1. motocykl do 7,5 tyÅ›
Posty: 13
• Strona 1 z 1
1. motocykl do 7,5 tyÅ›
Witam. Powoli zaczynam się rozglądać za moim pierwszym motocyklem, i chciałbym się dowiedzieć od kogoś doświadczonego co mógłbym wybrać.
Doświadczenie: poza motorynkami, komarami, MZ'kami od znajomych jeździłem na Yamaha XJ9 i Dragstarze mojego taty (paręnaście km) i nieco więcej na chińskim choperze dziadka - czyli mozna powiedzieć że brak
Mam 21 lat, 77 kg wagi i 180 cm wzrostu
Motocykla chcę używać w każdej sytuacji w której może zastąpić samochód, ponadto na dłuższe i krótsze wyprawy z kumplami/tatą. Jazda po torze i w terenie puki co z moim doświadczeniem sobie odpuszczę.
Kilometrów chcę nabić jak najwięcej - co chyba oczywiste - ile dokładnie? Nie jestem w stanie tego nijak policzyć ani chociażby oszacować.
J.W. na motocykl chciałbym wydać 7.5 tyś i jest to górna granica, na ubrania będzie osobny budżet.
Na utrzymanie wydam tyle ile bedzie trzeba, myślę że jest to coś, na czym nie warto oszczędzać.
Podobają mi się nakedy i turystyki. Tyle że z nakedów tylko nowsze modele które nie mają okrągłej lampy - najzwyczajniej w świecie nie podoba mi się taka lampa
Do tej pory z tego co oglądałem na serwisach aukcyjnych wpadł mi w oko (biorąc pod uwagę moc i ogólny wygląd) Suzuki Bandit S, Yamaha XJ6, Honda CBF
Dlaczego nie zwracam uwagi na 500-setki? Dlatego że starsze i zarazem tańsze (co bardzo by mi pasowało) modele nie podobają mi się, a nowsze modele są w tej samej/zbliżonej cenie co 600-setki więc wolałbym kupić już 600 aniżeli 500. Wywnioskowałem - nie wiem czy słusznie - że kupując motocykl około 70 KM (600ccm) będę dłużej na nim jeździł.
W góry dziękuję za odpowiedzi, i proszę mnie oświecić jeśli mam zły tok myślenia.
Pozdrawiam.
Doświadczenie: poza motorynkami, komarami, MZ'kami od znajomych jeździłem na Yamaha XJ9 i Dragstarze mojego taty (paręnaście km) i nieco więcej na chińskim choperze dziadka - czyli mozna powiedzieć że brak

Mam 21 lat, 77 kg wagi i 180 cm wzrostu
Motocykla chcę używać w każdej sytuacji w której może zastąpić samochód, ponadto na dłuższe i krótsze wyprawy z kumplami/tatą. Jazda po torze i w terenie puki co z moim doświadczeniem sobie odpuszczę.
Kilometrów chcę nabić jak najwięcej - co chyba oczywiste - ile dokładnie? Nie jestem w stanie tego nijak policzyć ani chociażby oszacować.
J.W. na motocykl chciałbym wydać 7.5 tyś i jest to górna granica, na ubrania będzie osobny budżet.
Na utrzymanie wydam tyle ile bedzie trzeba, myślę że jest to coś, na czym nie warto oszczędzać.
Podobają mi się nakedy i turystyki. Tyle że z nakedów tylko nowsze modele które nie mają okrągłej lampy - najzwyczajniej w świecie nie podoba mi się taka lampa

Do tej pory z tego co oglądałem na serwisach aukcyjnych wpadł mi w oko (biorąc pod uwagę moc i ogólny wygląd) Suzuki Bandit S, Yamaha XJ6, Honda CBF
Dlaczego nie zwracam uwagi na 500-setki? Dlatego że starsze i zarazem tańsze (co bardzo by mi pasowało) modele nie podobają mi się, a nowsze modele są w tej samej/zbliżonej cenie co 600-setki więc wolałbym kupić już 600 aniżeli 500. Wywnioskowałem - nie wiem czy słusznie - że kupując motocykl około 70 KM (600ccm) będę dłużej na nim jeździł.
W góry dziękuję za odpowiedzi, i proszę mnie oświecić jeśli mam zły tok myślenia.
Pozdrawiam.
- pawel4x
- Świeżak
- Posty: 41
- Dołączył(a): 15/2/2014, 11:51
Z tych, które podałeś wszystkie będą ok
. CBF jest bardzo fajny do dłuższych wypadów, jest też bardzo spokojny i przyjazny użytkownikowi, do tego niesamowicie bezawaryjny. Bandit, to fajny kanapowóz, wygodny, tyle że ciężki i tę masę czuć
. XJ6 na pewno będzie się najlepiej z nich prowadził, jest też najmocniejszy z tych 3, ale brak owiewki może Ci troszkę dokuczać w trasie
.



Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
DziekujÄ™ bardzo za odpowiedz.
Chciałbym się jeszcze dowiedzieć, czy w tej cenie, można kupić zadbany egzemplarz czy będzie to trudne? Wiadomo że zawsze się coś znajdzie do naprawy/wymiany itd. ale wolałbym uniknąć kupna motoru do którego będę musiał włożyć drugie tyle. Dodam, że jeśli chodzi o bandita, wolałbym mieć model z dwoma przednimi lampami, coś w stylu r6/fazer.
Pozdrawiam.
Chciałbym się jeszcze dowiedzieć, czy w tej cenie, można kupić zadbany egzemplarz czy będzie to trudne? Wiadomo że zawsze się coś znajdzie do naprawy/wymiany itd. ale wolałbym uniknąć kupna motoru do którego będę musiał włożyć drugie tyle. Dodam, że jeśli chodzi o bandita, wolałbym mieć model z dwoma przednimi lampami, coś w stylu r6/fazer.
Pozdrawiam.
- pawel4x
- Świeżak
- Posty: 41
- Dołączył(a): 15/2/2014, 11:51
Powiem Ci szczerze, że nie jest łatwo. Ale można w tej cenie kupić zadbany egzemplarz. Przeważnie każdy z nich miał jakaś mniejsza lub większą glebę. Oczywiście to moje przypadki. Może Ci się spodoba SV650S? Ma ładne podwójne lampy na przodzie i ładny tyłek 

-
nama - Świeżak
- Posty: 14
- Dołączył(a): 10/2/2014, 13:09
- Lokalizacja: Sępólno Krajeńskie
No i tu jest problem, bo na wszystkie 3 maszyny trzeba mieć te 10.000zł w portfelu, żeby szukać czego sensownego
.
Bandita kupisz, ale sprzed 2000r, jeszcze w "kanciastej" owiewce, no ale wtedy jeszcze bandit produkowany był w zamyśle raczej jako rasowy naked więc nad owiewką nikt się nie skupiał
.
Do CBF-a w sensownym stanie, też ten 1000-1500zł musiał byś dorzucić.
XJ6 to już w ogóle abstrakcja bo 10.000 to na niego jeszcze sporo za mało.
Fazer. Mam fazera, za 7.5 kawałka też, nie oszukujmy się, modelu 2002-2003 tzw. kocie oczy, sensownego nie kupisz. Model z 2000r - czyli po po lekkich modyfikacjach, już jakiś będziesz za to miał.
Popatrz sobie jeszcze na sprzęty takie jak np. Kawasaki ZR7 czy Suzuki GSX600F

Bandita kupisz, ale sprzed 2000r, jeszcze w "kanciastej" owiewce, no ale wtedy jeszcze bandit produkowany był w zamyśle raczej jako rasowy naked więc nad owiewką nikt się nie skupiał

Do CBF-a w sensownym stanie, też ten 1000-1500zł musiał byś dorzucić.
XJ6 to już w ogóle abstrakcja bo 10.000 to na niego jeszcze sporo za mało.
Fazer. Mam fazera, za 7.5 kawałka też, nie oszukujmy się, modelu 2002-2003 tzw. kocie oczy, sensownego nie kupisz. Model z 2000r - czyli po po lekkich modyfikacjach, już jakiś będziesz za to miał.
Popatrz sobie jeszcze na sprzęty takie jak np. Kawasaki ZR7 czy Suzuki GSX600F

Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
Dziękuję za odpowiedzi, bardzo mi pomogliście.
Co do SV650 i Suzuki GSX600F to do mnie nie przemawia, jest zbyt opływowy, może ktoś uzna że przesadzam, ale wygląd jest dla mnie ważny
Fazer odpada, wolałbym nie kupować od razu 100 KM.
Na Kawasaki ZR7 móglbym sie jeszcze zecydować, muszę dokładniej się mu przyjrzeć
Jeszcze raz bardzo dziekuję wszystkim którzy zabrali głos, wstępnie wiem, że wypadałoby odłożyć jeszcze jedną wypłatę
Na pewno się jeszcze odezwę, mam nadzieję, że już z jakimiś konkretami.
Pozdrawiam.
Co do SV650 i Suzuki GSX600F to do mnie nie przemawia, jest zbyt opływowy, może ktoś uzna że przesadzam, ale wygląd jest dla mnie ważny

Fazer odpada, wolałbym nie kupować od razu 100 KM.
Na Kawasaki ZR7 móglbym sie jeszcze zecydować, muszę dokładniej się mu przyjrzeć

Jeszcze raz bardzo dziekuję wszystkim którzy zabrali głos, wstępnie wiem, że wypadałoby odłożyć jeszcze jedną wypłatę

Na pewno się jeszcze odezwę, mam nadzieję, że już z jakimiś konkretami.
Pozdrawiam.
- pawel4x
- Świeżak
- Posty: 41
- Dołączył(a): 15/2/2014, 11:51
Zajrzyj tutaj, artykuł porównujący Bandita, ZR7, Fazera i SV: http://www.motocykl-online.pl/testy/Kaw ... 003,4697,1
MT-07
-
Marsjanin - Bywalec
- Posty: 797
- Dołączył(a): 7/12/2012, 23:48
Żeby nie zakładać nowego tematu napiszę tutaj:
Wstępnie zdecydowałem się na suzuki sv650, (głównie ze względu na niską wagę)
I tutaj moje pytanie, czy można/uda się znaleźć zadbany egzemplarz z roku 2003+ za 8000 do 8500 zł. (z owiewkami czy bez, obojętnie)
Pozdrawiam.
Wstępnie zdecydowałem się na suzuki sv650, (głównie ze względu na niską wagę)
I tutaj moje pytanie, czy można/uda się znaleźć zadbany egzemplarz z roku 2003+ za 8000 do 8500 zł. (z owiewkami czy bez, obojętnie)
Pozdrawiam.
- pawel4x
- Świeżak
- Posty: 41
- Dołączył(a): 15/2/2014, 11:51
8500 za wersję z 2003 to mało. Za zadbaną wersję. Ale jak kupisz trupka to jeszcze zostanie ci na lawetę.
SV 650N...bo golasy som najfffajniejsze! | | https://www.youtube.com/channel/UCDq_gh ... aEDrqGNkDg
-
gumis - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2866
- Dołączył(a): 10/9/2006, 13:08
- Lokalizacja: Ruda Śląska/Chorzów
Jesli już z uporem maniaka chcesz wersję na wtrysku za tą kasę to na pewno nie szukaj wersji S która jest po prostu droższa, ale nie szukaj tez wersji N ktora wcześniej była wersją S 

Motocykle sportowe sÄ… do jazdy sportowej, a nie do nauki.
-
SkoQ - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2406
- Dołączył(a): 15/7/2012, 09:11
- Lokalizacja: Tarnów (KTA)
Rozumiem że pewnie chodzi Ci o względy wizualne. Gaźnik nie wszystkim się podoba, ale za to za tą kasę dostaniesz super zadbaną sztukę i jeszcze Ci zostanie, możesz za to ją konkretnie dopasić jak lubisz, kupic ciuchy itp., albo zostawić na czarną godzinę
W każdym razie co przemawia za gaźnikiem: jest dużo tańszy w zakupie, ma lepszą reakcję na gaz i pali tyle samo. Wygląd to kwestia gustu
Ja bym na Twoim miejscu właśnie gaźnika szukał.
Wtrysk też kupisz za to i wcale nie musi być trupem, ale raczej na pewno będą do wymiany takie "pierdoły" jak opony, napędy, czy inne. W każdym razie to tylko pozorna oszczędność, bo wymiana takich rzeczy pochłonie np. 1k za opony, czy 500 za napęd i nagle robi się kwota większa niż za SV przy której nie trzeba dłubać na wstępie

W każdym razie co przemawia za gaźnikiem: jest dużo tańszy w zakupie, ma lepszą reakcję na gaz i pali tyle samo. Wygląd to kwestia gustu

Wtrysk też kupisz za to i wcale nie musi być trupem, ale raczej na pewno będą do wymiany takie "pierdoły" jak opony, napędy, czy inne. W każdym razie to tylko pozorna oszczędność, bo wymiana takich rzeczy pochłonie np. 1k za opony, czy 500 za napęd i nagle robi się kwota większa niż za SV przy której nie trzeba dłubać na wstępie

Suzuki Bandit 400 był
Suzuki SV650 S jest
Suzuki SV650 S jest
-
Sykopson - Stały bywalec
- Posty: 1097
- Dołączył(a): 22/8/2010, 18:14
- Lokalizacja: Kraków (Zielonki)
Na wtrysku nie zależy mi ani trochę, chciałbym model z 2003r. tylko i wyłącznie ze względów wizualnych. Najzwyczajniej w świecie nie podoba mi się kanapa z starszych roczników i rama pospawana z rurek. Dodam tylko że na wydatki typu opony i napęd jestem przygotowany, i nie wliczam ich w kwotę na motocykl, tzn. mam przygotowane 8500zł + tyle ile trzeba na "pierdołki". Pomyślę jeszcze nad tym tematem, jeśli będę miał jakieś wątpliwości to się odezwę. Bardzo dziękuję za 3 sensowne odpowiedzi, pozdrawiam 

- pawel4x
- Świeżak
- Posty: 41
- Dołączył(a): 15/2/2014, 11:51
Posty: 13
• Strona 1 z 1
Powrót do Chcę kupić motocykl - kat A
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości