Rejestracja motocykla pod kategorię A2 na przykładzie Sv650s
Posty: 23
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Rejestracja motocykla pod kategorię A2 na przykładzie Sv650s
Na szczęście zakończyłem już całą papierkową biurokrację więc tym samym chcę się podzielić moimi doświadczeniami. Mam nadzieję że komuś pomogę
Blokowanie motocykla, krok po kroku na przykładzie sv650.
1. Należy zablokować motocykl. Ja do tego celu użyłem kawałka plexi, z którego wyszlifowałem odpowiedni prostopadłościan dzięki któremu ograniczyłem możliwość odkręcania manetki. U mnie długość tego przedmiotu wynosiła 15 mm, co dało mi 34.51 kW. Polecam jednak dać troszkę dłuższą blokadę, ponieważ ja ledwo co zmieściłem się w limicie.
2. Kiedy mamy już zablokowany motocykl, musimy udać się na hamownie. Jeśli chodzi o Podkarpacie to znalazłem hamownię w Rzeszowie w serwisie motocyklowym Mar-Mot. Koszt takiego zabiegu to 130 zł. Płacąc 130 zł mamy dwie próby na wałku, aczkolwiek jeśli coś poszło by nie tak, bez problemu można się dogadać z obsługującym. Obsługa miła i wyrozumiała. Miałem opóźnienie, zadzwoniłem i bez problemu poczekali na mnie mimo tego że było to piątkowe popołudnie. Dostajemy wykres z hamowni i tym samym stajemy przed najgorszym.
3. Z w/w wykresem z hamowni musimy udać się na stację diagnostyczną, na której podbiją nam przegląd z adnotacją o zmianie mocy. Pojeździłem trochę po stacjach diagnostycznych i okazało się że albo potrzebują opinii rzeczoznawcy lub faktury za wykonanie usługi blokowania z warsztatu który to przeprowadzał. W tej sytuacji trzeba znaleźć taką stację na której tego nie będą wymagać. Według prawa nie jest im potrzebny ani jeden, ani drugi papierek ale diagności chcą mieć po prostu zabezpieczenie. A więc pojechałem na stację do Jedlicza (Tell Bud), gdzie załatwiłem przegląd bez zbędnego gadania i proszenia. Bez problemu diagnosta wystawił mi badanie techniczne. Była to zwykła Podstawowa Stacja Diagnostyczna i w Wydziale Komunikacji w Jaśle przeszło to bez problemu. Większość stacji za dodatkową adnotację „woła” około 80 zł + 62 zł (standard przegląd). W Jedliczu zapłaciłem tylko 62 zł za normalny przegląd.
UWAGA: W adnotacji w badaniu technicznym polecam precyzyjnie opisać w jaki sposób została wykonana blokada, gdyż mi Pani w WK kazała się wrócić do diagnosty aby to zprecyzował. U mnie wyglądało to tak: „ Zmiana mocy motocykla z 53 kW na 34.51 kW za pomocą oryginalnego zablokowanego modułu Suzuki”.
4. Teraz z badaniem technicznym oraz kompletem dokumentów(karta pojazdu itp.) udajemy się do WK. Uzupełniamy kilka papierków, uiszczamy opłatę i czekamy na nowy dowód rejestracyjny.
Koszta:
-wykonanie blokady – 0 zł
-hamownia- 130 zł
-paliwo do Rzeszowa(wiozłem moto na busie)- 90 zł
-przegląd 62 zł
-opłata za wydanie nowego dowodu 55 zł
Łącznie niecałe 340 zł .
Zdjęcia : https://plus.google.com/u/0/photos/1001 ... 9902606657
Jeśli ktoś ma jakieś pytania proszę pisać pw albo gg. 19861272

Blokowanie motocykla, krok po kroku na przykładzie sv650.
1. Należy zablokować motocykl. Ja do tego celu użyłem kawałka plexi, z którego wyszlifowałem odpowiedni prostopadłościan dzięki któremu ograniczyłem możliwość odkręcania manetki. U mnie długość tego przedmiotu wynosiła 15 mm, co dało mi 34.51 kW. Polecam jednak dać troszkę dłuższą blokadę, ponieważ ja ledwo co zmieściłem się w limicie.
2. Kiedy mamy już zablokowany motocykl, musimy udać się na hamownie. Jeśli chodzi o Podkarpacie to znalazłem hamownię w Rzeszowie w serwisie motocyklowym Mar-Mot. Koszt takiego zabiegu to 130 zł. Płacąc 130 zł mamy dwie próby na wałku, aczkolwiek jeśli coś poszło by nie tak, bez problemu można się dogadać z obsługującym. Obsługa miła i wyrozumiała. Miałem opóźnienie, zadzwoniłem i bez problemu poczekali na mnie mimo tego że było to piątkowe popołudnie. Dostajemy wykres z hamowni i tym samym stajemy przed najgorszym.
3. Z w/w wykresem z hamowni musimy udać się na stację diagnostyczną, na której podbiją nam przegląd z adnotacją o zmianie mocy. Pojeździłem trochę po stacjach diagnostycznych i okazało się że albo potrzebują opinii rzeczoznawcy lub faktury za wykonanie usługi blokowania z warsztatu który to przeprowadzał. W tej sytuacji trzeba znaleźć taką stację na której tego nie będą wymagać. Według prawa nie jest im potrzebny ani jeden, ani drugi papierek ale diagności chcą mieć po prostu zabezpieczenie. A więc pojechałem na stację do Jedlicza (Tell Bud), gdzie załatwiłem przegląd bez zbędnego gadania i proszenia. Bez problemu diagnosta wystawił mi badanie techniczne. Była to zwykła Podstawowa Stacja Diagnostyczna i w Wydziale Komunikacji w Jaśle przeszło to bez problemu. Większość stacji za dodatkową adnotację „woła” około 80 zł + 62 zł (standard przegląd). W Jedliczu zapłaciłem tylko 62 zł za normalny przegląd.
UWAGA: W adnotacji w badaniu technicznym polecam precyzyjnie opisać w jaki sposób została wykonana blokada, gdyż mi Pani w WK kazała się wrócić do diagnosty aby to zprecyzował. U mnie wyglądało to tak: „ Zmiana mocy motocykla z 53 kW na 34.51 kW za pomocą oryginalnego zablokowanego modułu Suzuki”.
4. Teraz z badaniem technicznym oraz kompletem dokumentów(karta pojazdu itp.) udajemy się do WK. Uzupełniamy kilka papierków, uiszczamy opłatę i czekamy na nowy dowód rejestracyjny.
Koszta:
-wykonanie blokady – 0 zł
-hamownia- 130 zł
-paliwo do Rzeszowa(wiozłem moto na busie)- 90 zł
-przegląd 62 zł
-opłata za wydanie nowego dowodu 55 zł
Łącznie niecałe 340 zł .
Zdjęcia : https://plus.google.com/u/0/photos/1001 ... 9902606657
Jeśli ktoś ma jakieś pytania proszę pisać pw albo gg. 19861272
-
kamir0014 - Świeżak
- Posty: 17
- Dołączył(a): 3/4/2014, 19:53
Re: Rejestracja motocykla pod kategorię A2 na przykładzie Sv
kamir0014 napisał(a):1. Należy zablokować motocykl. Ja do tego celu użyłem kawałka plexi, z którego wyszlifowałem odpowiedni prostopadłościan dzięki któremu ograniczyłem możliwość odkręcania manetki.
....
W adnotacji w badaniu technicznym polecam precyzyjnie opisać w jaki sposób została wykonana blokada, gdyż mi Pani w WK kazała się wrócić do diagnosty aby to zprecyzował. U mnie wyglądało to tak: „ Zmiana mocy motocykla z 53 kW na 34.51 kW za pomocą oryginalnego zablokowanego modułu Suzuki”.
Masz maly problem - w swietle prawa, twoj motocykl nie jest zablokowany - stan techniczny pojazdu nie odpowiada papierom. W wypadku wypadku, jesli rzeczoznawca sprawdzi modul, mozesz miec problemy z ubezpieczeniem. To samo w wypadku kontroli przez policje.
-
Fugu - Mieszkaniec forum
- Posty: 2115
- Dołączył(a): 5/1/2014, 21:28
Szczerze to jest temat dyskusyjny. Wiesz jak to jest w PL. Ogólnie wydaje mi się że najważniejsze aby motocykl był zablokowany. Zawsze sposób blokady mógł się zmienić.
Nie wiem czy podczas wypadku rzeczoznawca sięgał by do dokumentów w WK ponieważ w dowodzie rejestracyjnym nie ma żadnej notatki o zmianie mocy, ponieważ dostałem nowy dowód w którym wpisana jest moc 34.51 kW
.
Nie wiem czy podczas wypadku rzeczoznawca sięgał by do dokumentów w WK ponieważ w dowodzie rejestracyjnym nie ma żadnej notatki o zmianie mocy, ponieważ dostałem nowy dowód w którym wpisana jest moc 34.51 kW

-
kamir0014 - Świeżak
- Posty: 17
- Dołączył(a): 3/4/2014, 19:53
kamir0014 napisał(a):Ogólnie wydaje mi się że najważniejsze aby motocykl był zablokowany.
Twoj w swietle prawa nie jest. W.g. papierow masz zmieniony modul - jezdzisz na oryginalnym, wiec w kazdej chwili mozesz stanac przed zarzutem falszowania dokumentow lub wyciagniecia blokady.
kamir0014 napisał(a):Zawsze sposób blokady mógł się zmienić.
Zgadza sie, ale wymaga to korektury papierow.
Dodatkowo twoja blokada nie ma homologacji. Nie jestes tez pewien, czy material nie wyrobi sie i po parudziesieciu odkreceniach do oporu, manetka nie wybije dziury w blokadzie i moto bedzie mialo wiecej niz pozwala prawo.
kamir0014 napisał(a):Nie wiem czy podczas wypadku rzeczoznawca sięgał by do dokumentów w WK
Rzeczoznawca sprawdzi jaka moc oryginalna ma twoj moto, potem porowna z papierami, zobaczy ze moc w papierach nie zgadza sie z oryginalna i sprawdzi w jaki sposob moto bylo blokowane i czy blokada w dalszym ciagu jest na miejscu. Standartowa procedura.
-
Fugu - Mieszkaniec forum
- Posty: 2115
- Dołączył(a): 5/1/2014, 21:28
Fugu napisał(a):kamir0014 napisał(a):Ogólnie wydaje mi się że najważniejsze aby motocykl był zablokowany.
Twoj w swietle prawa nie jest. W.g. papierow masz zmieniony modul - jezdzisz na oryginalnym, wiec w kazdej chwili mozesz stanac przed zarzutem falszowania dokumentow lub wyciagniecia blokady.
Ktoś będzie to sprawdzał?
kamir0014 napisał(a):Rzeczoznawca sprawdzi jaka moc oryginalna ma twoj moto, potem porowna z papierami, zobaczy ze moc w papierach nie zgadza sie z oryginalna i sprawdzi w jaki sposob moto bylo blokowane i czy blokada w dalszym ciagu jest na miejscu. Standartowa procedura.
Zakład?
-
Invi - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 6277
- Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12
fugu chłopak opisał jak sobie poradził z tym wszystkim o co pyta wiele osób czyli zblokowanie. niech sie inni uczą od niego że sie da, a ty od razu naskakujesz ze prawie pójdzie siedzieć za to wyluzuj bo ci żyłka pęknie
:) a jak już wywali dzwona "odpukać" to kto moto po wypadku będzie brał na hamownie czy zaglądał w maduł czy jest orginalny czy nie policja i prokuratura zagladnie w dowód rejestracyjny i zobaczy ze posiadał odpowiednie uprawnienia i wsio. jak dla mnie to gratulacje za pomysłowość.

- piotras29
- Świeżak
- Posty: 61
- Dołączył(a): 22/2/2014, 20:33
Fajnie by bylo, gdybys zrozumial co napisalem, zanim zaczniesz komentowac. Nie pisze ze chlopak pojdzie siedziec, tylko wskazuje mu, ze moga byc potencjalne problemy, mimo ze mysli ze jezdzi zgodnie z prawem.
Niestety zabawy z wyciaganiem blokad po wpisaniu nowej mocy w papiery sa na porzadku dziennym i rzeczoznawcy o tym dobrze wiedza. Po dzwonie nikt nie bierze moto na hamownie - po prostu sprawdza sie, czy w wraku znajduja sie blokady.
Niestety zabawy z wyciaganiem blokad po wpisaniu nowej mocy w papiery sa na porzadku dziennym i rzeczoznawcy o tym dobrze wiedza. Po dzwonie nikt nie bierze moto na hamownie - po prostu sprawdza sie, czy w wraku znajduja sie blokady.
-
Fugu - Mieszkaniec forum
- Posty: 2115
- Dołączył(a): 5/1/2014, 21:28
Witam przepraszam za odgrzebanie tematu a moja sprawa tego tematu sie tyczy. Mianowicie zblokowałem sv650s z 53 do 15.88kw. Mam dokumenty z hamowni potwierdzenie rzeczoznawcy i przegląd rozszerzony. W WK powiedzieli ze nie jest możliwa rejestracja bo producent nie przewidział dla pojazdu z ta homologacja blokad. Po rozmowie z rzeczniczką powiedziano ze nie odmówiono tylko urzędnicy mysz miec czas ba zorientowanie sie w sprawie (30 dni). Kazano mi złożyć wniosek o rejestrację wraz z kserokopiami dokumentów dotyczących zmian. I teraz tak jezeli dostanę decyzje negatywna której sie spodziewam co zrobić??? Na jakie paragrafy mogę sie powołać bo jest przeciez wpis ze każdy moto można zblokować. Jezeli odmówią rejestracji w konfiguracji zblokowanej przerejestrował bym moto na pelna moc tak jak jest obecnie w starym dowodzie. Czy mogą byc przy tym problemy???
Prosze o w miarę szybka i rzeczowa odpowiedz. Ewentualnie rade co jeszcze można zrobić?
Prosze o w miarę szybka i rzeczowa odpowiedz. Ewentualnie rade co jeszcze można zrobić?
- koksu94
- Świeżak
- Posty: 24
- Dołączył(a): 4/5/2014, 15:53
- Lokalizacja: kombornia
Decyzja o odmowie powinna wymienic podstawe prawna do odmowy. Czyli, musi byc paragraf na "nie". Ty nie musisz udowadniac, ze "tak".
Jesli pojaiw sie podstawa prawna domowy, to dopiero bedzie mozna sie odwolywac.
Jesli pojaiw sie podstawa prawna domowy, to dopiero bedzie mozna sie odwolywac.
BMW -> KTM. Mogę mieć spaczenie zawodowe.
-
jasnoksieznik - Stały bywalec
- Posty: 1461
- Dołączył(a): 15/2/2013, 12:36
- Lokalizacja: Monachium
1. ubezpieczyciele mają prawo sprawdzać dokumenty w WK i robią to.
2. w decyzji administracyjnej jest punkt wskazujący do kogo lub do jakiej instancji przysługuje odwołanie. dla ułatwienia podpowiadam, ze w tym przypadku jest to samorządowe kolegium odwoławacze. kolejnym szczeblem po SKO jest Wojewódzki Sąd Administracyjny.
2. w decyzji administracyjnej jest punkt wskazujący do kogo lub do jakiej instancji przysługuje odwołanie. dla ułatwienia podpowiadam, ze w tym przypadku jest to samorządowe kolegium odwoławacze. kolejnym szczeblem po SKO jest Wojewódzki Sąd Administracyjny.
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
Marsjanin napisał(a):Ja dla przykładu mam w swoim dowodzie wbite 35kW, a blokady nie ma żadnej. Podkreślić muszę, że moto jest z UK.
Jaka kat. PJ posiadasz ?

| | https://www.youtube.com/channel/UCIhJl1 ... TGw/videoskuluem123 napisał(a):...Nie da się zrobić przekrętu w urzędzie ?
- andy7
- Moderator
- Posty: 3268
- Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55
@Marsjanin: Czyli jezdzisz moto, ktore jednoznacznie jest mocniejsze od tego moto, do ktorego masz papiery?
Odwazny czlowiek jestes.
Odwazny czlowiek jestes.
BMW -> KTM. Mogę mieć spaczenie zawodowe.
-
jasnoksieznik - Stały bywalec
- Posty: 1461
- Dołączył(a): 15/2/2013, 12:36
- Lokalizacja: Monachium
Odpowiem wszystkim od razu. Od trzech lat mam kat. A. Moto kupiłem od 3 właściciela w PL. W dokumentach wpisane jest 35kW i pewnie tak to wyglądało w UK, ale moto jest całkowicie odblokowane. Żadnej adnotacji do tego nie mam. A w moto nic nie grzebałem 

MT-07
-
Marsjanin - Bywalec
- Posty: 797
- Dołączył(a): 7/12/2012, 23:48
No to jeżeli ktoś jest po prostu zielony w tym temacie, to w razie "W" ma pozamiatane? Nigdzie nie jest napisane, że nowy właściciel ma obowiązek przebadania pojazdu na hamowni. Przegląd przeszedł i został dopuszczony do ruchu, uprawnienia są, więc w czym problem?
MT-07
-
Marsjanin - Bywalec
- Posty: 797
- Dołączył(a): 7/12/2012, 23:48
Posty: 23
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości