CBR 900rr sc33- jak to z nim w końcu jest?
Posty: 26
• Strona 2 z 2 • 1, 2
200-300tysi to zrobisz VFR800Fi, albo FJR1300 od normalnego driver'a. 100-200tyś - olejakami.
Niestety panowie, mamy więcej koni, niż samochód o tej samej pojemności. Cudów nie ma. Jest mniejsza żywotność.
Dla tego w samochodach downsizeing doprowadzi do absurdów typu koniec pieca po 100tyś.
Ten sam efekt uzyskujemy w 50 2T. Czemu niektóre komary śmigają do dziś na fabrycznym zestawie tłok cylinder... A ile komar miał mocy?? A ile ma RS/NSR?? A ile to waży wszystko???
Sporty... Dajmy 200koni, niech waży 150kilo i co?? To ma przejechać 300tysięcy?? Najlepsze są teksty o odchudzaniu dla zwiększenia mocy i osiągów... Hahaha... Na 100 CBRkach mamy jedną gratis... To jest podejście producenta... A osiągi to mydlenie oczu... Niestety skoro da się zrobić moto na 300tyś, to czemu sporty tyle nie przejadą??? Tak tak wierzmy w ich marketing... Karbon i Magnesium... A dziury w półce dodadzą nam z 200 koni przy dzwonie...
Znam przypadek RC8 która skończyła piec po 2latach, końcu gwarancji i 25tyś km... Czyżby świadomy projekt KTMa??
Niestety panowie, mamy więcej koni, niż samochód o tej samej pojemności. Cudów nie ma. Jest mniejsza żywotność.
Dla tego w samochodach downsizeing doprowadzi do absurdów typu koniec pieca po 100tyś.
Ten sam efekt uzyskujemy w 50 2T. Czemu niektóre komary śmigają do dziś na fabrycznym zestawie tłok cylinder... A ile komar miał mocy?? A ile ma RS/NSR?? A ile to waży wszystko???
Sporty... Dajmy 200koni, niech waży 150kilo i co?? To ma przejechać 300tysięcy?? Najlepsze są teksty o odchudzaniu dla zwiększenia mocy i osiągów... Hahaha... Na 100 CBRkach mamy jedną gratis... To jest podejście producenta... A osiągi to mydlenie oczu... Niestety skoro da się zrobić moto na 300tyś, to czemu sporty tyle nie przejadą??? Tak tak wierzmy w ich marketing... Karbon i Magnesium... A dziury w półce dodadzą nam z 200 koni przy dzwonie...
Znam przypadek RC8 która skończyła piec po 2latach, końcu gwarancji i 25tyś km... Czyżby świadomy projekt KTMa??
Jak fenix z popiołów 

-
miki1406 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2847
- Dołączył(a): 16/8/2009, 22:37
- Lokalizacja: Skierniewice
miki1406 napisał(a):Sporty... Dajmy 200koni, niech waży 150kilo i co?? To ma przejechać 300tysięcy?? Najlepsze są teksty o odchudzaniu dla zwiększenia mocy i osiągów... Hahaha... Na 100 CBRkach mamy jedną gratis... To jest podejście producenta... A osiągi to mydlenie oczu... Niestety skoro da się zrobić moto na 300tyś, to czemu sporty tyle nie przejadą??? Tak tak wierzmy w ich marketing... Karbon i Magnesium... A dziury w półce dodadzą nam z 200 koni przy dzwonie...
Znam przypadek RC8 która skończyła piec po 2latach, końcu gwarancji i 25tyś km... Czyżby świadomy projekt KTMa??
Cóż coś w tym jest, ale nie do konca się z Tobą zgodzę. Raz KTM który padł tak szybko to byłby strzał w kolano KTMa, bo nikt by już go nie kupował nigdy jakby się tak szybko psuł. Jak kto usłyszy że RC8 pada notorycznie po 25k km teraz, to idę o zakład że nowego KTMa nie kupi

Dwa na materiałach typu Carbon, Tytan czy Magnez producent wcale nie zyskuje, gdyby zrobił wszystko ze stali i plastiku oszczędziłby więcej kosztowo, a motocykle ważyłby kupę kilogramów.
Dwa to że zmniejszamy masę dla zwiększenia osiągów to nie mit i sam dobrze o tym wiesz. Gdyby taką VFRkę odchudzić o 40/50kg lepiej by się prowadziła, lepiej hamowała, mniej paliła, lepiej przyspieszała i to wszystko bez zmiany mocy i żywotności silnika, tylko poprzez zastosowanie hi-endowych materiałów, oczywiście podaje skrajny przypadek, bo z VFRki nie da się tyle zejść, trzeba by ją całą zmniejszyć dodatkowo.
Co do tego że motocykl litorwy 200 konny przejedzie mniej niż litr 150konny to jest jasne, bo materiał z którego zrobiony jest silnik nie dostaje tak po dupie(tzw. zmęczenie materiału). Ale to jest "sport" nie turystyk, przy czym myślę że gdyby nawet o takiego 200konnego litra dbać i nie używać go do tego do czego został powołany, to też nastuka duży przebieg

Z tym chwytem marketingowym masz rację, bo zwykły Kowalski (nawet jeśli jest calkiem dobrym riderem) nie będzie w stanie wyczuć tego że nowe R1 jest 5kg lżejsze niż stare, albo niż ZX10R, ale podziała to na jego podświadomość i wybierze lżejszy (oczywiście to tez przykład, bo nie sprawdzałem czy jeden jest ileś tam od drugiego cięższy i nie tylko waga jest kryterium wyboru


Podsumowując, po części się z Tobą zgadzam po części nie

Owszem w dzisiejszych czasach celowe postarzanie produktu odgrywa wielką rolę i jest to obrzydliwe zjawisko, ale bez przesady że motocykle będą się już tak szybko sypać

Jeszcze tych koncernów tak bardzo nie powaliło. Boję się tylko że tak jak stopniowo przez 20lat średnia masa motocykli spadła tak drastycznie, tak za jakiś czas równie drastycznie spadnie żywotność sprzętów. Producenci przyzwyczają nas do tego że motocykl się wymienia bądź remontuje w ASO po 30k km, a dzisiejszy np. GSXR bedzie dla nas takim synonimem wytrzymałości ze swoimi 80k km przebiegu jak dziś Mercedes W123 ze swoimi parumilionami


Sory za taki elaborat, może komuś się będzie chciało czytać

Suzuki Bandit 400 był
Suzuki SV650 S jest
Suzuki SV650 S jest
-
Sykopson - Stały bywalec
- Posty: 1097
- Dołączył(a): 22/8/2010, 18:14
- Lokalizacja: Kraków (Zielonki)
Tak tylko zobacz też efekty crash'y.
Zobacz jak zderza się taki Merc... Ba Duży fiat, z nowym audi, załóżmy czołowo. Systemy zadziałają klient z audi wychodzi, ale nie ma z tego co zbierać, plastikowy przód rozpływa się w powietrzu... A fiat no cóż zderzak porysowany... Toporne bezpieczne...
To samo jest z moto... Taki dobrze ślizgający się Dual może uszkodzić poważnie asfalt... Taki ślizgający się gsxr, praktycznie jest już na graty.
Dla czego ludzie boją się Tico jeździć, przecież lekkie i powinno dobrze hamować... Bo łokciem możesz zabić kierowce... Nawet bez kolizji...
To samo dzieje się z moto, są papierowe. I po części to dobrze, po części złe. Dla tego masz dylemat, czy mi przyklepać, czy wyśmiać. Słusznie... Tak to miało zadziałać
Zobacz jak zderza się taki Merc... Ba Duży fiat, z nowym audi, załóżmy czołowo. Systemy zadziałają klient z audi wychodzi, ale nie ma z tego co zbierać, plastikowy przód rozpływa się w powietrzu... A fiat no cóż zderzak porysowany... Toporne bezpieczne...
To samo jest z moto... Taki dobrze ślizgający się Dual może uszkodzić poważnie asfalt... Taki ślizgający się gsxr, praktycznie jest już na graty.
Dla czego ludzie boją się Tico jeździć, przecież lekkie i powinno dobrze hamować... Bo łokciem możesz zabić kierowce... Nawet bez kolizji...
To samo dzieje się z moto, są papierowe. I po części to dobrze, po części złe. Dla tego masz dylemat, czy mi przyklepać, czy wyśmiać. Słusznie... Tak to miało zadziałać

Jak fenix z popiołów 

-
miki1406 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2847
- Dołączył(a): 16/8/2009, 22:37
- Lokalizacja: Skierniewice
To tez taki średnio skrojony przykład.
Raz przód Audi rozpływa się w powietrzu, żeby przejąć energię uderzenia zamiast Twojego kręgosłupa i wychodzisz z wypadku w lepszym stanie.
Lepiej żebyś ty był mniej uszkodzony niż auto, czy Auto mniej uszkodzone niż Ty
Czaisz bazę
Przy motocyklu akurat tutaj już nie ma czego szukać bo czy wyrżniesz na pancernym stalowym Bandycie, czy na kruchym plasticzku, dla Ciebie nie ma różnicy przy samej glebie, za to lżejszym plasticzkiem (z tym samym osprzętem co Bandyta) masz większą szansę wymanewrować, wyhamować trochę bardziej albo cokolwiek, minimalnie ale zawsze
Także też kwestia sporna
coś w tym jest
P.S: Odeszliśmy minimalnie od tematu, ale mam nadzieję że nam wybaczycie
Sory 
Raz przód Audi rozpływa się w powietrzu, żeby przejąć energię uderzenia zamiast Twojego kręgosłupa i wychodzisz z wypadku w lepszym stanie.
Lepiej żebyś ty był mniej uszkodzony niż auto, czy Auto mniej uszkodzone niż Ty

Czaisz bazę

Przy motocyklu akurat tutaj już nie ma czego szukać bo czy wyrżniesz na pancernym stalowym Bandycie, czy na kruchym plasticzku, dla Ciebie nie ma różnicy przy samej glebie, za to lżejszym plasticzkiem (z tym samym osprzętem co Bandyta) masz większą szansę wymanewrować, wyhamować trochę bardziej albo cokolwiek, minimalnie ale zawsze

Także też kwestia sporna

miki1406 napisał(a):To samo dzieje się z moto, są papierowe. I po części to dobrze, po części złe. Dla tego masz dylemat, czy mi przyklepać, czy wyśmiać. Słusznie... Tak to miało zadziałać
coś w tym jest

P.S: Odeszliśmy minimalnie od tematu, ale mam nadzieję że nam wybaczycie


Suzuki Bandit 400 był
Suzuki SV650 S jest
Suzuki SV650 S jest
-
Sykopson - Stały bywalec
- Posty: 1097
- Dołączył(a): 22/8/2010, 18:14
- Lokalizacja: Kraków (Zielonki)
miki1406 napisał(a):200-300tysi to zrobisz VFR800Fi, albo FJR1300 od normalnego driver'a. 100-200tyś - olejakami.
Niestety panowie, mamy więcej koni, niż samochód o tej samej pojemności. Cudów nie ma. Jest mniejsza żywotność.
Dla tego w samochodach downsizeing doprowadzi do absurdów typu koniec pieca po 100tyś.
Ten sam efekt uzyskujemy w 50 2T. Czemu niektóre komary śmigają do dziś na fabrycznym zestawie tłok cylinder... A ile komar miał mocy?? A ile ma RS/NSR?? A ile to waży wszystko???
Sporty... Dajmy 200koni, niech waży 150kilo i co?? To ma przejechać 300tysięcy?? Najlepsze są teksty o odchudzaniu dla zwiększenia mocy i osiągów... Hahaha... Na 100 CBRkach mamy jedną gratis... To jest podejście producenta... A osiągi to mydlenie oczu... Niestety skoro da się zrobić moto na 300tyś, to czemu sporty tyle nie przejadą??? Tak tak wierzmy w ich marketing... Karbon i Magnesium... A dziury w półce dodadzą nam z 200 koni przy dzwonie...
Znam przypadek RC8 która skończyła piec po 2latach, końcu gwarancji i 25tyś km... Czyżby świadomy projekt KTMa??
Może masz rację,ale co do komarów to trochę mnie rozśmieszyłeś. Od kiedy romety/jawy/komary itd były wytrzymały pomimo małej mocy? Nie tylko obroty są ważne,ale tak,że jakość wykonania, dodam od siebie ,że pomimo tego,że 50-tki w 2t kręcą wysokie obroty to na dzisiejszych częściach i cylindrach nicasilowych bez remontu potrafią wytrzymać długo.. byś się,zdziwił. A nawet na standardowych częściach , żeliwnym cylindrze te 20 tyś bez remontu nie jest wcale wyczynem,bardziej wymianie podlegają tłoki - co 10-15tyś km ,wszystko zależy od zestawów , ILE ZAPŁACISZ TYLE POJEŹDZISZ.
A komary,romety i jawki to co chwile się remontowało. No ile to wytrzyma ? 5 tyś? simson maks 10, różnica jest taka,że tych gratów już nikt nie użytkuję i po 20 stu latach stania w szopie faktycznie ma jeszcze oryginalny cylinder który nadaję się jeszcze do użytku. Ale w tych projekcjach to całe życie były luzy i pierścienie dzwoniły

-
kuba210796 - Świeżak
- Posty: 155
- Dołączył(a): 20/2/2013, 16:35
A co Panowie powiecie na przypadek motocykla mojego kolegi: hayabusa 2000r. przejechane 160 tys. km,
motocykl pracuje tak że nic nie wskazuje żeby nie zrobił drugie tyle. A o pytanie czy była jeżdzona spokojnie powiem tak:
kolega w jeden sezon zrobił 65 tys. km i poszło 10 nowych opon tylnych i 6 przednich, więc całkiem spokojnie
ta hayabusa nie jeździła, aha i prawie od nowości ma pc + dolot kn+ wydechy przelotowe, to wszystko było strojone na hamowni, do tego zębatka tylna 4 zęby większa + odcinka przesunięta o 500 obr. w góre. Jak dla mnie morał z tego jest
taki że mając sprzęta od nowości to możemy sobie dystkutować ile wytrzyma silnik, co innego jak kupimy sobie 15 letnią cebre z przepiegiem 15 tys. km. wtedy faktycznie silnik może nam juz wybuchnąć po 30 tys. km:)
motocykl pracuje tak że nic nie wskazuje żeby nie zrobił drugie tyle. A o pytanie czy była jeżdzona spokojnie powiem tak:
kolega w jeden sezon zrobił 65 tys. km i poszło 10 nowych opon tylnych i 6 przednich, więc całkiem spokojnie
ta hayabusa nie jeździła, aha i prawie od nowości ma pc + dolot kn+ wydechy przelotowe, to wszystko było strojone na hamowni, do tego zębatka tylna 4 zęby większa + odcinka przesunięta o 500 obr. w góre. Jak dla mnie morał z tego jest
taki że mając sprzęta od nowości to możemy sobie dystkutować ile wytrzyma silnik, co innego jak kupimy sobie 15 letnią cebre z przepiegiem 15 tys. km. wtedy faktycznie silnik może nam juz wybuchnąć po 30 tys. km:)
- kosior899
- Świeżak
- Posty: 60
- Dołączył(a): 22/1/2013, 16:47
- Lokalizacja: Leżajsk
Posty: 26
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Powrót do Chcę kupić motocykl - kat A
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości