Aprilia sr 50 na ciepłym słabnie

[konrii98]

Witam, mam aprilię sr50 gaźnik, silnik morini. wcześniej jechała +80 ale miała strasznego muła na starcie.. wymieniłem w niej rolki z 7,5 g na 6,6 gr i pasek na malossi jakiśtam i słabo jechał (v max 70) zmieniłem sprężynę sprzęgła centralną na malossi czerwoną i się poprawił vmax bo idzie na zimnym 75 - 80 (na zimnym tj po 5 min jazdy) ale po pół godziny jest totalna kicha .. na zimnym rwie jak głupi, ale po rozgrzaniu przyspieszenie jest dużo gorsze, między 45 km/h a 60 km/h wogóle praktycznie nie chce przyspieszać .. na drodze gdzie na zimnym idzie 75 idzie z trudem 60 albo i mniej .. na ciepłym momentami jest tak, że ma dosyć wysokie obroty ale nie przyspiesza a dostaje lekkich wibracji .. a jak zwalniam, żeby wejść w zakręt i ponownie manetka na full to nie słychać, żeby obroty rosły i lipa.. nie idze .. co to może być ? Sprzęgło się przegrzewa i od ciepła centralka traci właściwości ? pasek staje się elastyczny i nie ma siły wejść do góry ? mam nadzieję, że cyl się nie kończy ? .. 13 tyś przebiegu

[fablitto]

Siema, morze talerze od wariatora sÄ… wyjechane.

[fablitto]

Lub rzeczywiście ten cylinder

[konrii98]

Wariator jest spoko, bo ogólnie dobry stan, zastanawia mnie czy to nie świeca albo sprzęgło lub pasek..

[GoferSR50]

Podbijam temat bo mam dokładnie ten sam problem. Dodam, że kupiłem nową świecę i sprzęgło - pasek jest OK. Rolki nowe 7.5g - na takich 3 lata temu jeździła pięknie.

+ mam pytanie odnośnie wariatora, nie wiem jak nazwać tą część bo laik jestem, ale czy ta blaszka odchodząca ma mieć duży poślizg czy raczej twardo ma się suwać ? bo w moim rusza się to opornie.

+ manetka potrzebuje około 1/3 obrotu żeby dopiero zaczęła łapać ( iglica na ostatnim poziomie ).

Pomocy ludziska.