Hyosung - przerwał podczas jazdy.
Posty: 7
• Strona 1 z 1
Hyosung - przerwał podczas jazdy.
Witam.
To mój pierwszy post na tym forum i już proszę o pomoc.
Kupiłem niedawno motocykl Hyosung gt 125. Wszystko mi w nim odpowiadało, więc wybór był prosty. Do domu miałem ok 160 km. Wracać nim, to była dla mnie wręcz przyjemność, z wyjątkiem jednego mankamentu.. Przez pierwsze 40-ci km padał deszcz, no ale jakoś dałem radę. Podczas jazdy zdarzyły mi się dwie sytuacje, obie takie same. Motocykl zgasł podczas "włączania" sprzęgła. Zauważyłem to, bo kręcąc manetką obroty nie wzrastały. Po puszczeniu sprzęgła, motocykl normalnie odpalał. Po powrocie do domu, chciałem przejechać się po okolicy. Na prostej drodze złapałem ok. 110km/h i motocykl znowu zgasł na sprzęgle, lecz tym razem nie odpalił. Skończyło się na ciągnięciu do domu.
Nie mogłem odpalić go w domu. Po jakimś czasie odpalił, lecz po dodaniu gazu motocykl potrafił od tak zgasnąć. Teraz sytuacja wygląda tak: Hyosung odpala, lecz bez trzymania gazu na manetce gaśnie. Po dodaniu większej ilości gazu i jakiś 2min znów nagle gaśnie. Po takim zgaśnięciu, rozrusznik nie kręci, a słychać tylko takie "pyk". Postałem chwilę przy nim i było słychać (był zgaszony i wyłączony zapłon) pstryknięcie, po czym odpalił, lecz dalej musiałem trzymać go na gazie z manetki.
Z góry dziękuję za pomoc i rady.
To mój pierwszy post na tym forum i już proszę o pomoc.
Kupiłem niedawno motocykl Hyosung gt 125. Wszystko mi w nim odpowiadało, więc wybór był prosty. Do domu miałem ok 160 km. Wracać nim, to była dla mnie wręcz przyjemność, z wyjątkiem jednego mankamentu.. Przez pierwsze 40-ci km padał deszcz, no ale jakoś dałem radę. Podczas jazdy zdarzyły mi się dwie sytuacje, obie takie same. Motocykl zgasł podczas "włączania" sprzęgła. Zauważyłem to, bo kręcąc manetką obroty nie wzrastały. Po puszczeniu sprzęgła, motocykl normalnie odpalał. Po powrocie do domu, chciałem przejechać się po okolicy. Na prostej drodze złapałem ok. 110km/h i motocykl znowu zgasł na sprzęgle, lecz tym razem nie odpalił. Skończyło się na ciągnięciu do domu.
Nie mogłem odpalić go w domu. Po jakimś czasie odpalił, lecz po dodaniu gazu motocykl potrafił od tak zgasnąć. Teraz sytuacja wygląda tak: Hyosung odpala, lecz bez trzymania gazu na manetce gaśnie. Po dodaniu większej ilości gazu i jakiś 2min znów nagle gaśnie. Po takim zgaśnięciu, rozrusznik nie kręci, a słychać tylko takie "pyk". Postałem chwilę przy nim i było słychać (był zgaszony i wyłączony zapłon) pstryknięcie, po czym odpalił, lecz dalej musiałem trzymać go na gazie z manetki.
Z góry dziękuję za pomoc i rady.
- Mijon
- Świeżak
- Posty: 5
- Dołączył(a): 29/5/2014, 20:24
-
SpeedyGonzales - Mieszkaniec forum
- Posty: 1730
- Dołączył(a): 25/11/2013, 22:20
- Lokalizacja: Sandomierz/TBG
Posty: 7
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości