dt 125 problem
Posty: 5
• Strona 1 z 1
dt 125 problem
Witam, zacznę od tego że miałem kompletny remont dołu, szlif renowacja wału itd, otóż przed oddaniem moto mechanikowi zalałem benzynę ( nie mówię o tym bez powodu ), po 2 miesiącach odebrałem moto z naprawy i tu zaczyna sie mój ból, odpala, chodzi na wolnych wszystko ładnie pięknie, biorę się za docieranie na tej benzynie jeszcze nie lałem nowej zaczynam powoli obroty maks 5k na początek i nie przekraczam 60km/h jadąc na 6 albo nawet na 5 jak łapie 58-59 km/h to nagle buuu buu od razu traci całkowicie moc w jednej sekundzie zrzucam biegi i nic dalej buu buu buu i staje i pózniej nie mogę jej odpalić, zalałem nowej benzyny odpaliłem ale maks 50 jechałem ( niby nic się nie działo ale jechałem maks 50) moduł odblokowany. I otóz moje pytanie dlaczego tak się dzieje ? to wina zle wyregulowanego gaznika ? tej benzyny ? sam już nie mogę się w tym połapać dodam że zawór wydechowy nie działa i jest ustawiony przez mechanika w ''uniwersalnej'' pozycji od dołu nie muli do góry też się ładnie zbiera, panowie co o tym sądzicie ?
- e65
- Świeżak
- Posty: 38
- Dołączył(a): 17/9/2013, 14:11
moze byc xle wyregulowanego gaźnika, akurat może oleju nie ma ? moze też ciasno ci przypasował góre i mogłes cos przegrzać, cięzko powiedziec co i jak, zaczał bym od sciągniecia wydechu i zobaczeniu w jakim stanie tłok, czy ma jakikolwiek slad czy nie, jak nie to moze padła swieca albo sie gaźnik przypchał. jak ma jakies rysy no to niestety - płacz a potem kombinacja co dalej 

KTM 300 EXC
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
-
henio12323 - Moderator
- Posty: 26032
- Dołączył(a): 30/12/2008, 20:49
- Lokalizacja: Włodawa / LBN
Na 99% jest już zatarty.
Remonty i tuning silników, zawieszeń, tulejowanie, szlify, wymiany korbowodów, naprawa wałów. Honowanie Nicasilu. Części i akcesoria. tel. 607198003 http://WWW.MOTO-KORN.PL (otwórz link)
-
MJR128 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 847
- Dołączył(a): 10/12/2006, 20:39
- Lokalizacja: Ladzin/Kraków
problem
też tak myślałem ale na szczęście sie myliłem to wina benzyny, dzisiaj zatankowałem i latałem bez problemu aż do teraz, otóż ten zawór wydechowy mi nie działa i mechanik ustawił go w takiej pozycji żeby było dobrze niestety na dołku linki mi całkiem spadły z tego zaworu i teraz nie mam pojęcia jak je znowu umieścić w tych rowkach tam bo ten zawór ani w jedną ani w drugą stronę ruszyć się nie chce nawet jak tą srubkę (tą na krzyżaka) ze srodka zaworu poluzowałem to i tak nadal nawet nie drgnie , da się jakoś to zrobić żeby było jak wcześniej ?
- e65
- Świeżak
- Posty: 38
- Dołączył(a): 17/9/2013, 14:11
Posty: 5
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości