Zobacz wątek - <i>[biblioteka]</i> Setka dla kurażu - Polacy za kierownicą
NAS Analytics TAG

[biblioteka] Setka dla kurażu - Polacy za kierownicą

Komentarze użytkowników
_________

Postprzez Komentatorzy » 10/1/2014, 19:51

Popieram autora, dokładnie tak samo myślę. W Polsce nie ma łatwo, cokolwiek politycy nie wymyślą i tak zostanie po staremu. Nie ma mocnych na "pana Kazia". Tu trzeba wymienić pokolenie, albo i dwa.<br><hr>DominikNC
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 10/1/2014, 21:51

Komentatorzy napisał(a):Najważniejsze jest to, żeby łamanie jakichkolwiek przepisów było społecznie nieakceptowane. W PL jest tak, że kiedy ktoś np. gna 110 km/h przez wieś, to większość nie widzi w tym nic złego, bo to kozak, który wyruchał głupie państwo i pały, a poza tym ma furę, więc zasuwa. Ktoś zrobi przekręt podatkowy, to też kozak, bo wyruchał Tuska, Kaczora lub nie wiadomo kogo. Grunt, że mi nie ubyło. Zacznijmy Państwo traktować jako naszą wspólną własność i dobro. Potępiajmy tych, którzy to państwo niszczą. Już (przynajmniej oficjalnie) nie jesteśmy okupowani i nie musimy walczyć z naszym Państwem.<br><hr>Gnypek<br>
Wlaśnie- oficjalnie!<br><hr>x
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 11/1/2014, 23:08

Komentatorzy napisał(a):1) Prawko mam od 23 lat, różne kategorie A,B,B+E,C,C+E. W ciągu tego czasu 3 (trzy) razy byłem sprawdzany alkomatem (wynik0.00). Czyli 1 raz na 7 lat albo 1 raz na xxx.xxx kilometrów
2) W 2013 zatrzymano 130.000 pijanych kierowców, z czego 80% to byli kolesie jadący na kacu nie zdający sobie sprawy z tego żę coś wydmuchają i że są pijani. Dobrze się czuli i myśleli że wszystko jest O.K.
3) W ostatnich dniach głośno się zrobiło o wypadkach spowodowanych przez pijanych kierowców. Mieli od 1.2 do 2 promili. Sprawcy śmiertelnych wypadków zawsze mają od 1.5 do 4 promili.
4) Polski kierowca po jednym browarze może być uznany za potencjalnego mordercę, niemiecki/francuski/angielski itd wypije drugiego browara i spokojnie wróci do domu bo jest trzeźwy.
5) Co jakiś czas pojawiają się informacje o ilości nietrzeźwych kierowców. 32 letni Jarosław B miał 0.3 promila, 45 letni Zenon F. miał 0.25 promila, 34 letni Olgierd K. miał 4 promile i 10-letni zakaz prowadzenia pojazdów.
6) Media i politycy uczepili się tematu i piszą jakie kary mają wydawać sądy: 100.000PLN kary, konfiskata pojazdu, dożywotnie odebranie prawka, bezwzględne więzienie, itd.
Z tego wynika, że tak naprawdę nikt nie bada trzeźwości kierowców (1), a jeżeli już bada to są to akcje "Trzeźwy poranek" wyłapujące kacowiczów i rowerzystów po 1 browarze (2). To oczywiście poprawia statystyki w granicach 0.2 - 0.8 promila - bo można na jednym skrzyżowaniu stanąć na 45 minut i "ujawnić 20 nietrzeźwych kierowców" - i zapycha system sądowniczy skazujący na jakieś kary niegroźnych kolesi. Przez to dziurawe sito przechodzą naprawdę nawaleni kolesie. Po odebraniu prawka jeżdżą dalej i dalej jeżdżą po pijaku licząc na to że nikt ich nie sprawdzi.
Czy naprawdę koś myśli że koleś z Kamienia Pomorskiego zastanawiał się na tym czy grozi mu odebranie prawka na 2, 3 czy 4 lata czy 8 lat za spowodowanie wypadku "pod wpływem" czy 15 lat za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym? On się najwyżej zastanawiał jakie są szanse że go złapią. I wyszło mu 0.00. I rzeczywiście : nikt go nie złapał. Pojechał i zabił ludzi. Gdyby wiedział że na następnej ulicy stoi patrol zainteresowany dlaczego ktoś jedzie od krawężnika do krawężnika a 2 ulice dalej następny patrol to pewnie poszedłby pieszo. W 2006 złapali go jak jechał nawalony i co? I nic. Kara się zatarła.
Jeżeli ktoś prowadzi jakiś pojazd po pijaku to albo jest to przypadek i koleś wystraszony konsekwencjami już nigdy więcej tego nie zrobi, albo jest nałogowym alkoholikiem, który nie kontroluje swojego picia ani tego co robi po pijaku i takiego należy LECZYĆ a nie karać. To jest jedyny sposób na wyeliminowanie pijaków za kółkiem (2,3, 5 promili - tych naprawdę groźnych). Po pierwszym złapaniu po pijaku odholować pojazd, wysłać do domu i kazać za to wszystko zapłacić, po drugim wysłać na terapię ( za własne pieniądze) i posiadanie prawka uzależnić od wyników terapii (jak nie chodzi to doprowadzić siłą). Sprawdzać trzeźwość na losowo wybieranych ulicach, a nie czaić się z suszarką za krzakami. Tylko w ten sposób można wyeliminować recydywistów którzy jeżdżą po pijaku mimo zakazu sądowego. Czy na kimś kto olewa przepisy o alkoholu jakiekolwiek wrażenie robi wyrok o zakazie prowadzenia pojazdów? Chyba nie. Dziennikarze rozdmuchują te sprawy bo wiadomo - kasa. Politycy popełniają grzech PYCHY - jak zakażemy to nie będą jeździć, jak zwiększymy kary to się będą bać itd.
Konfiskata pojazdu? To temu z Łodzi powinni skonfiskować tramwaj. Jak pojadę samochodem kuzyna po pijaku to kuzynowi zabiorą samochód.
Montowanie systemów sprawdzających trzeźwość przed odpaleniem pojazdu? Jak jechałem samochodem kuzyna i kuzynowi zabrali za to, to jak kupię następny i zarejestruję na mamę to nie muszę nic instalować.
Alkomat w każdym samochodzie? Kolega kupił jakiś i po kilkunastu dmuchnięciach się tak rozkalibrował że jego kilkuletnie dzieci wydmuchują 4 promile.
Alkotest jednorazowy? Kupię, będę woził głęboko schowany i nieużywany, a jak raz będę chciał sprawdzić czy mogę jechać to zaraz potem wlepią mi mandat za brak nieużywanego.<br><hr>Yeeti z 3city<br>
Kolego też mam kat AC. Ty chyba mało jeździsz albo mieszkasz na jakiejś dalekiej wiosce. Ja mieszkam w strefie nadgranicznej i kontrolowany jestem na zawartość alkoholu średnio raz na 1-2 tygodnie. Co do alkomatów też posiadam ale nie badziewie za 15zł tylko za 500zł. Nigdy mnie nie zawiódł a już wogóle nie pokazał zawartości jak nic nie piłem.<br><hr>Romek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 12/1/2014, 01:55

Komentatorzy napisał(a):autorze , stwierdzeniem ze jestesmy zbiorem ludzi o niskiej kulturze , popelniles blad , chyba ze mowisz to do swoich ziomkow z klatki , nie oceniaj jak nie znasz , zaś jesli masz zle doświadczenia to sie na wieś przeprowadz , <br><hr>twoj szef <br>
no jasne, ci debile to nie my, to oni.... ale społeczeństwo to MY i najlepiej je pokazujemy w wyborach i nie chodzi o liderów partii tylko posłów na których głosujemy w okręgach. a kogo wybieramy? bandy związkowców, wuefistów, pielęgniarek i innych pasożytów takich jak większość społeczeństwa! u nas w odróżnieniu do USA politykiem zostaje ambitne zero, a nie człowiek z sukcesem i własną kasą! BMW bierny, mierny ale wierny, reprezentujący idiotów chcących zasiłków! Prawo wyborcze powinno przysługiwać tylko ludziom realnie płacącym podatki, nie urzędnikom i nie bezrobotnym zasilanych z moich podatków, bo oni podatni są na kiełbasę! więc kolego ta ciemna masa w statystyce to ja i ty, a nie autor i jego klatka, to my ciemna masa, która kupuje show z Kamienia Pomorskiego.... <br><hr>Lukasz S (dane znane redakcji)
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 12/1/2014, 05:16

Komentatorzy napisał(a):1) Prawko mam od 23 lat, różne kategorie A,B,B+E,C,C+E. W ciągu tego czasu 3 (trzy) razy byłem sprawdzany alkomatem (wynik0.00). Czyli 1 raz na 7 lat albo 1 raz na xxx.xxx kilometrów
2) W 2013 zatrzymano 130.000 pijanych kierowców, z czego 80% to byli kolesie jadący na kacu nie zdający sobie sprawy z tego żę coś wydmuchają i że są pijani. Dobrze się czuli i myśleli że wszystko jest O.K.
3) W ostatnich dniach głośno się zrobiło o wypadkach spowodowanych przez pijanych kierowców. Mieli od 1.2 do 2 promili. Sprawcy śmiertelnych wypadków zawsze mają od 1.5 do 4 promili.
4) Polski kierowca po jednym browarze może być uznany za potencjalnego mordercę, niemiecki/francuski/angielski itd wypije drugiego browara i spokojnie wróci do domu bo jest trzeźwy.
5) Co jakiś czas pojawiają się informacje o ilości nietrzeźwych kierowców. 32 letni Jarosław B miał 0.3 promila, 45 letni Zenon F. miał 0.25 promila, 34 letni Olgierd K. miał 4 promile i 10-letni zakaz prowadzenia pojazdów.
6) Media i politycy uczepili się tematu i piszą jakie kary mają wydawać sądy: 100.000PLN kary, konfiskata pojazdu, dożywotnie odebranie prawka, bezwzględne więzienie, itd.
Z tego wynika, że tak naprawdę nikt nie bada trzeźwości kierowców (1), a jeżeli już bada to są to akcje "Trzeźwy poranek" wyłapujące kacowiczów i rowerzystów po 1 browarze (2). To oczywiście poprawia statystyki w granicach 0.2 - 0.8 promila - bo można na jednym skrzyżowaniu stanąć na 45 minut i "ujawnić 20 nietrzeźwych kierowców" - i zapycha system sądowniczy skazujący na jakieś kary niegroźnych kolesi. Przez to dziurawe sito przechodzą naprawdę nawaleni kolesie. Po odebraniu prawka jeżdżą dalej i dalej jeżdżą po pijaku licząc na to że nikt ich nie sprawdzi.
Czy naprawdę koś myśli że koleś z Kamienia Pomorskiego zastanawiał się na tym czy grozi mu odebranie prawka na 2, 3 czy 4 lata czy 8 lat za spowodowanie wypadku "pod wpływem" czy 15 lat za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym? On się najwyżej zastanawiał jakie są szanse że go złapią. I wyszło mu 0.00. I rzeczywiście : nikt go nie złapał. Pojechał i zabił ludzi. Gdyby wiedział że na następnej ulicy stoi patrol zainteresowany dlaczego ktoś jedzie od krawężnika do krawężnika a 2 ulice dalej następny patrol to pewnie poszedłby pieszo. W 2006 złapali go jak jechał nawalony i co? I nic. Kara się zatarła.
Jeżeli ktoś prowadzi jakiś pojazd po pijaku to albo jest to przypadek i koleś wystraszony konsekwencjami już nigdy więcej tego nie zrobi, albo jest nałogowym alkoholikiem, który nie kontroluje swojego picia ani tego co robi po pijaku i takiego należy LECZYĆ a nie karać. To jest jedyny sposób na wyeliminowanie pijaków za kółkiem (2,3, 5 promili - tych naprawdę groźnych). Po pierwszym złapaniu po pijaku odholować pojazd, wysłać do domu i kazać za to wszystko zapłacić, po drugim wysłać na terapię ( za własne pieniądze) i posiadanie prawka uzależnić od wyników terapii (jak nie chodzi to doprowadzić siłą). Sprawdzać trzeźwość na losowo wybieranych ulicach, a nie czaić się z suszarką za krzakami. Tylko w ten sposób można wyeliminować recydywistów którzy jeżdżą po pijaku mimo zakazu sądowego. Czy na kimś kto olewa przepisy o alkoholu jakiekolwiek wrażenie robi wyrok o zakazie prowadzenia pojazdów? Chyba nie. Dziennikarze rozdmuchują te sprawy bo wiadomo - kasa. Politycy popełniają grzech PYCHY - jak zakażemy to nie będą jeździć, jak zwiększymy kary to się będą bać itd.
Konfiskata pojazdu? To temu z Łodzi powinni skonfiskować tramwaj. Jak pojadę samochodem kuzyna po pijaku to kuzynowi zabiorą samochód.
Montowanie systemów sprawdzających trzeźwość przed odpaleniem pojazdu? Jak jechałem samochodem kuzyna i kuzynowi zabrali za to, to jak kupię następny i zarejestruję na mamę to nie muszę nic instalować.
Alkomat w każdym samochodzie? Kolega kupił jakiś i po kilkunastu dmuchnięciach się tak rozkalibrował że jego kilkuletnie dzieci wydmuchują 4 promile.
Alkotest jednorazowy? Kupię, będę woził głęboko schowany i nieużywany, a jak raz będę chciał sprawdzić czy mogę jechać to zaraz potem wlepią mi mandat za brak nieużywanego.<br><hr>Yeeti z 3city<br>
Komentatorzy napisał(a):Kolego też mam kat AC. Ty chyba mało jeździsz albo mieszkasz na jakiejś dalekiej wiosce. Ja mieszkam w strefie nadgranicznej i kontrolowany jestem na zawartość alkoholu średnio raz na 1-2 tygodnie. Co do alkomatów też posiadam ale nie badziewie za 15zł tylko za 500zł. Nigdy mnie nie zawiódł a już wogóle nie pokazał zawartości jak nic nie piłem.<br><hr>Romek<br>
Prawko mam od lat 16, od 8 robię ok. 40 tyś. km rocznie po i między największymi aglomeracjami tego kraju, sprawdzany alkomatem bylem 1 (słownie: jeden) raz. Tekstami o "dalekich wioskach" potwierdzaaz tylko tezy artykułu o kulturze Polaków.
A co do Twojego alkomatu - skąd ta pewność?<br><hr>Lukasz
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 12/1/2014, 15:20

Komentatorzy napisał(a):1) Prawko mam od 23 lat, różne kategorie A,B,B+E,C,C+E. W ciągu tego czasu 3 (trzy) razy byłem sprawdzany alkomatem (wynik0.00). Czyli 1 raz na 7 lat albo 1 raz na xxx.xxx kilometrów
2) W 2013 zatrzymano 130.000 pijanych kierowców, z czego 80% to byli kolesie jadący na kacu nie zdający sobie sprawy z tego żę coś wydmuchają i że są pijani. Dobrze się czuli i myśleli że wszystko jest O.K.
3) W ostatnich dniach głośno się zrobiło o wypadkach spowodowanych przez pijanych kierowców. Mieli od 1.2 do 2 promili. Sprawcy śmiertelnych wypadków zawsze mają od 1.5 do 4 promili.
4) Polski kierowca po jednym browarze może być uznany za potencjalnego mordercę, niemiecki/francuski/angielski itd wypije drugiego browara i spokojnie wróci do domu bo jest trzeźwy.
5) Co jakiś czas pojawiają się informacje o ilości nietrzeźwych kierowców. 32 letni Jarosław B miał 0.3 promila, 45 letni Zenon F. miał 0.25 promila, 34 letni Olgierd K. miał 4 promile i 10-letni zakaz prowadzenia pojazdów.
6) Media i politycy uczepili się tematu i piszą jakie kary mają wydawać sądy: 100.000PLN kary, konfiskata pojazdu, dożywotnie odebranie prawka, bezwzględne więzienie, itd.
Z tego wynika, że tak naprawdę nikt nie bada trzeźwości kierowców (1), a jeżeli już bada to są to akcje "Trzeźwy poranek" wyłapujące kacowiczów i rowerzystów po 1 browarze (2). To oczywiście poprawia statystyki w granicach 0.2 - 0.8 promila - bo można na jednym skrzyżowaniu stanąć na 45 minut i "ujawnić 20 nietrzeźwych kierowców" - i zapycha system sądowniczy skazujący na jakieś kary niegroźnych kolesi. Przez to dziurawe sito przechodzą naprawdę nawaleni kolesie. Po odebraniu prawka jeżdżą dalej i dalej jeżdżą po pijaku licząc na to że nikt ich nie sprawdzi.
Czy naprawdę koś myśli że koleś z Kamienia Pomorskiego zastanawiał się na tym czy grozi mu odebranie prawka na 2, 3 czy 4 lata czy 8 lat za spowodowanie wypadku "pod wpływem" czy 15 lat za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym? On się najwyżej zastanawiał jakie są szanse że go złapią. I wyszło mu 0.00. I rzeczywiście : nikt go nie złapał. Pojechał i zabił ludzi. Gdyby wiedział że na następnej ulicy stoi patrol zainteresowany dlaczego ktoś jedzie od krawężnika do krawężnika a 2 ulice dalej następny patrol to pewnie poszedłby pieszo. W 2006 złapali go jak jechał nawalony i co? I nic. Kara się zatarła.
Jeżeli ktoś prowadzi jakiś pojazd po pijaku to albo jest to przypadek i koleś wystraszony konsekwencjami już nigdy więcej tego nie zrobi, albo jest nałogowym alkoholikiem, który nie kontroluje swojego picia ani tego co robi po pijaku i takiego należy LECZYĆ a nie karać. To jest jedyny sposób na wyeliminowanie pijaków za kółkiem (2,3, 5 promili - tych naprawdę groźnych). Po pierwszym złapaniu po pijaku odholować pojazd, wysłać do domu i kazać za to wszystko zapłacić, po drugim wysłać na terapię ( za własne pieniądze) i posiadanie prawka uzależnić od wyników terapii (jak nie chodzi to doprowadzić siłą). Sprawdzać trzeźwość na losowo wybieranych ulicach, a nie czaić się z suszarką za krzakami. Tylko w ten sposób można wyeliminować recydywistów którzy jeżdżą po pijaku mimo zakazu sądowego. Czy na kimś kto olewa przepisy o alkoholu jakiekolwiek wrażenie robi wyrok o zakazie prowadzenia pojazdów? Chyba nie. Dziennikarze rozdmuchują te sprawy bo wiadomo - kasa. Politycy popełniają grzech PYCHY - jak zakażemy to nie będą jeździć, jak zwiększymy kary to się będą bać itd.
Konfiskata pojazdu? To temu z Łodzi powinni skonfiskować tramwaj. Jak pojadę samochodem kuzyna po pijaku to kuzynowi zabiorą samochód.
Montowanie systemów sprawdzających trzeźwość przed odpaleniem pojazdu? Jak jechałem samochodem kuzyna i kuzynowi zabrali za to, to jak kupię następny i zarejestruję na mamę to nie muszę nic instalować.
Alkomat w każdym samochodzie? Kolega kupił jakiś i po kilkunastu dmuchnięciach się tak rozkalibrował że jego kilkuletnie dzieci wydmuchują 4 promile.
Alkotest jednorazowy? Kupię, będę woził głęboko schowany i nieużywany, a jak raz będę chciał sprawdzić czy mogę jechać to zaraz potem wlepią mi mandat za brak nieużywanego.<br><hr>Yeeti z 3city<br>
Komentatorzy napisał(a):Kolego też mam kat AC. Ty chyba mało jeździsz albo mieszkasz na jakiejś dalekiej wiosce. Ja mieszkam w strefie nadgranicznej i kontrolowany jestem na zawartość alkoholu średnio raz na 1-2 tygodnie. Co do alkomatów też posiadam ale nie badziewie za 15zł tylko za 500zł. Nigdy mnie nie zawiódł a już wogóle nie pokazał zawartości jak nic nie piłem.<br><hr>Romek<br>
Komentatorzy napisał(a):Prawko mam od lat 16, od 8 robię ok. 40 tyś. km rocznie po i między największymi aglomeracjami tego kraju, sprawdzany alkomatem bylem 1 (słownie: jeden) raz. Tekstami o "dalekich wioskach" potwierdzaaz tylko tezy artykułu o kulturze Polaków.
A co do Twojego alkomatu - skąd ta pewność?<br><hr>Lukasz<br>
Prawko mam od lat 26, robię ok. 15 tyś. km rocznie autem i ok.12 tyś. km motocyklem.
Poza jednym sprawdzaniem po stłuczce 12 lat temu nigdy nie byłem sprawdzany.
Mieszkam Bielsko-Biała.
Trasy po całej Polsce może z wyjątkiem północno-zachodniej części.<br><hr>J23
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 12/1/2014, 19:21

Komentatorzy napisał(a):Najważniejsze jest to, żeby łamanie jakichkolwiek przepisów było społecznie nieakceptowane. W PL jest tak, że kiedy ktoś np. gna 110 km/h przez wieś, to większość nie widzi w tym nic złego, bo to kozak, który wyruchał głupie państwo i pały, a poza tym ma furę, więc zasuwa. Ktoś zrobi przekręt podatkowy, to też kozak, bo wyruchał Tuska, Kaczora lub nie wiadomo kogo. Grunt, że mi nie ubyło. Zacznijmy Państwo traktować jako naszą wspólną własność i dobro. Potępiajmy tych, którzy to państwo niszczą. Już (przynajmniej oficjalnie) nie jesteśmy okupowani i nie musimy walczyć z naszym Państwem.<br><hr>Gnypek<br>
Fakt - jest przyzwolenie społeczne na takie akcje. Ale odnoszę wrażenie, że (na szczęście) się to powoli (niestety) zmienia<br><hr>ndv
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 15/1/2014, 00:42

Komentatorzy napisał(a):1) Prawko mam od 23 lat, różne kategorie A,B,B+E,C,C+E. W ciągu tego czasu 3 (trzy) razy byłem sprawdzany alkomatem (wynik0.00). Czyli 1 raz na 7 lat albo 1 raz na xxx.xxx kilometrów
2) W 2013 zatrzymano 130.000 pijanych kierowców, z czego 80% to byli kolesie jadący na kacu nie zdający sobie sprawy z tego żę coś wydmuchają i że są pijani. Dobrze się czuli i myśleli że wszystko jest O.K.
3) W ostatnich dniach głośno się zrobiło o wypadkach spowodowanych przez pijanych kierowców. Mieli od 1.2 do 2 promili. Sprawcy śmiertelnych wypadków zawsze mają od 1.5 do 4 promili.
4) Polski kierowca po jednym browarze może być uznany za potencjalnego mordercę, niemiecki/francuski/angielski itd wypije drugiego browara i spokojnie wróci do domu bo jest trzeźwy.
5) Co jakiś czas pojawiają się informacje o ilości nietrzeźwych kierowców. 32 letni Jarosław B miał 0.3 promila, 45 letni Zenon F. miał 0.25 promila, 34 letni Olgierd K. miał 4 promile i 10-letni zakaz prowadzenia pojazdów.
6) Media i politycy uczepili się tematu i piszą jakie kary mają wydawać sądy: 100.000PLN kary, konfiskata pojazdu, dożywotnie odebranie prawka, bezwzględne więzienie, itd.
Z tego wynika, że tak naprawdę nikt nie bada trzeźwości kierowców (1), a jeżeli już bada to są to akcje "Trzeźwy poranek" wyłapujące kacowiczów i rowerzystów po 1 browarze (2). To oczywiście poprawia statystyki w granicach 0.2 - 0.8 promila - bo można na jednym skrzyżowaniu stanąć na 45 minut i "ujawnić 20 nietrzeźwych kierowców" - i zapycha system sądowniczy skazujący na jakieś kary niegroźnych kolesi. Przez to dziurawe sito przechodzą naprawdę nawaleni kolesie. Po odebraniu prawka jeżdżą dalej i dalej jeżdżą po pijaku licząc na to że nikt ich nie sprawdzi.
Czy naprawdę koś myśli że koleś z Kamienia Pomorskiego zastanawiał się na tym czy grozi mu odebranie prawka na 2, 3 czy 4 lata czy 8 lat za spowodowanie wypadku "pod wpływem" czy 15 lat za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym? On się najwyżej zastanawiał jakie są szanse że go złapią. I wyszło mu 0.00. I rzeczywiście : nikt go nie złapał. Pojechał i zabił ludzi. Gdyby wiedział że na następnej ulicy stoi patrol zainteresowany dlaczego ktoś jedzie od krawężnika do krawężnika a 2 ulice dalej następny patrol to pewnie poszedłby pieszo. W 2006 złapali go jak jechał nawalony i co? I nic. Kara się zatarła.
Jeżeli ktoś prowadzi jakiś pojazd po pijaku to albo jest to przypadek i koleś wystraszony konsekwencjami już nigdy więcej tego nie zrobi, albo jest nałogowym alkoholikiem, który nie kontroluje swojego picia ani tego co robi po pijaku i takiego należy LECZYĆ a nie karać. To jest jedyny sposób na wyeliminowanie pijaków za kółkiem (2,3, 5 promili - tych naprawdę groźnych). Po pierwszym złapaniu po pijaku odholować pojazd, wysłać do domu i kazać za to wszystko zapłacić, po drugim wysłać na terapię ( za własne pieniądze) i posiadanie prawka uzależnić od wyników terapii (jak nie chodzi to doprowadzić siłą). Sprawdzać trzeźwość na losowo wybieranych ulicach, a nie czaić się z suszarką za krzakami. Tylko w ten sposób można wyeliminować recydywistów którzy jeżdżą po pijaku mimo zakazu sądowego. Czy na kimś kto olewa przepisy o alkoholu jakiekolwiek wrażenie robi wyrok o zakazie prowadzenia pojazdów? Chyba nie. Dziennikarze rozdmuchują te sprawy bo wiadomo - kasa. Politycy popełniają grzech PYCHY - jak zakażemy to nie będą jeździć, jak zwiększymy kary to się będą bać itd.
Konfiskata pojazdu? To temu z Łodzi powinni skonfiskować tramwaj. Jak pojadę samochodem kuzyna po pijaku to kuzynowi zabiorą samochód.
Montowanie systemów sprawdzających trzeźwość przed odpaleniem pojazdu? Jak jechałem samochodem kuzyna i kuzynowi zabrali za to, to jak kupię następny i zarejestruję na mamę to nie muszę nic instalować.
Alkomat w każdym samochodzie? Kolega kupił jakiś i po kilkunastu dmuchnięciach się tak rozkalibrował że jego kilkuletnie dzieci wydmuchują 4 promile.
Alkotest jednorazowy? Kupię, będę woził głęboko schowany i nieużywany, a jak raz będę chciał sprawdzić czy mogę jechać to zaraz potem wlepią mi mandat za brak nieużywanego.<br><hr>Yeeti z 3city<br>
<a href="http://moto.onet.pl/pijany-kierowca-bez-prawa-jazdy-spowodowal-smiertelny-wypadek-na-mazurach/l1nhl" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://moto.onet.pl/pijany-kierowca-bez-prawa-jazdy-spowodowal-smiertelny-wypadek-na-mazurach/l1nhl</a> . Kolejny dowód na to że nałogowi alkoholicy za kółkiem mają gdzieś to czy mają prawko czy już nie. Być może gdyby razem z zabraniem prawka sąd kazał mu się leczyć, nie zginąłby człowiek. <br><hr>Yeeti z 3city
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 15/1/2014, 01:06

Komentatorzy napisał(a):1) Prawko mam od 23 lat, różne kategorie A,B,B+E,C,C+E. W ciągu tego czasu 3 (trzy) razy byłem sprawdzany alkomatem (wynik0.00). Czyli 1 raz na 7 lat albo 1 raz na xxx.xxx kilometrów
2) W 2013 zatrzymano 130.000 pijanych kierowców, z czego 80% to byli kolesie jadący na kacu nie zdający sobie sprawy z tego żę coś wydmuchają i że są pijani. Dobrze się czuli i myśleli że wszystko jest O.K.
3) W ostatnich dniach głośno się zrobiło o wypadkach spowodowanych przez pijanych kierowców. Mieli od 1.2 do 2 promili. Sprawcy śmiertelnych wypadków zawsze mają od 1.5 do 4 promili.
4) Polski kierowca po jednym browarze może być uznany za potencjalnego mordercę, niemiecki/francuski/angielski itd wypije drugiego browara i spokojnie wróci do domu bo jest trzeźwy.
5) Co jakiś czas pojawiają się informacje o ilości nietrzeźwych kierowców. 32 letni Jarosław B miał 0.3 promila, 45 letni Zenon F. miał 0.25 promila, 34 letni Olgierd K. miał 4 promile i 10-letni zakaz prowadzenia pojazdów.
6) Media i politycy uczepili się tematu i piszą jakie kary mają wydawać sądy: 100.000PLN kary, konfiskata pojazdu, dożywotnie odebranie prawka, bezwzględne więzienie, itd.
Z tego wynika, że tak naprawdę nikt nie bada trzeźwości kierowców (1), a jeżeli już bada to są to akcje "Trzeźwy poranek" wyłapujące kacowiczów i rowerzystów po 1 browarze (2). To oczywiście poprawia statystyki w granicach 0.2 - 0.8 promila - bo można na jednym skrzyżowaniu stanąć na 45 minut i "ujawnić 20 nietrzeźwych kierowców" - i zapycha system sądowniczy skazujący na jakieś kary niegroźnych kolesi. Przez to dziurawe sito przechodzą naprawdę nawaleni kolesie. Po odebraniu prawka jeżdżą dalej i dalej jeżdżą po pijaku licząc na to że nikt ich nie sprawdzi.
Czy naprawdę koś myśli że koleś z Kamienia Pomorskiego zastanawiał się na tym czy grozi mu odebranie prawka na 2, 3 czy 4 lata czy 8 lat za spowodowanie wypadku "pod wpływem" czy 15 lat za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym? On się najwyżej zastanawiał jakie są szanse że go złapią. I wyszło mu 0.00. I rzeczywiście : nikt go nie złapał. Pojechał i zabił ludzi. Gdyby wiedział że na następnej ulicy stoi patrol zainteresowany dlaczego ktoś jedzie od krawężnika do krawężnika a 2 ulice dalej następny patrol to pewnie poszedłby pieszo. W 2006 złapali go jak jechał nawalony i co? I nic. Kara się zatarła.
Jeżeli ktoś prowadzi jakiś pojazd po pijaku to albo jest to przypadek i koleś wystraszony konsekwencjami już nigdy więcej tego nie zrobi, albo jest nałogowym alkoholikiem, który nie kontroluje swojego picia ani tego co robi po pijaku i takiego należy LECZYĆ a nie karać. To jest jedyny sposób na wyeliminowanie pijaków za kółkiem (2,3, 5 promili - tych naprawdę groźnych). Po pierwszym złapaniu po pijaku odholować pojazd, wysłać do domu i kazać za to wszystko zapłacić, po drugim wysłać na terapię ( za własne pieniądze) i posiadanie prawka uzależnić od wyników terapii (jak nie chodzi to doprowadzić siłą). Sprawdzać trzeźwość na losowo wybieranych ulicach, a nie czaić się z suszarką za krzakami. Tylko w ten sposób można wyeliminować recydywistów którzy jeżdżą po pijaku mimo zakazu sądowego. Czy na kimś kto olewa przepisy o alkoholu jakiekolwiek wrażenie robi wyrok o zakazie prowadzenia pojazdów? Chyba nie. Dziennikarze rozdmuchują te sprawy bo wiadomo - kasa. Politycy popełniają grzech PYCHY - jak zakażemy to nie będą jeździć, jak zwiększymy kary to się będą bać itd.
Konfiskata pojazdu? To temu z Łodzi powinni skonfiskować tramwaj. Jak pojadę samochodem kuzyna po pijaku to kuzynowi zabiorą samochód.
Montowanie systemów sprawdzających trzeźwość przed odpaleniem pojazdu? Jak jechałem samochodem kuzyna i kuzynowi zabrali za to, to jak kupię następny i zarejestruję na mamę to nie muszę nic instalować.
Alkomat w każdym samochodzie? Kolega kupił jakiś i po kilkunastu dmuchnięciach się tak rozkalibrował że jego kilkuletnie dzieci wydmuchują 4 promile.
Alkotest jednorazowy? Kupię, będę woził głęboko schowany i nieużywany, a jak raz będę chciał sprawdzić czy mogę jechać to zaraz potem wlepią mi mandat za brak nieużywanego.<br><hr>Yeeti z 3city<br>
Komentatorzy napisał(a):Kolego też mam kat AC. Ty chyba mało jeździsz albo mieszkasz na jakiejś dalekiej wiosce. Ja mieszkam w strefie nadgranicznej i kontrolowany jestem na zawartość alkoholu średnio raz na 1-2 tygodnie. Co do alkomatów też posiadam ale nie badziewie za 15zł tylko za 500zł. Nigdy mnie nie zawiódł a już wogóle nie pokazał zawartości jak nic nie piłem.<br><hr>Romek<br>
Nie wiem czy mało czy dużo. Przez jakiś czas jeździłem TIRem po Polsce. Trójmiasto to chyba nie jest daleka wioska i też leży w strefie nadgranicznej. Tylko się cieszyć że u Ciebie policmajstry spełniają swoje obowiązki jak należy. Gdyby tak było wszędzie to moglibyśmy mieć dopuszczalne 0,8 promila i żadnych wypadków. Alkomatu nie posiadam, ale jestem przeciwny obowiązkowi posiadania takowego. Rząd proponuje zakup badziewia za 15 PLN które nie działa, a poza tym jak wiem że jestem na....ny to nie musi mi tego alkomat pokazywać, a jak nie wiem czy rano coś wydmucham i chcę to sprawdzić to nawet wskazanie alkomatu za 500 albo 1500PLN nie gwarantuje mi tego że policyjny pokaże to samo. Tyle, że różnice między moim badziewiem i policyjnym to 10% tego co wydmuchują naprawdę niebezpieczni pijacy.<br><hr>Yeeti z 3city
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 15/1/2014, 19:16

Komentatorzy napisał(a):Popieram autora, dokładnie tak samo myślę. W Polsce nie ma łatwo, cokolwiek politycy nie wymyślą i tak zostanie po staremu. Nie ma mocnych na "pana Kazia". Tu trzeba wymienić pokolenie, albo i dwa.<br><hr>DominikNC<br>
P.S. W Łodzi nie ma "pętli" , są krańcówki :)<br><hr>fatcartman
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Poprzednia strona


Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości




na gr