Honda cbr 954

[MichalPRX]

Cześć wszystkim, chciałem się was poradzić w trudnej dla mnie sprawie kupna nowego motocykla, jestem dwa lata po kursie prawa jazdy na kat. A, jeszcze przed prawkiem (długo przed prawkiem :/) jeździłem sporo pyrkawką o pojemności 125cm, (inny wszelkiej maści mniejszy sprzęt pominę...), rok temu postanowiłem zakupić coś większego, przejściowego żeby podszkolić swoją jazdę, idąc za głosem rozsądku padło na gsxfa 600, tak... zacny imbryk. Niestety zrobiłem na nim tylko około 2tysiący km, w tym czasie był u dwóch mechaników, wpakowalem 2 tysiace zł w serwis, opony itd a dalej niestety nie wszystko jest tak jak powinno, jakby tego było mało kilka dni temu podczas przejażdżki posypała się całkowicie skrzynia biegów... (80000km) Powiedziałem dość, suzi idzie pod młotek. I tutaj pojawia się moje pytanie? Czy warto pchać się w fireblade'a 954? Myślałem nad inną 600 młodszą, ale znowu wsądzę w nią kupę kasy (sorry ale nie wierzę w promocje bez wkładu finansowego) i za dwa lata będę chciał sprzedać ponieważ 954 jest moim motocyklem docelowym. Chciałbym dosyć rozsądnie podejść do sprawy, bezpieczeństwo jest dla mnie rzeczą pierwszorzędną, ale muszę się też liczyć z finansami, na nowy motocykl mogę sobie pozwolić tylko dla tego ze sprzedaję auto, nie będę mógł już zmienić maszyny przez bardzo długi okres, gsxfa miałem dosyć dobrze ogarniętego, chociaż wiadomo ze po 2k kilometrów cudów nie będzie, jestem tego świadomy do tego stopnia że nie przekroczyłem jeszcze magicznej liczby 150 i nigdy nie sprawdzałem "ile pójdzie". Kończąc mój nudny wywód prosił bym o opinię na temat przesiadki na sc50 oraz ewentualne wybicie mi tego z głowy przez osoby bardziej rozsądne odemnie (Motocykla będę szukał w zimę, więc mam jeszcze czas, sezon dopiero się zaczął, a mi pozostało tylko patrzeć na wiszący kombinezon alpiny )

Pozdrawiam i dzięki za pomocne komentarze

[SkoQ]

Po 2 tys kilometrów na 600 chcesz wsiadać na prawie litrę ? No ja bym nie wsiadł na to nawet teraz, ale każdy ma swoje sumienie i powinien wiedzieć jak wyglądają jego umiejętności. Nie rozumiem po co Ci już 954 skoro jak na razie nie wykorzystałeś gsxfa podejrzewam nawet w 50%...

[malomi]

Po 2k km pewnie dobrze sprzęgła puszczać nie potrafisz a chcesz siadać na litra...

[MichalPRX]

Akurat o puszczanie sprzęgła się nie martwię, jak wyżej wspomniałem z motocyklami mam doświadczenie od bardzo dawna, a jeżdżę od 7 roku życia (automatem nigdy nię jeździłem), niestety nie zlicze przebytych km, 2tysiące zrobiłem na gsxfie, może źle się wyraziłem, ale nie był to mój pierwszy motocykl na którym uczyłem się jeździć, po prostu miał być przejściem, żeby nie wchodzić odrazu do głębokiej wody. Nie napisalem że napewno wsiadam teraz na litra, jakbym był pewien to nie było by tego wątku. Motocykl nie służy mi też do terroryzowania nocy, raczej do dynamicznej jazdy bez fajerwerków i do bliskiej turystyki, dlatego typowe sporty napewno odpadają, wydaje mi się ze 954 łączy ze sobą kilka ważnych dla mnie aspektów. Skoro w sc50 moc mnie przerosnie to co innego byście polecili, na 954 miałbym do wydania do 15tysięcy, na inny motocykl maks 8-10tysięcy.

[SkoQ]

Jak dla mnie to bezsens, jak już mówiłem, nie rozumiem po co Ci 954, skoro nie zdążyłeś się jeszcze przyzwyczaić do swojego poprzedniego motocykla, chcesz turystyka to kupuj motocykl do turystyki. Według mnie za wcześnie, ale jak poczekasz tutaj 3-4 dni to może trafi się jakiś użytkownik który Ci przytaknie, powie ,,oczywiście, że ogarniesz to super pomysł" i będziesz usatysfakcjonowany, kupisz to co chcesz, a my będziemy mieć czyste ręce i wszyscy będą zadowoleni czyż nie o to właśnie chodzi ?

[MichalPRX]

Nie wiem po co się spinasz i jesteś nie miły, wystarczyło napisać swoją opinię, po drugie nigdzie nie napisałem że albo 954 albo nic więcej, po prostu spytałem o opinię, spytałem też co innego byście polecili, gdyż gsxf musi iść pod młotek, ale widzę ze czytanie ze zrozumieniem boli.... Spodziewałem się krytyki lecz konstruktywnej, sypanie sarkazmem mi niepotrzebne. Myślałem też o hondzie cbr f4 bądź f4i, mam już mętlik w głowie, a nie chce znów utopić kasy tylko kupić motocykl na kilka lat.

[malomi]

Skoq jest konserwatywny;] źle interpretujesz jego posty delikatnego sarkazmu prawda ale zwyczajnie nikt tu nie chce żebyś zrobił sonie ku-ku...

WracajÄ…c do sedna tematu.
A myślałeś nad jakąś świeższa 600-ką ? zależy jak i gdzie latasz bo jak dużo tras szybkiego ruchu itp. to wiadomo lepsza większa pojemność może coś z 750 ccm

[MichalPRX]

Motocykl będzie przeznaczony do krótkiego latania za miastem, dosyć częste trasy 100km w obie mańki i czasem dłuższe wypady 400-500km, trasy główne z plecakiem.

[jaroaro]

To nie lepiej pomyśleć nad jakimś turystykiem? Jeszcze zapytam czy Suzi ogarnąłeś do tego stopnia że jazda sprawiała Ci przyjemność i bawiłeś się motocyklem, odkręcając mocno na zakręcie czy opanowałeś do tego stopnia że przyzwyczaiłeś się do mocy na prostej, bo to dwie różne rzeczy. Szkoda kupić większy motocykl i kaleczyć jazdę.

[MichalPRX]

Myślę że motocykl opanowałem dosyć dobrze, jeździłem na tyle ostro żeby odczuwać przyjemność z jazdy, chociaż nigdy nie starałem się przekraczać jakichś granic i sprawdzać kiedy tylnie koło zacznie mi uciekać, a co do pałowania po prostej to super frajdy mi to nie daje, a napewno nie non stop. Typowego turystyka nie chcę, szukam czegoś o zacięciu sportowym z zapasem mocy, którą nie koniecznie będę musiał zawsze wykorzystywać. W suzi na początku problem sprawiaĺa mi jego masa(ponad 200kg) ale po krótkim czasie zaczął manewrować jak rower... Jak nie 954 to jedyną rozsądną opcją wydaje mi się f4i, gix wydaje mi nadawać bardziej na tor, r6 napewno odpada, a o kawasaki zx7r słyszałem nieciekawie opinie, chociaż kiedyś mocno nad nim myślałem. Może oprócz tego co wymieniłem jest jeszcze jakiś sprzęt który powinienem wziąć pod uwagę?

[jaroaro]

Jak dobrze opanowałeś po 2k to musisz być dobry, ale pozostaje mi tylko wierzyć : ) Może pomyśl nad VFR 800? Podejrzewam, że jak uparłeś się na 954 to już nikt Twojego zdania nie zmieni i zrobisz jak uważasz.

[MichalPRX]

Ale ja się nie uparłem na 954, chociaż raz rozsądek mnie zawiódł to nie zawacham się go posłuchać jeszcze raz, tylko tym razem wolałbym zrobić też rozsądniejszy finansowo zakup jak ostatnio Nie powiedziałem też ze w 100% opanowałem gsxfa, opanowałem na tyle żeby czerpać frajdę z jazdy, przy czym nie koniecznie scierać sety o szorstki asfalt. Jazda z głową i wyobraźnią przedewszystkim, adekwatna do umiejętności, każdy chyba ma do czego wracać... Mam jeszcze trochę czasu na decyzję, jakby komuś coś jeszcze przyszło do głowy to chętnie posłucham.

[MichalPRX]

Narazie faworytem jest jednak Honda Cbr F4i i to chyba na nią padnie mój wybór, będę szukał egzemplarza z rocznika 2001-2003, wydaje mi się że to będzie dobre rozwiązanie hm?

[Jankes *_*]

Edytuj posty.
Co do tematu: nikt tu za Ciebie decyzji nie podejmie. Przemyśl na spokojnie, co ci się bardziej opłaca. Jaki sens od razu pakować się na tak mocne moto, gdy nawet GSXF'a nie odkryłeś porządnie. Osobiście uważam, że poznawanie coraz to większych pojemności jest przyjemniejsze od natychmiastowego kupna mocnego moto. Życia Ci brakuje czy co?

[MichalPRX]

Wy się bardziej uczepiliscie tej dużej pojemności jak ja (mam wrażenie że niektórzy nie zapoznają się całkowicie z tematem), a co do decyzji to już jest podjęta Honda Cbr F4i, ta z jednoczesciową kanapą. W inne moto muszę się pakować bo gsxf się posypał (pisałem wcześniej), inaczej jeździłbym nim jeszcze. Temat do zamknięcia.

[SkoQ]

Dobry wybór. Dużo czasu w Wiśle upłynie zanim nauczysz się na tym jeździć

Ja robię co mogę, żeby czynić postępy, ciągle uważam, że za przeproszeniem gówno umiem

[freestyle431]

954rr w życiu, bo zrobisz sobie wielką krzywdę. Po co wsiadać na motocykl, na którym będziesz bał się jeździć? Jeśli chcesz łączyć odrobinę sportu (który jeszcze jest dla Ciebie obcy, mówiąc o łojeniu zakrętów) z turystyką, to opcja jest jedna - F4i.
To jedyne, co mogę Ci polecić w Twojej obecnej sytuacji. Broń Cię Panie Boże od 954rr, czy każdego innego litra. Dla sprostowania któregoś z kolegów powyżej - 954rr to nie "Prawie liter", tylko "Liter". To, że ma w nazwie "954", to nie znaczy, że jest gorszy od "998cc", które posiadają inne litry. Ba, ma tyle samo kuniów, co tysiące z jej lat jak R1 98-2003.

[madman88]

Sam się niedawno nosiłem z zamiarem kupna litra (1000 rr fireblade) bo polatałem sezon r6 znajomego który ją zostawił w pl jak wyjechał i myślałem ze ogarniam i dam rade i szukałem w zaparte 1000. Ale pewnego dnia pomyślałem, że nie ogarnę tego na tyle żeby można było powiedzieć "umiem tym jeździć" coś mnie tknęło że nie czas na to jeszcze i z moimi umiejętnościami to moto mnie zabije a jak nie to i tak nie wykorzystam go nawet w 40%. I kupiłem kawe 636 i to była bardzo dobra decyzja bo ona nie wybacza błędów a co dopiero taki litr. Oczywiście są ludzie którzy na pierwsze moto kupują litra i żyją ale jeżdżą nimi jak rowerami bo boją się ich po prostu... Zrobisz jak będziesz uważał ale lepiej wybierz f4i a na litra przyjdzie jeszcze czas

[MichalPRX]

No własne dla tego jak wyżej pisałem wybór padł na f4i, jestem na etapie szukania, mam tylko nadzieję że szybko trafię na jakąś zdrową sztuke

[SkoQ]

tylko nie kupuj sporta bo tam kanapa ma się już nieco inaczej