beznadziejny rynek dual sport w Polsce i nie tylko

[motif]

Jestem wlasnie na kupnie czegos do jazdy po Maroko, Mongoli lub po prostu po krzakach i wybor prawie zaden jezli chodzi o sredniej pojemnosci maszyny z duzym przeswitem i dobrym zawieszeniem. Albo mamy drogie i awaryjne BMW i KTM albo male 250-tki bez mozliwosci zaladunku wiekszego bagazu i z ograniczonym zasiegiem na baku. Po srodku mamy jeszcze wielkie, niepraktyczne i ciezkie pseudo adventure krowy typu Super Tenere czy Crosstourer. Kto potrzebuje ponad 1000cc w podrozy??? Nadzieja byla w nowej Afryce Twin ale gdzie tam...musieli zrobic tez ciezkie 1000cc. Chcialbym wiec kupic ostatecznie stara ale sprawdzona xt660z tenere wersje bez abs ale nic z tego. W Polsce nie dostepna i nie wiadomo kiedy bedzie... Pozostaje oczywiscie rynek wtorny ale osobiscie preferuje nowe motocykle.

p.s.
myslalem tez o DL650 XTale za maly przeswit i za maly skok zawieszenia.

[andy7]

JAk kros produkuje dobre rzeczy, to oczekuje za to i dobrej zaplaty.

BMW nie jest wcale takie awaryjne jak piszesz.

Inna bajka, jezeli ludzie obnizaja motocykle to i podwyzszyc zawieszenie sie da.

[motif]

JAk kros produkuje dobre rzeczy, to oczekuje za to i dobrej zaplaty.

BMW nie jest wcale takie awaryjne jak piszesz.

Inna bajka, jezeli ludzie obnizaja motocykle to i podwyzszyc zawieszenie sie da.

widze ze sie nie orientujesz w temacie wiec nie wiem czemu sie wypowiadasz. Radze poczytac zagraniczne podroznicze fora o BMW i KTM. A problemem tu nie jest cena, bo ja z checia zapalce ile trzeba za dobra rzecz, ale jej nie ma jak na razie.

[Artur_]

Motif, wiele nie poradzisz jeśli chcesz wyjechać czymś gotowym z salonu. W miarę sensowną możliwością jest zakup golasa 690 Enduro R i ubranie go w kit dakarowy, który bardziej jest właśnie podróżny, bo żaden z tego dakarowiec Taką drogę obrał znajomy, na co dzień jeżdżącym ociężałym 1200GS, który nawiasem mówiąc jest wg reklam "the best" do wszystkiego


Minusy zapewne dobrze znasz, ale że KTM dość mocno modyfikuje kolejne roczniki, to nie wiadomo co się poprawiło, a co pogorszyło. Wywalili wycierająca się plastikową przepustnicę, ale dodali znowu ride by wire (samochodach jest od kilkunastu lat i się sprawdza). Niby znacząco zwiększyli okresy międzyprzeglądowe, ale jak to wpłynie na dość delikatny silnik, tego nie wiadomo - głównie chodzi o układ rozrządu.

Osobiście nie widzę na razie nic lepszego na rynku. Cała nadzieja w AJP PR7, który miał wyjść w 2016r.

Pisze "miał wyjść", bo przedni widelec Marzocchi komplikuje sprawę - firma wycofała się w produkcji zawieszeń. Ale niech włożą i sachsa, czy kayabę, z WP też się pewnie szybko dogadają Mniejsza z tym. To byłby złoty środek - silnik minarelli (ten sam co w XT660Z Tenere), dobry zawias, waga w okolicy 160kg. Po ubraniu go w niezbędne podróżne szpeje i zatankowaniu jest szansa zamknąć się grubo poniżej 200kg. Czego chcieć więcej? Oby tylko wyszedł...

Inna opcja - sprowadzić Suzuki DR650SE zza oceanu, dłubnąć zawias (choć do podróży niekoniecznie), ubrać w duży baniak i będzie młotkonaprawialny i sprawdzony motocykl na długie lata.

Ja tymczasem sam kulam kilometry 25-letnią wyremontowaną i lekko dłubniętą tenerą, najczęściej w towarzystwie 690-tki

[Kuba Maczyna]

świetne ja rowniez starsze polecam