Kask do 350-400zł

[Majster1234]

Witam.Szukam kasku integralnego lub szczękowca do kwoty 350-400zł,mam wybrane parę modeli ale nie mogę się zdecydować na konkretny.Kask ma być wykorzystywany do raczej wolnej jazdy(max 100-120km/h),noszę okulary ale myślę że nie będzie z tym problemu nawet w integralu.
Mam wybrane takie kaski:
HJC CS-14
MT Blade SV
LS2 FF322
LS2 FF350
LS2 FF370
AGV K3
W teście sharpa FF370 ma 4/5 gwiazdek, FF322 2/5 a HJC 3/5.
Ale nie wiem na ile można ufać temu testowi.Kaski LS2 mam w sklepie niedaleko mnie więc z przymierzeniem nie ma problemu a co do agv to byłby problem go znaleźć a używanego nie chce a kupować przez internet tym bardziej.Napiszcie który z nich jest najlepszy.

[Zimny72]

Do okularów przyjrzyj się Lazerowi Bayamo. AGV i HJC są ok jak na początek. Co do LS2 - odradzam i żeby się nie powtarzać:

Przerobiłem 3 kaski LS2 (Easy, Ride i wcześniejszą wersję Tracka) - wprawdzie jakieś 3 lata temu, więc może coś od tego czasu poprawili? Ale po przesiadce na Lazera (Bayamo) i Sharka (S900C) wiem, że już nie wrócę do LS2. Wtedy też w LS2 pisali, że "nikt ci nie da więcej w tak niskiej cenie" i dałem się na to nabrać, bo wtedy nie miałem porównania. Tyle, że to taka trochę chińska filozofia - napakować do kasku wszystkie możliwe rozwiązania z kasków z wyższej półki, dołożyć włókno szklane albo karbon, dać niską cenę i niech się sprzedaje. Nikt się nie zastanawia czy te wszystkie materiały i dodatki razem mają sens, czy się nawzajem nie znoszą? I czy w ogóle działają? Z LS2 pamiętam kiepski główny wizjer o marnej sztywności, tłoczony z prostej tafli plastiku, ciężko chodzącą a wręcz zacinającą się blendę, marną wentylację i spocone włosy oraz marnej jakości gąbki w środku, które się wygniotły po 2 miesiącach i przestało być wygodnie. Bayamo mam już od 3 lat i imho bije na głowę w/w LS2. Chociażby wizjer w Bayamo jest sferyczny i sztywny - moim zdaniem rewelacyjny, A z oglądu zdjęć Arrowa widzę, że to wciąż ten sam wizjer i te same wnętrze kasku co w starym Easy. Więc wolałbym dokupić pinlock do Bayamo niż męczyć się z Arrowem.

Pod tym kątem jestem wielkim fanem kasków Shark'a, bo Francuzi nie idą ślepo za tymi wszystkimi durnymi modami materiałowymi. Robią kaski proste, dopracowane, które w swojej cenie są świetne i nie pałują się tymi wszystkimi włóknami szklanymi i karbonami, które dają dopiero w kaskach z górnej półki i... za odpowiednią cenę. Jak obserwuję ewolucję s700 > s900c > s700s > Skwal, to cenię to że to wciąż termoplatyk, ale DOBRY termoplastyk i to się czuje pod palcami jak się weźmie dla porównania takiego LS2 z włókna szklanego. A każdy kolejny kask z serii przejmuje to co najlepsze z poprzednika i dodaje coś nowego co po czasie okazuje się świetne i przemyślane. Nigdy za dużo na raz.

I do tej filozofii stosuje się też Lazer w Bayamo.

[Majster1234]

Znalazłem w sklepie niedaleko mnie AGV K3,shark s700,hjc cs-14 wszystkie do 400zł.Który z tych jest najlepszy ?

[Zimny72]

IMHO: Shark s700 > AGV K3 > HJC CS-14. A tak na prawdę ten który będzie lepiej pasował na twoją bańkę, tj. będzie lepiej i ciasno przylegał.

[Majster1234]

Ok dzięki wielkie