tragiczny poziom przeglądów zerowych Yamahy
Posty: 3
• Strona 1 z 1
tragiczny poziom przeglądów zerowych Yamahy
Zakupiłem niedawno w Kłodzku yamahe xt660z tenere i tak się problemy zaczęły.
Przy przeglądzie zerowym nie sprawdzono czy wszystko "gra", nie wycentrowano przedniego koła ktore ocierało o obudowę hamulaca rotorem. Nie założono opasek plastokowych przytrzymujących kable koło kierownicy, nie wyregulowano wolnych obrotów, ktore były o wiele za niskie niż w specyfikacji co powodowało problemy ze startem. Wszystko to musiałem sobie sam ustawić jak ma być bo w servisie nawet nie wiedzieli ile miały być wolne obroty. Skarżyłem się też
na sprzęgło od początku na co stwierdzono że to normalne - sprzęgło padło po 1500km, wmówiono mi że to z mojej winy. Po zapłaceniu i odbiorze motocykla okazło się że olej cieknie...jak sprawdziłem powodem było nie dokręcenie sróbki odpowietrzającej na filtrze oleju. Jednym słowem tragedia. Nigdy już nie będę serwisował w servisach autoryzowanych Yamahy to pewne, generalnie też musze dodać ze jakość motocykli Yamahy spada z roku na rok.
Przy przeglądzie zerowym nie sprawdzono czy wszystko "gra", nie wycentrowano przedniego koła ktore ocierało o obudowę hamulaca rotorem. Nie założono opasek plastokowych przytrzymujących kable koło kierownicy, nie wyregulowano wolnych obrotów, ktore były o wiele za niskie niż w specyfikacji co powodowało problemy ze startem. Wszystko to musiałem sobie sam ustawić jak ma być bo w servisie nawet nie wiedzieli ile miały być wolne obroty. Skarżyłem się też
na sprzęgło od początku na co stwierdzono że to normalne - sprzęgło padło po 1500km, wmówiono mi że to z mojej winy. Po zapłaceniu i odbiorze motocykla okazło się że olej cieknie...jak sprawdziłem powodem było nie dokręcenie sróbki odpowietrzającej na filtrze oleju. Jednym słowem tragedia. Nigdy już nie będę serwisował w servisach autoryzowanych Yamahy to pewne, generalnie też musze dodać ze jakość motocykli Yamahy spada z roku na rok.
- motif
- Świeżak
- Posty: 14
- Dołączył(a): 11/5/2015, 23:51
Skoro to autoryzowany serwis Yamahy, to może jakaś skarga do centrali z opisem jak to wszystko wyglądało ?
Myślę, że jako klienta, który zakupił nowy motocykl potraktują Cię poważnie i staną na wysokości zadania.
Masz może jakieś pisma ? Bo z takimi cwaniakami najlepiej rozmawiać za pomocą pism- wtedy masz konkretne dowody.
To, co opisujesz, to jest jakaś porażka...
Myślę, że jako klienta, który zakupił nowy motocykl potraktują Cię poważnie i staną na wysokości zadania.
Masz może jakieś pisma ? Bo z takimi cwaniakami najlepiej rozmawiać za pomocą pism- wtedy masz konkretne dowody.
To, co opisujesz, to jest jakaś porażka...
-
A7 x - Świeżak
- Posty: 307
- Dołączył(a): 8/3/2013, 09:39
- Lokalizacja: Wrocław/OsW
Co prawda nie doradzę Ci w żaden sposób, ale zgadzam się że to kpina. Yamaha to nie Barton, Zipp czy inne chińczyki. Powinni szanować marzenia i pasje swoich klientów. Niestety dziś w wielu miejscach możemy zauważyć, że w momencie uiszczenia opłaty nagle z szanowanego przyjaciela serwisu stajemy się plączącym sie pod nogami przybłędami.
Dlatego wole mechanika który sam sobie jest szefem i utrzymuje zakład bo jest dobry i nie stać go na wtopę.
Dlatego wole mechanika który sam sobie jest szefem i utrzymuje zakład bo jest dobry i nie stać go na wtopę.
- panzervi
- Świeżak
- Posty: 107
- Dołączył(a): 24/9/2015, 18:51
Posty: 3
• Strona 1 z 1
Powrót do Oceny ofert sprzedaży.
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 67 gości