Witam serdecznie. Mam następujący problem -ostatnio kiedy wracałem do domu nagle skończyło mi się paliwo a nie tak dawno tankowałem. Jak wstawiłem maszynę do garażu ,po niespełna pół minuty zauważyłem kałużę benzyny pod pojazdem i że wycieka ona z rurki spustu paliwa w gaźniku. Oczywiście zakręciłem kranik i wziąłem się za rozkręcanie gaźnika. Pływak jest ok, jedyne co mnie trochę zraziło to igliczka tego pływaka która jest z deka zakamieniała ,ale wyczyściłem ją i dla pewności założyłem nowy pływak, ale igliczki niestety nie miałem drugiej więc została. Przeczyściłem gaźnik i skręciłem z powrotem, ale problem nie zniknął, więc posłuchałem rady wujaszka i "zakorkowałem" ową rurkę. Odkręciłem kranik żeby upewnić się czy poskutkowało, a tu paliwko kapie sobie z filtru powietrza.... Nie mam więcej pomysłów, może ktoś miał podobny problem? Proszę o rady, pozdrawiam
Witam serdecznie, niestety ale temat ktory zalozyles dotyczy problemu mechaniki, natomiast zalozyles go w dziale motocykle. Jest to niewlasciwy dzial. Zakladanie tematow we wlasciwych dzialach znacznie zwieksza szanse na uzyskanie odpowiedzi od kogos kto jest ekspertem , znacznie przyspieszajac czas potrzebny na uzyskanie szukanej odpowiedzi. Tym razem, twoj temat zostal przeniesiony przez moderatora, natomiast w przyszlosci, rozwaz lepsze zapoznanie sie z forum i zakladanie tematow w odpowiednich dzialach. Rosiboj