EXC, wyoskie obroty i dzwonienie w silniku.

[Effendi]

Miałem nadzieję, że nigdy nie będę musiał prosić was o poradę w sprawie mechanicznej u Kajtka, ale...dziś, pierwszy dzień wiosny, więc postanowiłem sobie gdzieś wyskoczyć, odpaliłem go, odpalił za pierwszym zakręceniem rozruchajki, nagrzałem go z 2 minuty, no i wyjechałem, dodałem trochę więcej gazu i jakieś 100m od bramy nagle obroty mi wzrosły tak, że mało brakowało, a bym zaliczył drzewo, udało mi się go zgasić na szczęście i po chwili postanowiłem go odpalić, odpalił za pierwszym razem, ale miał strasznie wysokie obroty i coś, gdzieś dzwoniło, nie mam pojęcia gdzie to było. Teraz nie mogę go już odpalić, kręci normalnie, ale nie załapuje(nie słychać też żeby coś dzwoniło), wiecie co może być przyczyną, trochę wróżenie z fusów bez rozbierania, ale chcę wiedzieć od czego zacząć.

P.S. Do wymiany był już w nim tłok, bo trochę dymił i łańcuszek nierządu, ale nie wydaje mi się żeby od tych rzeczy wzrosły obroty, aż tak, w dodatku zachowanie motocykl byłoby zupełnie inne gdyby to było to. A moto to KTM exc 450 z 2003r.

[henio12323]

zaczął bym od sciągnięcia baku, i osłonki linek gazu i sprawdzeniu czy te kółko w gaźniku odpowiednio nawija linki, czy linki w ogóle nie są postrzępione. bo wygląda jak na zacięcie sie gazu. z tym że w FCR jak dasz gazu w drugą strone to nawet jak linka sie przytnie to powinno pociągnąc i zamknąć przepustnice...

do samej przepustnicy też mozna zajrzeć ale raczej kwestia linek

[mzetzkodeina]

TÅ‚ok do wymiany

[Effendi]

Manetka chodziła idealnie, bez żadnego przycięcia, ale profilaktycznie sprawdzę linki, czy są one w pełni sprawne. Niepokoi mnie tylko ten dzwoniący dźwięk w silniku, nie wiem czy to moja wyobraźnia tak zadziałała czy naprawdę coś się posypało. Obecnie nie mogę go odpalić.

[mzetzkodeina]

Tłok lub korbowod się posypal jeśli to nie linki to musisz zajrzeć głębiej tak czy siak dzwonienie niepokoi jeszcze przy takim motorku przecież to nie byle co to KTM

[Effendi]

Gdyby to była korba, to bym go drugi raz już nie odpalił, tłok raczej też odpada, bo był jeszcze w granicy błędu, a moto nawet na zimno nie puszczał dymka, obecnie najprawdopodobniejsza jest przysłona membrany i to od niej zacznę.

[Effendi]

No i się wyjaśniło co się stało.


https://imagizer.imageshack.us/v2/960x7 ... 3/mtd7.png

Teraz pozostaje kupno nowej przepustnicy i zdejmowanie góry silnika żeby obadać co się dzieje w środku.

[henio12323]

mzetzkodeina - skąd te twoje przypuszczenia, piszesz jakbys był 100% pewien a się mylisz..

effendi - 2 sprawy, gdzie jest ten kawałek ? wpadł do silnika ? czy został w gaźniku ? 2 sprawa jak chcesz to mój znajomy dorabia tanio przepustnice sam ma chyba juz 2 sezonu i smiga. ja też bede dorabiał chyba moja co prawda nic nie peka, ale juz mam korpus wyrobiony i cały wózek lata, i chciałem ciasniejszą dorobic bo on moze dowolnie grubosci i wymiary dopasowac pod gaźnik a nie pod oryginalny wymiar. jc PW

[Effendi]

Niestety, ale kawałek wpadł do silnika, nie wiem jakich szkód narobił, bo nie mam jeszcze uszczelek żeby zdjąć górę, mam nadzieję, że nie poobijał mi za mocno silnika, na tłoku przez otwór świecy widać kilka uderzeń, bo nie ma tam nagaru, tak samo na świecy są 3 lekkie uderzenia. Teraz mam pytanie, jak wyjąć silnik z ramy, bo nigdy tego nie robiłem, a teraz przy zdejmowaniu góry silnika raczej się nie obejdzie. Przysłonę będzie mi dorabiał jeden człowiek z innego forum, dokładniej z forum KTM'a, przysłona będzie z aluminium i też poprosiłem lekko ciaśniejszą

[sylwek199888]

Trzeba poodkręcać wszystko, co utrudnia wyjęcie silnika i się wyjmie

[Effendi]

Tyle to ja wiem, że trzeba wszystko poodkręcać, ale jak zrobić z wahaczem, trzeba wyjąć tuleję i go zdjąć jak rozumiem, reszta śrub jest akurat prosta do zdjęcia.

[henio12323]

ten człowiek z forum KTMa to włąsnie ten mój kolega dzisiaj z nim gadałem i jak sie okazało juz się zgadaliście.


nie bede ci pisał instrukcji krok po kroku bo to bezsens.

bierzesz odkręcasz wahacz nakrętke. wyciągasz ośke wahacza, i tyle. najlepiej całkiem wahacz wywalic. odkręcic amorek i ośke i masz wahacz z kołem won. oczywiscie plus wywalenie zacisku/pompy hamulcowej i po rozpięciu napędu.

co do podnoszenia, po co ci uszczelki to rozebrania silnika lepiej najpierw to zrób a potem zamawiaj. żeby to zrobic mozesz pójsc na łatwizne, opuscic silnik w ramie, zdjąc pokrywe zaworowa, rozpiąć łancuszek rozrządu, odkręcic 4 sruby, i zdjąć cały cylinder i głowice razem bez uszkadzania uszczelki pod głowica. i wtedy zobaczysz co sie dzieje, jak są jakies ślady to robisz dalszy serwis....

[Effendi]

No lepiej zapłacić 4x mniej za blaszkę, która jakościowo wcale nie odbiega od oryginału, a jak na razie to dobre opinię słyszę o jego robocie, nawet jak coś by było nie tak to nie szkoda tej kasy tak jak za oryginał

Okej dzięki za instrukcje, podstawy umiem i większość rzeczy mechanicznych, ale nigdy nie wyjmowałem w nim silnika, więc wolałem się upewnić, ogólnie to muszę w nim zrobić remont, więc bawienie się w oszczędzanie uszczelek trochę mija się z celem, zawsze jest lepszy dostęp do silnika na stole niż w ramie

[henio12323]

to mój sąsiad i wiem że robota pewna bo sporo osób juz na tym gania i nic sie jeszcze z tym nie dzieje, a najstarsze płytki to juz z 2 lata chyba mają. kręcimy spore przebiegi więc też zuzycie jest spore wiec robota jak najbardziej pewna ;D


no to jak masz robic, to rób po kolei wszystko ;D jak juz rozbierasz góre, warto zawory porozpinać i wymienic uszczelniacze zaworowe. a wyjąc silnik w ramie z ktma to pewnie z pół godziny roboty wolnym tempem ktm na prawde fajnie wszystko ma zrobione i dostep do wszystkiego jest łatwy

[mzetzkodeina]

moderator ja nie jestem pewien to przypuszczenia

[Effendi]

Właśnie czekam teraz na przysłonę. W silniku mam zamiar wymienić wszystko ci się da, korbę, zawory, tłok, łożyska, które tego wymagają, trochę kasy na to poleci, ale wiem na czym będę latał. Jeszcze jedno pytanie, na śrubie od spustu oleju miałem sporo opiłków, takie podłużne, skąd one są, czy to ze sprzęgła, przyznam, że sprzęgło czasami dość dziwnie pracowało.

[henio12323]

moze i ze sprzegła, moga byc ze sprzęgiełka rozrusznika, ze skrzyni biegów nie wiadomo. rozbierzesz to podiagnozujesz co i jak. ale powiem ci że ja tez zawsze mam troche opiłków i sporo mazi na srubie spustowej. nawet po remontach a też juz wymieniałem wszystko co sie dało. jak chcesz jakiś rad odnośnie robienia silnika pisz na GG czy PW bo jest kilka rzeczy które warto wiedziec robiąc RFS a

[Effendi]

Byłem zaniepokojony, bo dosyć sporo było tych opiłków, ale to się jeszcze zobaczy. Będę pisał na pewno, bo pierwszy raz będę go rozbierał i niestety moja wiedza będzie zapewne w niektórych momentach ograniczona

[henio12323]

wiedza to jedno ale jest tez kilka patentów na ograniczenie wydatków ;D albo trzeba wiedziec na co zwrócic uwage szczególną bo nie wszystko w serwisówce jest doskonale rozpisane

[Effendi]

A więc jeżeli chcesz możesz mi polecić te patenty na oszczędność kasy, zawsze to nawet kilka groszy w kieszeni, możesz pisać gg albo PW