Zobacz wątek - Jaki pierwszy motocykl - jak przekonać rodziców
NAS Analytics TAG

Jaki pierwszy motocykl - jak przekonać rodziców

Chcesz kupić swój pierwszy lub kolejny motocykl. Nie wiesz jak wybrać. Zadaj pytanie tutaj.
Pytania o enduro, cross-y, skutery, motorowery, motocykle o pojemności do 250 ccm odpowiednio w działach niżej.
_________
Moderują: Black-Ghost, Boshi, Rosiboj, Lagiboy

Jaki pierwszy motocykl - jak przekonać rodziców

Postprzez Ognisty » 7/1/2014, 22:48

Cześć! Mateusz się kłania, 18-lat już na karku jest. Moja wiadomość będzie składała się z dwóch części, z czego jedna dotyczyć będzie wyboru pierwszego motocykla a druga - jak przekonać rodziców do zakupu owej maszyny.

Część pierwsza:
Kompletnie nie znam się na motoryzacji, chociaż motocyklami interesuję się od bardzo dawna (zarówno chopperami jak i ścigaczami) i na pewno nie traktuję tego jako chwilowej zajawki. Od zawsze na motocykle patrzyłem z wielkim podziwem, doceniając każdą maszynę z osobna - dwuślady nie robiły już na mnie takiego wrażenia. Ale dobra, przejdźmy do pytania - otóż, po maturze planuję zrobić sobie prawo jazdy kat. A2 i już przed wakacjami (albo i wcześniej, jeśli fundusze pozwolą) zaopatrzyć się w jakąś maszynę. Konsultowałem się już z internetowymi znajomymi i jeden z nich doradził mi kupno modelu Kawasaki GPX 250 - co myślicie? No i jeszcze trzeba pamiętać o tym, że nie mam zbyt dużo pieniędzy i max. mogę wydać do 3 lub 4 tysięcy.

Część druga:
Jak przekonać rodziców do tego, że kupno motocykla nie zawsze jest synonimem śmierci? Kiedy mówię rodzicom, że kiedyś będę jeździł motocyklem, zawsze mówią mi : "Taa, kupimy Ci motor i od razu trumnę do tego". Próbowałem ich przekonać na wszelkie sposoby, naprawdę dużo z nimi rozmawiałem na ten temat, ale efekt był zawsze taki sam - kategorycznie odmawiają.

Informacje, które przydadzą się, gdy ktoś zdecyduje mi się odpisać:
- nigdy nie jeździłem na żadnym motorze. Miałem jedynie przyjemność prowadzić kilkakrotnie skuter kolegi.
- na swój pierwszy motocykl będę mógł wydać max. 4000zł.
- owego motocyklu będę używał w głównej mierze do poruszania się po mieście, gdyż planuję wyjechać na studia do Warszawy. Od czasu do czasu byłby używany do dłuższych tras, np. kiedy wracałbym do domu (z mojego miasta do Warszawy jest około 200km)
Ognisty
Świeżak
 
Posty: 2
Dołączył(a): 7/1/2014, 22:19
Lokalizacja: woj. lubelskie


Postprzez Walenty » 7/1/2014, 23:45

Część druga.
Ci panowie nie pytali rodziców o pozwolenie:

Obrazek

Cool, c-nie?
Watch out, we got a badass over here!
Avatar użytkownika
Walenty
Moderator
 
Posty: 3602
Dołączył(a): 14/2/2012, 16:28
Lokalizacja: SKL


Postprzez suhy-19 » 7/1/2014, 23:46

ja swoim starszym powiedzialem ze jade obejrzec skuter :D 3godz pozniej kawa zx6r stala w garazu :D
aprilia RSV4
Avatar użytkownika
suhy-19
Moderator
 
Posty: 2660
Dołączył(a): 18/12/2012, 13:35
Lokalizacja: DLW

Postprzez MarSen » 7/1/2014, 23:53

Jesteś dorosły? To zrób prawo jazdy i kup motocykl. Rozumiem, że rodzicom może się to nie podobać, ale w końcu masz prawo decydować za siebie. Ja to moja mama mawia w sprawach w których taty nie da się namówić "postaw ich przed faktem dokonanym." Poza tym 4k na moto to minimalne minimum. Ciuchy masz? Zapewne nie, a to wydatek rzędu ponad tysiąca złotych. Chyba, że masz zamiar zapewniać rodziców, że jeździsz bezpiecznie w podkoszulku i krótkich spodenkach z laczkami na nogach...
Nie wystarczy benzyna we krwi, trzeba mieć też olej w głowie.
Avatar użytkownika
MarSen
Moderator
 
Posty: 1051
Dołączył(a): 27/7/2013, 14:23
Lokalizacja: Rybnik

Postprzez Walenty » 7/1/2014, 23:53

...o, skok na głęboką wodę albo tzw fakt dokonany to też jest jakiś sposób.
Tylko pogadaj z kumplami, bo może być lipa jak będziesz musiał nocować gdzieś na dworcu.


MarSen, tak jak napisałem, póki mieszka ze starymi to powinien liczyć się z ich zdaniem. Co nie, synuś? 8)
Watch out, we got a badass over here!
Avatar użytkownika
Walenty
Moderator
 
Posty: 3602
Dołączył(a): 14/2/2012, 16:28
Lokalizacja: SKL

Postprzez MarSen » 8/1/2014, 00:11

Z rodzicami*. Może i jestem gimbusem, gówniarzem czy jak jeszcze mnie opiszecie, ale staram się ich szanować. Jednak co racja to racja, powinien się liczyć z ich zdaniem. Tylko, że z tego co widzę to jego rodzice są "nieprzekonywalni". Jeżeli masz lepszy pomysł to dawaj. Fakt dokonany ma swoje plusy i minusy, musiałby rozważyć czy mu to się opłaca i ewentualnie szukać innej drogi wyjścia... Tylko on zna swoich rodziców i wie jak mogą zareagować.
Nie wystarczy benzyna we krwi, trzeba mieć też olej w głowie.
Avatar użytkownika
MarSen
Moderator
 
Posty: 1051
Dołączył(a): 27/7/2013, 14:23
Lokalizacja: Rybnik

Postprzez malomi » 8/1/2014, 00:36

Niestety żyjemy w kraju pełnym zabobonów i ciężko zmienić pewne stereotypy.... To tak w ramach wstępu ;] generalnie też jestem zwolennikiem postawienia rodziców przed faktem dokonanym i wiem z autopsji, że z tatą nie będzie problemu reakcja mojego na Hanie była taka, „ale piękny, musisz dać mi się przejechać" 5 min później "Syny przecież to potwór strach tym jeździć" ;] No a mamę, jako plecaczek powolutku spacerowo na przejażdżkę i po problemie moja mama wygląda kwietnia prawie tak jak ja :D
CBR f4i sport
Avatar użytkownika
malomi
Bywalec
 
Posty: 829
Dołączył(a): 5/7/2013, 11:47

Postprzez Ognisty » 8/1/2014, 00:42

@Walenty: oo, MC :p Tym się też w cholerę interesuję, ostatnio czytałem książkę o Hells Angels Sonny'ego Bergera ;p ojj, dużo się dokumentów i filmów o jednoprocentowcach obejrzało :)
@Marsen: tak, mam już skończone 18 lat, jednak prawko wolałbym zrobić dopiero po maturze. Wiesz, raczej muszę liczyć na ich pomoc finansową - na razie odłożone mam 1000zl, w wakacje zalatwie sobie robotę w spółdzielni ogrodniczej i zgarne jakieś 2300zl, więc dobrze by było, gdyby coś mi dołożyli. Mówilem im, że to moje życie i chce je przeżyć tak, jak będę chciał, że mam już 18 lat i chciałbym decydować o swoich sprawach. A co sądzisz o motocyklu Kawasaki GPX 250? Znalazłem na necie jak koles go sprzedawał za 2500zł. Czy ten motocykl byłby dobrym wyborem na moje pierwsze moto? A ciuchy wiadoma rzecz, też musiałbym kupić, ale to już zasponsoruje mi babcia i dziadek jak dobrze zagadam ;p Mieszkam jeszcze z rodzicami, ale prawdopodobnie w wakacje już mnie w rodzinnym gniazdku nie będzie. Wydaje mi się, że gdybym użył jakichś przekonujących argumentów, to by się zgodzili. Na ten moment udało mi się jedynie trochę udobruchać mamę, która jest w sumie tak "po środku". Z ojcem jest gorzej, bo nawet nie chce że mną o tym porozmawiać, a jak już dochodzi do krótkiej pogawędki na ten temat, to w pewnym momencie przerywa mi i mówi : " Dobra, nie da rady. Ja chce mieć żywego syna, zeby się miał kto mną na starość zająć".
@malomi: dokładnie. Najbardziej denerwuje mnie przekonanie mojego ojca, że na pierwszym lepszym zakrecie jadąc motocyklem od razu będę miał jakiś wypadek. I jeszcze to wychwalanie samochodów osobowych, tak jakbym jadąc autem był nieśmiertelny... Eh xd

PS: pisałem z komórki, więc wybaczcie ewentualne błędy.
Ognisty
Świeżak
 
Posty: 2
Dołączył(a): 7/1/2014, 22:19
Lokalizacja: woj. lubelskie

Postprzez melvin » 8/1/2014, 00:58

Nie wiem z ilu części będzie składał się ten post...

1. Reprymenda ogólna...
Sądzisz że jesteś jakimś wyjątkowym przypadkiem, dzieckiem pierniczonych stokrotek?
Wydaje ci się że nikt wcześniej nie zadał takich pytań? Penisa prawda, wałkowaliśmy to już dziesiątki jeśli nie setki razy, a kolejni wyjątkowi wchodzą na forum i nie potrafią wpisać w wyszukiwarkę kilku słów. Tyle że zakładając pierwszy temat piszą rozprawki jak jacyś awruk wielcy humaniści...

2. Regulamin,
Nie chciało się przeczytać? Czy może błąd serwera sprawił że jako jedyny ze wszystkich użytkowników mogłeś założyć konto bez kliknięcia "tak akceptuję regulamin"?

3. Powitanie,
Bana na powitalnie dostałeś przed napisaniem pierwszego posta?

4. Podsumowanie, bo nie chce mi się już więcej denerwować...

Ty i wszyscy inni którzy myślą że forum to chatroom gdzie można sobie wskoczyć w wolnej chwili i zadać pytanie, zastanówcie się, jak ludzie używający tego forum od lat mają was poważnie traktować, skoro wy nie traktujecie poważnie ich i nie znacie podstawowych zasad netykiety...

Dokształćcie się, to nie boli a nie będziecie wychodzić na tych na których wychodzicie wyskakując ze swoimi pytaniami i mądrościami jak filip z konopi.


PS. zamykam ten temat i przenoszę do odpowiedniego działu żeby był przestrogą dla innych którzy wpadną na pomysł żeby zadać pytanie powtarzane tu od 8lat...
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! :twisted:
Avatar użytkownika
melvin
PierwszyOkrutny
 
Posty: 8393
Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski



Powrót do Chcę kupić motocykl - kat A



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości




na gr