Silnik 2T i 60km trasy codziennie
Posty: 7
• Strona 1 z 1
Silnik 2T i 60km trasy codziennie
Witam,
Chciałbym kupić jakiegoś pseudo crossa z silnikiem minarelli am6 (rieju mrx, aprilia rx etc.)
Zamierzam tym motorowerem dojeżdżać codziennie do pracy 30km w jedną stronę + na weekendy lekkie enduro i wyprawy na rybki nad rzekę.
Nasłuchałem się od kolegi że dwusuwy nie nadają się na dalekie trasy i są awaryjne, czy silnik nie wytrzyma aż tylu kilometrów codziennie (biore pod uwagę uzywane motorowery ok.10 lat z przebiegiem rzędu 15tyś km)? Prosił bym nie pisać nic na temat żebym kupił 4T albo dojeżdżał samochodem, aktualnie jestem w takiej sytuacji że motorek będzie moim jedynym źródłem transportu...
Chciałbym kupić jakiegoś pseudo crossa z silnikiem minarelli am6 (rieju mrx, aprilia rx etc.)
Zamierzam tym motorowerem dojeżdżać codziennie do pracy 30km w jedną stronę + na weekendy lekkie enduro i wyprawy na rybki nad rzekę.
Nasłuchałem się od kolegi że dwusuwy nie nadają się na dalekie trasy i są awaryjne, czy silnik nie wytrzyma aż tylu kilometrów codziennie (biore pod uwagę uzywane motorowery ok.10 lat z przebiegiem rzędu 15tyś km)? Prosił bym nie pisać nic na temat żebym kupił 4T albo dojeżdżał samochodem, aktualnie jestem w takiej sytuacji że motorek będzie moim jedynym źródłem transportu...
- MaciejN
- Świeżak
- Posty: 2
- Dołączył(a): 8/4/2014, 18:52
Cały zeszły rok dojeżdzałem skuterem 2T 20km w jedną stronę i nie było problemu. W rok wyjeździłem 7 tyś. km, silnik wytrzymał bez problemu (Piaggio Zip) a w sumie większość drogi chodził na wysokich obrotach. Jeśli sprzęt, który zakupisz będzie miał rzeczywiście 15tyś. to jeden sezon albo i dwa przejeździsz bez remontu przy takich przebiegach.
- kello
- Świeżak
- Posty: 165
- Dołączył(a): 26/6/2013, 14:25
Ale remont takiej AM6 to szlif + tłok+uszczelki+uszczelniacze wały i całość zamyka się w 400 zł a co 30tyś jest do wymiany jeszcze korba i łożyska wału czyli co 15 koszt 400 a co 30 800zł i pamiętać trzeba o dobrym oleju do paliwa.
-
mati22252 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 805
- Dołączył(a): 12/4/2012, 17:04
- Lokalizacja: Żagań/ Poznań
No to jak wiesz, że już najeździłeś tyle, że może się zbliżać remont to bierzesz manometr (albo podjeżdżasz do pobliskiego warsztatu motocyklowego) i wkręcasz go zamiast świecy. Kopiesz w kopniak albo kręcisz rozrusznikiem i sprawdzasz ile Ci pokazuje. Jak jest kompresja taka jak zaleca producent to spoko, jak niższa to gorzej (bliżej remontu). Pamiętaj też, że mierzysz ją na rozgrzanym silniku. Poprawna w AM6 to podobno 9,5 - 11. Jak będzie te 9 to już można odkładać kasę na remont. W NSR 125 na przykład to producent zaleca do 10, a Ci co jeżdżą to wiedzą, że spokojnie do 8 można jeździć (wiadomo, im mniejsza kompresja tym większe prawdopodobieństwo, że spadnie moc). Lepiej z remontem nie odwlekać, bo jak Ci się zatrze podczas jazdy to najpewniej tylne koło Ci zablokuje, a to przy np. 70km/h albo w mieście nie jest niczym dobrym. Pozdrawiam.
Nie wystarczy benzyna we krwi, trzeba mieć też olej w głowie.
-
MarSen - Moderator
- Posty: 1051
- Dołączył(a): 27/7/2013, 14:23
- Lokalizacja: Rybnik
Posty: 7
• Strona 1 z 1
Powrót do Motorowery do 50 ccm
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości