Światło hamowania silnikiem :)

[azuz]

Witam.

Nie mysleliscie nigdy o zapalaniu swiatla hamowania w momencie odpuszczenia gazu?
Hamowanie silnikiem to codziennosc, a brak jego sygnalizacji moze byc przyczyna kolizji.
Tak wiem, ze wszyscy pro riderzy sygnalizuja ten manewr delikatnym muskaniem klamki, badz stopki

A ja poszedlem o krok dalej i sam zrobilem taka sygnalizacje.
Oto efekt

https://www.youtube.com/watch?v=HMSiomE2tWg

Jest to filmik z pierwszego dnia testow, pogoda sie zepsula i nie mialem jak nagrac wiecej filmikow po regulacji. Stad tez blysk swiatla przy zmianie biegow z 1 na 2.
W chwili obecnej mechanizm dziala poprawnie, zapala swiatlo tylko jak mocno hamujemy silnikiem.

Jak sie spodoba moge opisiac co i jak

Pozdrawiam

[jaroaro]

Mam nadzieje że to nie działa na zasadzie "manetka w pozycji 0, pali się lampka"?

[Marsjanin]

Ciekawa sprawa - mi w zeszłym sezonie prawie A4 wjechała w tyłek, kiedy dohamowywałem silnikiem. Opisz co i jak!

[Fugu]

Ale zdajesz sobie sprawe z tego, ze taka modyfikacja prowadzi do zabrania dowodu a przy odrobinie pecha wygasniecia umowy ubezpieczeniowej?

[SkoQ]

Jak dla mnie bez sensu, ktoś jadący za Tobą widzi światła stopu co chwilę bo jadąc w sznurku np. po górskiej drodze nie wyprzedza się non stop, bo świecisz nawet wtedy kiedy lekko zwalniasz, a nie hamujesz. I światło przestaje być ostrzegawcze, a staje się zwykłą migającą lampką która dla kierowcy za Tobą nic nie znaczy Heble to heble, zwalnianie przez odpuszczenie gazu chyba tylko w V'kach miało by jakiś sens o ile było by rzeczywiście jakoś z głową ustawione

[malomi]

Generalnie pomysł fajny z tym, że tak jak pisze Skoq fajnie by było gdyby stop łapał w momencie znacznego dohamowania silnikiem a nie za każdym razem, kiedy zakręcam manete...

[maniujr]

Mądrzejszy patent to np. mruganie awaryjnych przy gwałtownym hamowaniu. Jeśli ktoś chce coś takiego to polecam z linka poniżej (nawet dla posiadaczy 2oo bez awaryjek):

Założyłem u siebie i fajnie lata

http://allegro.pl/motocyklowy-modul-bez ... 99332.html

[azuz]

Spoko spoko

Filmik byl nagrany na szybko, bez regulacji.
Ustawilem wszystko w tym momencie tak, aby swiatlo zapalalo sie tylko kiedy naprawde drastycznie odpuszczam gaz.
W motocyklach 4 cyl. lub o podobnej kulturze pracy patent raczej sie nie sprawdzi. Z drugiej jednak strony slabsze hamowanie silnikiem nie jest tak niebezpieczne dla pojazdow z tylu, jak na przyklad jazda za Susuzki SV
Wszystko da sie wyregulowac jak nalezy.
Nie ma najmniejszego problemu z odpieciem mechanizmu na potrzeby przegladu.
Nie jest to jakas drucianka, wszystko elegancko zrobione i bezpieczne, a przede wszystkim bezpieczne sa nasze 4 litery, zwlaszcza w miescie lub podczas ostrego palowania w grupie.


Nie chce sie rozpisywac na forum na jakiej to zasadzie smiga. Takze zainteresowanych prosze o PW.

[miki1406]

Map sensor + atmega??

[kravec]

Mądrzejszy patent to np. mruganie awaryjnych przy gwałtownym hamowaniu. Jeśli ktoś chce coś takiego to polecam z linka poniżej (nawet dla posiadaczy 2oo bez awaryjek):

Założyłem u siebie i fajnie lata

http://allegro.pl/motocyklowy-modul-bez ... 99332.html

Fabrycznie w Alfie Romeo Quilietta quadrifoglio verde taki patent jest więc chyba nie jest to zabronione.

[Landryss25]

W wielu nowych samochodach tak jest więc na pewno legal.

W moim ducato działa gdy powyżej 60km/h załączy się ABS.

[azuz]

No dobrze, tylko swiatla awaryjne w autach zapalaja sie tylko w przypadku naprawde ostrego hamowania. Badz jak zadziala ABS.
A tutaj nie chodzi o skrajne wartosci przeciazenia, oczywistym jest ze hamujac heblami szybciej wytrace predkosc.

[maniujr]

Uważam, że oba rozwiązania są fajne, ale jak by nie patrzeć, to w samochodach nic nie świeci jak zdejmujesz nogę z gazu, a mrugające awaryjne podczas mocnego hamowania to standard w większości dzisiejszych aut.

Hamowanie to hamowanie, a na drogę przed sobą trzeba patrzeć i jak coś się zbliża nawet jak mu stop nie świeci to trzeba reagować. Zbyt często mrugający stop spowoduje poirytowanie i zniecierpliwienie jadącego za Tobą... Pytanie jak często będzie świecił.

[gumis]

Takie gdybanie jest na razie. Niech Azuz ogarnie temat do końca potem wrzuci jakiś filmik to wszyscy będziemy wiedzieli jak ta ostateczna wersja wygląda. Bo na razie to są tylko gdybania i przypuszczenia.

[henio12323]

maniujr - nikt autem nie hamuje silnikiem tak mocno jak sie hamuje w motocyklu, zwłaszcza singiel / Vłka. tam wystarczy gaz odpuscic i czujesz przeciązenie, a pusc gaz w samochodzie - praktycznie jedzie dalej ;P

jak dla mnie patent niezły bo sam nie raz jak ostrzej przyredukowałem to mogłem nieco za szybko zahamować przed jakims pojazdem a przy duzym singlu akurat hebli praktycznie nie musze dotykać

[maniujr]

Rozumiem z autopsji, że V2 mocno zwalnia, ale teraz pytanie czy mówimy o świeceniu stopu podczas odpuszczania gazu czy podczas redukcji. Mnie osobiście irytuje jak ludzie alergicznie reagują i natychmiast hamują, bo ktoś przed nimi zapalił stopy na sekundę. Tak się wszyscy stresują, powodują korki i szarpaną jazdę, a nie wpadną na to, że wystarczy tylko gaz odpuścić...

Osobiście hamuję głównie biegami (takie zboczenie wyścigowe), łącznie z redukcją do 1 i co chwilę widzę we wstecznym lusterku jak ktoś jest mocno zdziwiony, że stopy nie palą, a on musi za mną hamować i wiecie co ? automatycznie trzymają się już dalej, więc to informowanie stopem może skłaniać do trzymania się na ogonie, bo widać czy zwalniasz czy nie. Jak się pojawia niepewność i ryzyko najechania to załącza się ostrożność.

Oczywiście w przypadku jazdy na 2oo jeszcze bardziej nie chcemy dawać pola do błędu jadącemu za nami...

[henio12323]

gorzej jak ktoś ma w tyłku czy hamujesz czy nie, zagapi sie, ty mu nie błyśniesz a momentalnie zwolnisz i dzwon gwarantowany. tylko że on najwyzej sie rozpłacze i kupi pędzelek i 100 ml farby do zrobienia zaprawki a ty mozesz pół motocykla stracic wiec jak opcja jest, nie jest mega kosztowna, nie ingeruje tak na prawde w nic to czemu nie ? to tylko poprawiło by bezpieczenstwo



a co do świateł zwalniania zauwazyłem że fabrycznie mam takie w KTMie, dzisiaj jak wracałem w nocy i sie zamieniłem z kolega na moto, to przy kazdym odpuszczaniu gazu miałem piękne doswietlanie koncówki wydechu ;D żywym płomieniem co prawda ale przynajmniej wiadomo kjiedy gaz kumpel odpuszczał

[jasnoksieznik]

@maniujr - to co robisz, jest odwrotnoscia tego, czego ucza na kursach bezpiecznej jazdy.

Musisz zalozyc, zwlaszcza na motocyklu, ze ten, kto jedzie za toba, to zamyslony, zaspany czlowiek malujacy sobie wlasnie rzesy - ma czas reakcji gorszy od internet explorera.
Jedyna Twoja obrona jest wlasnie swiatlo hamulca - po pierwszym zlym ocenieniu odleglosci moze byc juz za pozno.

Z kolei jesli jedzie przed Toba jakis van i zacznie hamowac - nie widzisz dlaczego, nie mozesz ocenic - byc moze hamuje awaryjnie? Hamuj z nim, utrzymuj bezpieczny dystans
Jesli ktos jedzie za Toba, zdexydowanie za blisko, musnij hamulec - on dostanie swiatelko, ze musi zwolnic. Jesli to zrobi - problem sie rozwiazal, a jesli nie, to pomysl, co dopiero by zrobil, gdyby nie dostal sygnalu swietlnego

Z kolei sa samochody, ktore bardzo intensywnie hamuja silnikiem - podobno w miescie takim BMW i3 w ogole nie trzeba korzystac z hamulca, wystarczy odpowiednio operowac gazem.

[maniujr]

@maniujr - to co robisz, jest odwrotnoscia tego, czego ucza na kursach bezpiecznej jazdy.

wolę jeździć niezgodnie z zasadami "bezpiecznej" jazdy (cokolwiek to znaczy), niż co chwilę przyspieszać/hamować jak 90% kierowców, albo hamować 500m wcześniej i na luzie, bo a nóż ktoś zaspał z tyłu... jak się ktoś nie skupia na tym na czym powinien w czasie jazdy to żebyś miał choinkę z tyłu to Ci może w tyłek wjechać, a że ludzie nie potrafią biegu zredukować, gazu odpuścić, albo po prostu obserwować drogi i przewidywać co się może wydarzyć to już inna sprawa

[suhy-19]

mi tylna lampa cały czas napierdziela jak w f1 niech puszkarze wiedzą ze coś się dzieje