JAK HAMOWAC?
Posty: 40
• Strona 1 z 2 • 1, 2
JAK HAMOWAC?
Witam
Mógłby mi ktoś opisać jak hamowac na suchej nawierzchni, piasku, kamyczkach i mokrym asfalcie?
Mógłby mi ktoś opisać jak hamowac na suchej nawierzchni, piasku, kamyczkach i mokrym asfalcie?
- Puudlo
- Świeżak
- Posty: 22
- Dołączył(a): 3/5/2014, 14:34
- Lokalizacja: Biłgoraj
Re: JAK HAMOWAC?
Puudlo napisał(a):Mógłby mi ktoś opisać jak hamowac na suchej nawierzchni, piasku, kamyczkach i mokrym asfalcie?
A instruktor w trakcie kursu nie nauczyl cie?
-
Fugu - Mieszkaniec forum
- Posty: 2115
- Dołączył(a): 5/1/2014, 21:28
Re: JAK HAMOWAC?
Fugu napisał(a):Puudlo napisał(a):Mógłby mi ktoś opisać jak hamowac na suchej nawierzchni, piasku, kamyczkach i mokrym asfalcie?
A instruktor w trakcie kursu nie nauczyl cie?
Ja np. w trakcie kursu nie dowiedziałem się niczego, prócz tego jakie są kolejne etapy egzaminu i "jak zdać". Niestety mało szkół podchodzi do tego jak powinno. Z racji, że w mojej okolicy nie ma specjalistycznej szkoły motocyklowej - nie miałem wyboru.
MT-07
-
Marsjanin - Bywalec
- Posty: 797
- Dołączył(a): 7/12/2012, 23:48
Nie, do dziś nie wiem i hamuje nogami.. Bezmyślne naciskanie klamki lub stopki, a efektywne i prawidłowe hamowanie to dwie inne rzeczy. Zachęcam do lektury.
Ostatnio edytowano 5/5/2014, 18:53 przez Marsjanin, łącznie edytowano 1 raz
MT-07
-
Marsjanin - Bywalec
- Posty: 797
- Dołączył(a): 7/12/2012, 23:48
Tego drugiego nie nauczysz sie z ksiazki.
Ps. podejrzewam ze OP wlasnie kupil swoje pierwsze erone i bedzie sie staral zaoszczedzic na kursie i nauczyc jezdzic w internecie.
Ps. podejrzewam ze OP wlasnie kupil swoje pierwsze erone i bedzie sie staral zaoszczedzic na kursie i nauczyc jezdzic w internecie.
Ostatnio edytowano 5/5/2014, 18:55 przez Fugu, łącznie edytowano 1 raz
-
Fugu - Mieszkaniec forum
- Posty: 2115
- Dołączył(a): 5/1/2014, 21:28
jak masz abs to na maksa jak nie masz to zwalniaj w dobrym momencie, hamuj silnikiem, hamuj gdy jesteś wyprostowany i jedziesz po prostej, unikaj hamowania na winklach, głównym hamulcem jest ten z przodu a nie z tyłu to nie rower. na mokrym asfalcie hamuje się tak samo jak na suchym, na piachu i żwirze lepiej nie hamować wcale. bez ABS zaczynasz hamować i zwiększasz nacisk na klamkę jak zdążysz poczuć że kółko zaczyna się ślizgać odpuszczasz i znów dociskasz, Zapomnij o hamowaniu pulsacyjnym to jakaś pierdoła, pomagaj sobie hamulcem tylnym. przy małych prędkościach ja używam tylko tylnego. to tyle z podstaw chyba. Książka o której pisze Marsjanin jest git. warto przeczytać, moi wszyscy koledzy którzy jeżdżą ją machnęli i nikt nie powiedział że to strata czasu czy barachło. Myślę że warto przeczytać bo co to za różnica czy przeczytasz czy ktoś ci opowie, koniec końców i tak sam musisz to przetrenować. jak coś wyskakuje Ci na drogę to nie hamuj - omiń to.
black matt=grey (color by honda)
-
lagiboy - Moderator
- Posty: 2690
- Dołączył(a): 1/4/2014, 23:35
,,jak coś wyskakuje Ci na drogę to nie hamuj - omiń to." tego Cię nie nauczy nikt nigdy, fiksacja wzroku jest tak ogromna, że tylko przyzwyczajenie i nawinięte tysiące kilometrów sprawią że to ogarniesz
w awaryjnej sytuacji kiedy muszę hamować na prawdę ostro, to zdarzyło mi się może ze 3-4 razy hamować tak że tylne koło nie dotykało asfaltu... ale tego też nie nauczysz się z książki
Teorię możesz sobie wpoić mimo wszystko, a nóż przypomnisz sobie któreś zdanie w sytuacji w której będzie Ci to potrzebne, i uratuje Ci tyłek, ja sobie o fiksacji przypomniałem kiedy przyszła taka potrzeba. W skrócie, nie patrz na przeszkodę, szukaj wzrokiem miejsca gdzie możesz się zmieścić.

w awaryjnej sytuacji kiedy muszę hamować na prawdę ostro, to zdarzyło mi się może ze 3-4 razy hamować tak że tylne koło nie dotykało asfaltu... ale tego też nie nauczysz się z książki

Motocykle sportowe sÄ… do jazdy sportowej, a nie do nauki.
-
SkoQ - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2406
- Dołączył(a): 15/7/2012, 09:11
- Lokalizacja: Tarnów (KTA)
Na twoim miejscu nie liczyłbym na pigułę wiedzy od instruktorów ze szkółek ewentualnie gdzie przedni a gdzie tylny hamulec.
Panowie zapominamy o tym żeby naprawdę efektywnie hamować trzeba wyczuć maszynę i granicę przyczepności i w tym momencie pojawia się aspekt obycia Ridera z motocyklem i doświadczenie, które umożliwia balansowanie na tej cienkiej linii wiesz, kiedy popuścić a kiedy zwolnić hamulec i zrobić unik, ale takie nawyki trzeba wytrenować, dlatego trening trening i jeszcze raz trening.
Ja np., co jakiś czas zamiast latać bez celu dookoła komina to robię sobie dzień treningowy żeby w sytuacji zagrożenia moje reakcja była taka jak należy ;]
Panowie zapominamy o tym żeby naprawdę efektywnie hamować trzeba wyczuć maszynę i granicę przyczepności i w tym momencie pojawia się aspekt obycia Ridera z motocyklem i doświadczenie, które umożliwia balansowanie na tej cienkiej linii wiesz, kiedy popuścić a kiedy zwolnić hamulec i zrobić unik, ale takie nawyki trzeba wytrenować, dlatego trening trening i jeszcze raz trening.
Ja np., co jakiś czas zamiast latać bez celu dookoła komina to robię sobie dzień treningowy żeby w sytuacji zagrożenia moje reakcja była taka jak należy ;]
CBR f4i sport
-
malomi - Bywalec
- Posty: 829
- Dołączył(a): 5/7/2013, 11:47
Ja latając bez celu mam trening, głupota ludzka nie zna granic
wymuszanie pierwszeństwa to przecież norma, jeszcze w nikogo nie wjechałem więc chyba na razie się sprawdza...

Motocykle sportowe sÄ… do jazdy sportowej, a nie do nauki.
-
SkoQ - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2406
- Dołączył(a): 15/7/2012, 09:11
- Lokalizacja: Tarnów (KTA)
czego mial " instruktor" nauczyc?
wszystkiego nauczysz sie w praniu,
a taki serwis jak ten jest wlasnie po to zeby byc bogatym w teorie i trenowac
ja np dzieki forum naumialem sie prawidlowo zbierac zakrety
egzamin i jazda tam a zycie to dwa swiaty wiec sie nie ciskajcie. tylko pomozcie chlopakowi
zebys w zakrecie nie naciskal noga hamulca bo bedziesz mial niespodzianke
wszystkiego nauczysz sie w praniu,
a taki serwis jak ten jest wlasnie po to zeby byc bogatym w teorie i trenowac

ja np dzieki forum naumialem sie prawidlowo zbierac zakrety
egzamin i jazda tam a zycie to dwa swiaty wiec sie nie ciskajcie. tylko pomozcie chlopakowi
zebys w zakrecie nie naciskal noga hamulca bo bedziesz mial niespodzianke

FZ1 2007, 170km
-
lukasz.milczarski - Świeżak
- Posty: 76
- Dołączył(a): 15/3/2014, 17:20
- Lokalizacja: kutno
Re: JAK HAMOWAC?
Fugu napisał(a):Puudlo napisał(a):Mógłby mi ktoś opisać jak hamowac na suchej nawierzchni, piasku, kamyczkach i mokrym asfalcie?
A instruktor w trakcie kursu nie nauczyl cie?
Dlaczego kierowcy rajdowi muszą mieć licencje? Przecież na kursie prawa jazdy ominęli pachołki i pojeździli po mieście więc automatycznie każdy kierowca powinien mieć umiejętności Kubicy!
-
SpeedyGonzales - Mieszkaniec forum
- Posty: 1730
- Dołączył(a): 25/11/2013, 22:20
- Lokalizacja: Sandomierz/TBG
To sie podlacze:
Co zrobic w przypadku koniecznosci hamowania awaryjnego w winklu?
Sprobowac wyprostowac moto i mocniej przyhamowac, czy hamowac w zlozeniu ryzykujac downside'a? Oczywiscie w przypadku braku ABSu.
Zakladam rowniez, ze oba hamulce wchodze w gre z poczatku a potem bardziej przod.
Podkreslam ze chodzi o hamowanie awaryjne, czy gdy cos sie okazalo na zakrecie - wiadomo, ze w slepe zakrety wjezdza sie ostroznie, ale rozne wypadki kompletnie nieprzewidywalne moga sie zdarzyc.
Co zrobic w przypadku koniecznosci hamowania awaryjnego w winklu?
Sprobowac wyprostowac moto i mocniej przyhamowac, czy hamowac w zlozeniu ryzykujac downside'a? Oczywiscie w przypadku braku ABSu.
Zakladam rowniez, ze oba hamulce wchodze w gre z poczatku a potem bardziej przod.
Podkreslam ze chodzi o hamowanie awaryjne, czy gdy cos sie okazalo na zakrecie - wiadomo, ze w slepe zakrety wjezdza sie ostroznie, ale rozne wypadki kompletnie nieprzewidywalne moga sie zdarzyc.
-
Piach - Świeżak
- Posty: 189
- Dołączył(a): 2/9/2011, 13:44
- Lokalizacja: Bruksela
Oczywiście że wyprostować, ostro w heble, odpuścić i ostro wrócić do pożądanego kierunku jazdy. I raczej tylko przód. Ale hamowanie w zakręcie to nie jest elegancki manewr
A dlaczego?
Jak jest miejsce to zawsze lepiej zahamować niż pchać się na ślepo na drugi pas albo pobocze. Jak nie ma miejsca to lepiej robić jedno i drugie, w końcu to nie takie trudne. W wariancie zwiedzania pobocza przynajmniej jest większa szans że się ustoi przy mniejszej prędkości
A tył nie jest do hamowania
No chyba że w jakimś piździku, czy innym moto dla dziadków 

lagiboy napisał(a):jak coś wyskakuje Ci na drogę to nie hamuj - omiń to.
A dlaczego?


A tył nie jest do hamowania


-
Invi - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6277
- Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12
Invi napisał(a):Oczywiście że wyprostować, ostro w heble, odpuścić i ostro wrócić do pożądanego kierunku jazdy. I raczej tylko przód. Ale hamowanie w zakręcie to nie jest elegancki manewr
Wiadomo, ze nie jest, ale rozwalone moto i poturbowany kierownik jest jeszcze mniej elegancki.
Invi napisał(a):A tył nie jest do hamowaniaNo chyba że w jakimś piździku, czy innym moto dla dziadków
Gdzies wyczytalem, ze delikatnie stosowany tyl pozwala lepiej kontrolowac ustawienie w stosunku do kierunku jazdy, a gdzie indziej, ze samo hamowanie silnikiem daje identyczny efekt.
-
Piach - Świeżak
- Posty: 189
- Dołączył(a): 2/9/2011, 13:44
- Lokalizacja: Bruksela
Posty: 40
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości