Dokręć tarcze w swoim moto.. niech nie spotka Cię to co mnie

[SIARA-S]

Masz dokręcone tarcze w swoim moto?.. Ja już sie przekonałem jakie to jest ważne..

Nie zastanawiaj sie tylko po prostu sprawdzaj co jakiś czas czy śruby, którymi przymocowane są tarcze hamulcowe w twoim moto są dobrze przykręcone..

Ja sprawdzam odkąd przez niedokręconą śrubę tarczy tylnego hamulca zablokowało mi koło.. i rozwaliło mocowanie utrzymujące hamulec.. (dobrze ze nie stało sie to na przedniej tarczy).. wszystko zakończyło sie na małym szlifie przy 50km/h..


Do postu.. niech dopiszą sie Ci.. którzy po sprawdzeniu w swoim moto nie mieli dobrze dokreconych srub. Pozdrawiam

[musieli]

Hmm... Jeśli dotykał się ktoś do tylnej tarczy a potem nie przykręcił śrub na klej anaerobowy to jak najbardziej może się wykręcać / luzować. Ale żeby aż taki patent??? Przecież napewno było słychać wcześniej, ze coś obciera, wibruje itp. .... Trzeba słuchać motocykla...

Ehh... dokręcanie tarcz "na siłę" jest kompletnym bezsensem. Może się okazać, ze już nigdy takiej "dowalonej" sruby nie odkręcimy. Dlatego do przykręcania śrób, które mogą mieć tendencję do wykręcania / luzowania używa się kleju anaerobowego. Robią go takie znane firmy jak Loctide, LiquiMoly itp.

[SIARA-S]

Wiesz kiedy uslyszalem, ze sruba była poluzowana? gdy juz zablokowalo mi koło.. Takich rzeczy nie da sie po prostu przewidzieć..

Ja pisze o Srubach nie-dokręconych i chce zeby ludzie u siebie posprawdzali jak stoi sprawa z ich mocowaniami tarcz. Bo ja takie w moto mialem a przy tarczy nic nie majstrowalem.. moze poprzedni wlasciciel.. i faktycznie nie zastosował środka przy zakrecaniu śrub.

[Meciek]

Ja dokręcam wszystkie raz w tygodniu odkąd zgubiłem chyba ze 3 od plastików :/

[Cidman]

Mi też kiedys pojawiło sie jakieś dziwne dzwonienie i okazało sie, że częśc śrub mocujących silnik w ramie zaczęła sie "wyprowadzać" z motoru, od tamtej pory co jakiś czas z kluczami biegam w koło motorku i sprawdzam wszystkie śrubki, od tak dla spokojności szerokopojętej

[simonw]

Taaaa... na trasie dom-firma okolo 4km we Wroclawiu udalo mi sie zgubic 3 sruby jednego dnia i nie to ze byly zle dokrecone, bo nie byly ot, po prostu urok kolejnych remontow przed 2012

(ze 2 dni wczesniej dokrecalem plastiki bo cos robilem... rekord, wypiela mi sie podczas jazdy kostka z wiazka kablowa z gniazda to byla dluzsza trasa miejska, pawie cale miasto w poprzeg, co nijak nie zmienia tego ze stan jest oplakany).

[kodi]

HEHE ja po lakierowaniu zadupka wszystko ładnie poskręcałem, pojechałem 150 kilometrów w górki do szklarskiej i następnego dnia zamawiałem w serwisie śróbki za 170 zł.. taka nauczka na przyszłość. Teraz sprawdzam przy każdym czyszczeniu moto czy coś nie jest luźne. Z ta twoja tarczą to naprawde przykra i jak sądze kosztowna sprawa..

[musieli]

A koledzy myślicie, że po co wymyślono klej? Zawsze jeśli komuś / sobie składam moto to stosuję klej do śrub, również tych do owiewek. I zasada taka - im większy "wibrator" (np wszystkie Vki) tym więcej kleju trzeba zastosować.

[SIARA-S]

Przy szukaniu nowej śruby.. na starej zauwazylem ślady kleju do blokowania śrub. Odkręciłem wszystkie śruby mocujące wszystkie tarcze hamulcowe w moto i na każdej z nich była mała warstwa owego wspaniałego środka, tylko, że bardzo mało.. na całej długości śruby kleju było z 0,5-0,8 cm. Nie był rozłożony na całej śrubie.. i być może dlatego śrubka sie wykreciła.. Dodam, że nie wszystkie śruby dobrze sie trzymały.. niektóre można było bardzo łatwo odkręcić :]

Wydaje mi sie, że te środki są połową sukcesu.. drugą połową jest kontrolowanie i doglądanie śrubek..

Ja kupilem taki klej..


ps. mam nadziejÄ™ ze juz nigdy nie spotka mnie taka niespodzianka

CO ważniejsze I WAS! Szerokiej drogi.. mam nadzieje ze na coś sie przydał temat

[Kruk1503]

HEHEHE a ja myślałem że tylko gubię śruby .
ja zgubiłem 1 śrube która trzyma silnik na ramie . Ale to da się odczuć . Jedziesz , jedziesz i nagle takie wibracje że to nie da się nie poczuć .
Teraz też dokręcam śruby . Ale zobaczcie . że polak madry jest po szkodzie :/

[hefron]

Norma u mnie też. Kiedyś na trasie Augustów-Warszawa jakieś 100km przed warszawą zauważyłem, że zgubiłem 2 z 3 śrub na tłumiku. Miałem wtedy tłumik robiony domowym sposobem przez poprzedniego właściciela i skręcony na śruby. Myślę, że gdybym nie zauważył tego zgubiłbym po prostu tłumik Jeszcze pare śrubek mocujących aluminiowe boczki pogubiłem, 1 śruba mocująca osłonę łańcucha..., 1 śruba mocująca siedzenie, śruba z kierownicy trzymająca ciężarek na manetce (ciężarek też mi poleciał ).

[Kris2k]

A moj mechanik powiada "do motocykla nie podchodzi sie bez klucza dynamometrycznego".

Kleju do srub tez uzywa.

I podejzewam ze wlasnie ta kombinacja jest rozwiazaniem Waszych problemow