna się w takie okolice po prostu nie zapuszcza, a przynajmniej ja, jak 27 lat chodzę po tym świecie, nigdy nie widziałem straży leśnej w okolicach prywatnych lasów, a codziennie jestem po kilka godzin z psem w okolicznych lasach i straż widziałem tylko w granicach rezerwatu przyrody.

Problem może być, jeżeli masz podłego sąsiada i np. zadzwoni na policję, sami z siebie do lasu nie wjadą, tym bardziej jeżeli będą to prywatne lasy...

[andy7]

Jezeli policja zlapie mlodego ( rowniez straz lesna ) to na dziendobry masz z urzedu sprawe przed sadem rodzinnym.