Pierwszy (mimo iż drugi) ~14k

[Wieszon]

Siema wszystkim!

Prawko kat. A mam od 5 lat, ale teraz jest dopiero kasa na sprzęt.

Do tej pory jeździłem trochę starą Jawą, którą dostałem od brata, ale nie jest to motor, który mnie interesuje. Psuje się w sensie, że się zalewa świeca poza tym ma jakiś feler w gażniku a ja nie lubię się przy tym grzebać. Wolę ostro śmigać a tego nie jest w stanie dać mi ten złom.

W sumie więc będzie to mój pierwszy motor a poważnie rozważam Yamahę r1 i Suzuki gsx-r 1000 i bardziej skłaniam sie ku drugiej opcji, choć muszę przyznać, że mocno kieruję się wyglądem Który byście polecali?

[Invi]

Ja polecam się powiesić, motocykl ocaleje, a i korzyść dla społeczeństwa będzie




A jeśli koniecznie upierasz się na 2-ślad, to rozważ tą opcję, zanim nie wyhodujesz mózgu:

[Wieszon]

O co Ci chodzi kolego? Zazdrościsz, że ktoś chce spełniać swoje marzenia? Daj spokój.

[Insekt]

Obojetnie ktory

[Wieszon]

Który byłby łatwiejszy do kontroli dla motocyklisty ze średnimi umiejętnościami?

[lagiboy]

żaden. oba są bardzo trudne do kontroli.
tu nie chodzi o zazdrość tylko o Twoją ignorancję.
tłumaczenie sprowadza się do uświadomienia Ci, że umiesz unosić się na wodzie, a już pchasz się na ocean a tak naprawdę słabo pływasz i to wyłącznie na plecach. dopiero co nauczyłeś się świadomie nie wjeżdżać w krzaki... kup, 600 lub 650 i to niekoniecznie sporta. jak dożyjesz do lata 2017 to wtedy pomyśl o sporcie i też jeszcze nie litrowym.

[jaroaro]

Temat wałkowany wielokrotnie.

Zamykam.

W nagrode otrzymujesz lizaka. Kolejnym razem zaraportuj. Rosiboj

[Wieszon]

Jeśli chodzi o pojemność to decyzja już podjęta. Poza tym szybko się uczę, nie tak jak niektórzy co kupują ścigacza i boją się porządnie odkręcić manetkę.

[rosiboj]

Kolego, wybacz, ale raczej nie znajdziesz tu sympatykow swojego pomyslu a jedynie zacznie sie szerzyc spam pod twoim tematem , ludzie beda ci tlumaczyc, ze to glupi pomysl, a ty ze masz olej. Rozmowy bez sensu, Zamykam