Ubezpieczyciel vs nieletni
Posty: 13
• Strona 1 z 1
Ubezpieczyciel vs nieletni
Witam
PiszÄ™ w imieniu brata.
Brat niestety miał lekki wypadek. Jest on nieletni i ubezpieczyciel odmówił wypłaty odszkodowania, ponieważ nie było zgłoszone, że nieletni będzie jeździł motorowerem.
Możecie mi powiedzieć, czy mają do tego prawo?
PiszÄ™ w imieniu brata.
Brat niestety miał lekki wypadek. Jest on nieletni i ubezpieczyciel odmówił wypłaty odszkodowania, ponieważ nie było zgłoszone, że nieletni będzie jeździł motorowerem.
Możecie mi powiedzieć, czy mają do tego prawo?
Shadow 125-->Kawasaki ER-5-->Suzuki SV650S--> Honda CBF 600NA
-
fasoliusz - Bywalec
- Posty: 509
- Dołączył(a): 11/1/2013, 20:33
- Lokalizacja: Sochaczew
jesli jest taka klauzula w OWU to jest ona niezgodna, tzw. klauzula niedozwolona.
masz prawo okazyjnie użyczyć. co innego gdyby to było permanentne - wówczas TU mogłoby wystąpić z roszczeniem o doubezpieczenie - ale pemamentność musieliby udowodnić.
najszybciej - zgłosić od razu sprawę do okręgowego rzecznika.
masz prawo okazyjnie użyczyć. co innego gdyby to było permanentne - wówczas TU mogłoby wystąpić z roszczeniem o doubezpieczenie - ale pemamentność musieliby udowodnić.
najszybciej - zgłosić od razu sprawę do okręgowego rzecznika.
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5896
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
uprawnienia nie mają nic do rzeczy jeśli jest poszkodowanym.
jeśli byłby sprawcą to wypłata i wystąpienie z regresem.
jeśli byłby sprawcą to wypłata i wystąpienie z regresem.
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5896
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
O to wielkie dzięki za informacje bo jest nadzieja, że coś dostanie.
Tak brat posiadał uprawnienia.
@Down
Dzięki Vergon może się uda;)
Tak brat posiadał uprawnienia.
@Down
Dzięki Vergon może się uda;)
Ostatnio edytowano 10/2/2014, 22:38 przez fasoliusz, łącznie edytowano 1 raz
Shadow 125-->Kawasaki ER-5-->Suzuki SV650S--> Honda CBF 600NA
-
fasoliusz - Bywalec
- Posty: 509
- Dołączył(a): 11/1/2013, 20:33
- Lokalizacja: Sochaczew
Gość, który prowadzi oddział PZU u którego zawsze ogarniam polisy na moje pojazdy mówił mi, że ostatnio była afera o kierującego który był poniżej jakiegoś tam wieku i koniec końcem ubezpieczyciel przegrał i musiał wypłacić hajs.
Także jak to dobrze rozegrasz to wyjdziesz na swoje.
Także jak to dobrze rozegrasz to wyjdziesz na swoje.
-
Vergon - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 3302
- Dołączył(a): 24/2/2010, 10:11
- Lokalizacja: Warszawa
madcap napisał(a):uprawnienia nie mają nic do rzeczy jeśli jest poszkodowanym.
jeśli byłby sprawcą to wypłata i wystąpienie z regresem.
Idąc twoim tokiem rozumowania, można założyć taka sytuacje: ktoś we mnie wjechał, nie mam uprawnień, jestem poszkodowany i nie mam żadnych problemów z ubezpieczycielem?
- skullrs
- Świeżak
- Posty: 8
- Dołączył(a): 4/10/2013, 19:20
A to nie jest tak że jeśli nie masz uprawnień i nawet nie jesteś sprawcą to wina i tak na Ciebie przechodzi? Tak po prostu pytam bo gdzieś mi się tak o uszy obiło 

Simson s51 jest, Jawa 350 typ.632 jest
-
cioracz - Mieszkaniec forum
- Posty: 2129
- Dołączył(a): 2/1/2014, 20:15
- Lokalizacja: Opatów/Kielce
To jedna z większych głupot powtarzanych w różnych kręgach. Uprawnienia nie mają tu nic do rzeczy.
Jak to nie Ty jesteś sprawcą wypadku to możesz nie mieć uprawnień i być na*ebany jak wór i nie będzie to miało wpływu na orzekanie winy.
Oczywiście pod warunkiem, że sytuacja na drodze była w miarę klarowna, bo w przeciwnym wypadku dobra papuga może starać się udowodnić Ci, że te 2 powyższe kwestie mogły mieć wpływ na to zdarzenie. Wtedy można spodziewać się orzeknięcia współwiny, albo innych kwiatków.
Jak to nie Ty jesteś sprawcą wypadku to możesz nie mieć uprawnień i być na*ebany jak wór i nie będzie to miało wpływu na orzekanie winy.
Oczywiście pod warunkiem, że sytuacja na drodze była w miarę klarowna, bo w przeciwnym wypadku dobra papuga może starać się udowodnić Ci, że te 2 powyższe kwestie mogły mieć wpływ na to zdarzenie. Wtedy można spodziewać się orzeknięcia współwiny, albo innych kwiatków.
-
Vergon - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 3302
- Dołączył(a): 24/2/2010, 10:11
- Lokalizacja: Warszawa
Posty: 13
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości