tuleja ,nicasil
Posty: 4
• Strona 1 z 1
tuleja ,nicasil
Witam . Robie remont mojej yz 125 i mam takie pytanko , czy tuleja jest dobra czy nicasil ?
Robie pod siebie motor , wiele opini czytalem ze tuleja to syf i wgl , ze tylko do sprzedania włożyć tuleje . Ma ktoś w swoim motocyklu ?,czy strasznie osłabia motocykl .Prosze o konkretne odpowiedzi, wiem ze jest tansza i to sporo od nicasilu ale czy jest dobra ??
pozdrawiam
Robie pod siebie motor , wiele opini czytalem ze tuleja to syf i wgl , ze tylko do sprzedania włożyć tuleje . Ma ktoś w swoim motocyklu ?,czy strasznie osłabia motocykl .Prosze o konkretne odpowiedzi, wiem ze jest tansza i to sporo od nicasilu ale czy jest dobra ??
pozdrawiam
- yamahayz125
- Świeżak
- Posty: 15
- Dołączył(a): 14/9/2013, 15:10
Podpinam się do pytania kolegi tuleja czy nicasil ? też moto robie pod siebie . Moto to suzuki rm125
- johhnyszcz
- Świeżak
- Posty: 8
- Dołączył(a): 12/12/2014, 21:35
- Lokalizacja: Szczecin
yz w motorowerach ? na przyszłosc pisz w dziale offroad
tuleja to syf przy motocyklach wyczynowych z fabrycznym nicasilem. niektórzy jezdzą ale szczerze mówiac nie znam takiej osoby która by była mocno zadowolona z żeliwa.
sam miałem, miało sporo kumpli, zazwyczaj sprawa wyglądała tak - przy normalnym ( troche luźniejszym ) pasowaniu, tak cyz siak po odkręceniu mocniej gazu na 1 baku potrafiło wszystko spuchnąć i przytrzeć tłoczek, wiec trzeba bardziej ostrożnie docierać. potem juz jest spoko.... ale wcale super zywotnosci nie ma lepszej niz nicasil. moto nieco traci moc, trudniej utrzymuja sie wolne obroty. ale to pikuś, powiedzmy że robimy inne pasowanie, to mamy spory luz miedzy tłokiem a cylindrem, nic nie zatrzemy i łatwiej jest dotrzec ( tracąc wytrzymałość ) to ostro pałując w upał bardzo łatwo zagotować sprzet, a jeszcze dorzucic do tego np techniczną jazde (pyrkajac w miejscu ) moment i rzyga wodą z chłodnicy.
jest jeszcze opcja robocizny - nie kazdy zakład dobrze zakłąda tuleje, widziałem juz kilka obróconych albo przesuniętych.
ja zwolennikiem tulei nie jestem, wole wywalic 2000 zł na nicasil i sie cieszyć bezproblemową jazdą. i tutaj mocno drozej nie wyjdzie. bo tłoczki wiecej wylatają na zdrowym nicasilu. a wiec odchodza koszta czesci itp itd. no i duuuzo łatwiej sprzedać motocykl z nicasilem
tuleja to syf przy motocyklach wyczynowych z fabrycznym nicasilem. niektórzy jezdzą ale szczerze mówiac nie znam takiej osoby która by była mocno zadowolona z żeliwa.
sam miałem, miało sporo kumpli, zazwyczaj sprawa wyglądała tak - przy normalnym ( troche luźniejszym ) pasowaniu, tak cyz siak po odkręceniu mocniej gazu na 1 baku potrafiło wszystko spuchnąć i przytrzeć tłoczek, wiec trzeba bardziej ostrożnie docierać. potem juz jest spoko.... ale wcale super zywotnosci nie ma lepszej niz nicasil. moto nieco traci moc, trudniej utrzymuja sie wolne obroty. ale to pikuś, powiedzmy że robimy inne pasowanie, to mamy spory luz miedzy tłokiem a cylindrem, nic nie zatrzemy i łatwiej jest dotrzec ( tracąc wytrzymałość ) to ostro pałując w upał bardzo łatwo zagotować sprzet, a jeszcze dorzucic do tego np techniczną jazde (pyrkajac w miejscu ) moment i rzyga wodą z chłodnicy.
jest jeszcze opcja robocizny - nie kazdy zakład dobrze zakłąda tuleje, widziałem juz kilka obróconych albo przesuniętych.
ja zwolennikiem tulei nie jestem, wole wywalic 2000 zł na nicasil i sie cieszyć bezproblemową jazdą. i tutaj mocno drozej nie wyjdzie. bo tłoczki wiecej wylatają na zdrowym nicasilu. a wiec odchodza koszta czesci itp itd. no i duuuzo łatwiej sprzedać motocykl z nicasilem
KTM 300 EXC
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
-
henio12323 - Moderator
- Posty: 26032
- Dołączył(a): 30/12/2008, 20:49
- Lokalizacja: Włodawa / LBN
henio12323 napisał(a):yz w motorowerach ? na przyszłosc pisz w dziale offroad
Wybacz racja wyszukiwałem tematu wyszukiwarką nie chciałem go powielić zasugerowałem się opisem kolegi przedemną a nie zauważyłem w jakim dziale to napisał mój błąd!
henio12323 napisał(a):tuleja to syf przy motocyklach wyczynowych z fabrycznym nicasilem. niektórzy jezdzą ale szczerze mówiac nie znam takiej osoby która by była mocno zadowolona z żeliwa.
sam miałem, miało sporo kumpli, zazwyczaj sprawa wyglądała tak - przy normalnym ( troche luźniejszym ) pasowaniu, tak cyz siak po odkręceniu mocniej gazu na 1 baku potrafiło wszystko spuchnąć i przytrzeć tłoczek, wiec trzeba bardziej ostrożnie docierać. potem juz jest spoko.... ale wcale super zywotnosci nie ma lepszej niz nicasil. moto nieco traci moc, trudniej utrzymuja sie wolne obroty. ale to pikuś, powiedzmy że robimy inne pasowanie, to mamy spory luz miedzy tłokiem a cylindrem, nic nie zatrzemy i łatwiej jest dotrzec ( tracąc wytrzymałość ) to ostro pałując w upał bardzo łatwo zagotować sprzet, a jeszcze dorzucic do tego np techniczną jazde (pyrkajac w miejscu ) moment i rzyga wodą z chłodnicy.
jest jeszcze opcja robocizny - nie kazdy zakład dobrze zakłąda tuleje, widziałem juz kilka obróconych albo przesuniętych.
ja zwolennikiem tulei nie jestem, wole wywalic 2000 zł na nicasil i sie cieszyć bezproblemową jazdą. i tutaj mocno drozej nie wyjdzie. bo tłoczki wiecej wylatają na zdrowym nicasilu. a wiec odchodza koszta czesci itp itd. no i duuuzo łatwiej sprzedać motocykl z nicasilem
W takim razie będzie nicasil ! Dzięki wielkie za poradę o to mi chodziło !!! Pozostaje ustalić tylko gdzie ten nicasil wykonać ale to już poruszyłem tutaj: viewtopic.php?p=1004239#1004239
- johhnyszcz
- Świeżak
- Posty: 8
- Dołączył(a): 12/12/2014, 21:35
- Lokalizacja: Szczecin
Posty: 4
• Strona 1 z 1
Powrót do Motorowery do 50 ccm
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości