Kawa stoi w garażu
Pojechałem, nie było się nawet za bardzo do czego przyczepić. Tylna opona na wykończeniu, brak płynu hamulcowego z tyłu i akumulator do wymiany, reszta cacy, silni chodzi równiutko, niezalany olejem z żadnej strony, zauważyliśmy jedynie, że po obydwu stronach silnika jest tak jakby przysilikonowane, ale po głębszych oględzinach doszliśmy do wniosku, że to jest chyba klej przytrzymujący jakieś przewody. Silikon byłby miękki, a to jest twarde i przeźroczyste jak klej z pistoletu klejowego. Napęd prawie nowy, skrzynia nie zgrzyta, nie wywala biegów, lusterka firmy Barracuda, carbonowe, świetnie się prezentują. Ogólnie to na razie jestem mega zadowolony, ale to zobaczymy jak będzie po sezonie