smar łancuchowy vs olej przekładniowy
Posty: 19
• Strona 1 z 1
smar łancuchowy vs olej przekładniowy
witam od pewnego czasu przeglądałem strony USA motocykle i bardzo dużo ludzi pisze ze nie używa smarów do łańcucha tylko gęstych olei przekładniowych nie ze względów finansowych tylko ze jest lepiej i tak producent pisze ...
-a z was ktoś testował taki sposób?
-czy działa to jak należy?
-jak tak to jaki polecacie?
-a z was ktoś testował taki sposób?
-czy działa to jak należy?
-jak tak to jaki polecacie?
Ogar 200 > gsxr k3 600 > gsxr k4 1000 > gsxr srad 750
- sebek4385
- Świeżak
- Posty: 238
- Dołączył(a): 17/9/2012, 10:25
- Lokalizacja: Legionowo
Próbowałem z olejem przekładniowym do skrzyń automatycznych / układów wspomagania kierownicy.
- zarzygany wahacz, zębatki i wszystko co jest w pobliżu łańcucha
- częściej trzeba smarować
- syf klei się do łańcucha
+ brak
Zdecydowanie wolę smar w sprayu BelRay, który kosztuje tyle samo co olej przekładniowy.
- zarzygany wahacz, zębatki i wszystko co jest w pobliżu łańcucha
- częściej trzeba smarować
- syf klei się do łańcucha
+ brak
Zdecydowanie wolę smar w sprayu BelRay, który kosztuje tyle samo co olej przekładniowy.
Ostatnio edytowano 6/1/2014, 18:30 przez alex., łącznie edytowano 1 raz
- alex.
- Świeżak
- Posty: 141
- Dołączył(a): 5/11/2012, 14:06
Do skrzyń automatycznych to atf całkiem inna bajka chodzi o oleje 80w albo 140w .
Na forum hondy koles pisał ze smaruje co 500 km w 929 zrobił 10tys i nie podciągnął łancucha
Na forum hondy koles pisał ze smaruje co 500 km w 929 zrobił 10tys i nie podciągnął łancucha
Ogar 200 > gsxr k3 600 > gsxr k4 1000 > gsxr srad 750
- sebek4385
- Świeżak
- Posty: 238
- Dołączył(a): 17/9/2012, 10:25
- Lokalizacja: Legionowo
czyli z tego co piszecie różnica jest tylko i wyłącznie w tym że nie chlapie ? na moje oko olej mógł by być nawet lepszy z tego powodu ze głębiej przeniknie niż smar ( ale jak nie spróbujesz sam to się nie dowiesz ) taka zasada
Ogar 200 > gsxr k3 600 > gsxr k4 1000 > gsxr srad 750
- sebek4385
- Świeżak
- Posty: 238
- Dołączył(a): 17/9/2012, 10:25
- Lokalizacja: Legionowo
Kiedyś stosowało się smar grafitowy, był to środek na bazie towotu więc stosowany był głównie tam gdzie i osłona łańcucha np Jawa. Dziś wybór nie jest jednoznaczny, jakiś miesiąc temu szukałem czegoś dla siebie. Kupiłem biały sprej Elf ChainLube 35zł/400ml, tworzyły się takie wręcz nici i paskudziły felgę. Łańcuch dobrze konserwuje bo jeżdżę nawet bo deszczu ale to zdecydowany minus. A co do oleju, jest on stosowany np w autosmarowaniu łańcucha. Można kupić takie urządzenia na portalach aukcyjnych. Mój wniosek po stosowaniu zwykłego oleju silnikowego chyba 10w40, ma duże właściwości rozpuszczające resztki smaru i brudu. Nie ma wtedy takich grudek na płytkach łańcucha między ogniwami. Dawno temu to robiłem w demoludach, ale się sprawdzało mimo że nie zdejmowałem go z moto. Co do gęstszego oleju hm, teoretycznie byłby lepszy, a najlepszy po mocnym podgrzaniu, wtedy wejdzie łatwiej w każde ogniwo, no chyba że zdejmujemy i zanurzamy całkowicie. Myślę że należy to dobrać doświadczalnie, jeżeli Kolega chce spróbować to proponuję rzadszy olej na zimne pory roku, a bardziej gęsty w tzw sezonie.
-
SpeedyGonzales - Mieszkaniec forum
- Posty: 1730
- Dołączył(a): 25/11/2013, 22:20
- Lokalizacja: Sandomierz/TBG
zalezy jeszcze jaki łancuch. jeżeli to jest ringowy łancuch ( obojętne x O itp ) to lepsze są mimo wszystko spreje, dlatego że po psiknięciu zaczynają bąbelkować i są "wtłaczane" pod oringi. olej tam nie wniknie ( bo przeciez oringi zabezpieczają przed wodą która jest mniej gęsta) do zwykłych łancuchów mozna spoko stosować zwykłe oleje przekładniowe i są meega wydajne. kiedys zacząłem tym smarowac terenowy motocykl, gdzie chlapanie mi nie przeszkadzało to pół sezonu wylatałem za 10 zł ;D i całkiem nieźle sie trzymał. latwa aplikacja itp itd.
co do patentów - słyszałem metode o rozcięczaniu oleju gęstego rozpuszczalnikami które dobrze odparowują, i smarowanie łancucha czyms takim, potrafi wniknąć nawet do oringa, rozpuszczalnik odparuje i zostaje sam olej który smaruje.
a jeszcze inna sprawa - to najlepiej wypróbować na swojej maszynie, co i jak sie sprawdza, mi po niektórych sprejach po kilku km w terenie zaczyna łancuch dzwonić ( gdzie zwykły olej spoko by się utrzymywał ) wiec na próbe mozna spoko zalać olejem łancuch, jak sie okaże ze chlapie i sie nie trzyma łancucha a smar to robi to sprawa prosta
co do patentów - słyszałem metode o rozcięczaniu oleju gęstego rozpuszczalnikami które dobrze odparowują, i smarowanie łancucha czyms takim, potrafi wniknąć nawet do oringa, rozpuszczalnik odparuje i zostaje sam olej który smaruje.
a jeszcze inna sprawa - to najlepiej wypróbować na swojej maszynie, co i jak sie sprawdza, mi po niektórych sprejach po kilku km w terenie zaczyna łancuch dzwonić ( gdzie zwykły olej spoko by się utrzymywał ) wiec na próbe mozna spoko zalać olejem łancuch, jak sie okaże ze chlapie i sie nie trzyma łancucha a smar to robi to sprawa prosta

KTM 300 EXC
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
-
henio12323 - Moderator
- Posty: 26032
- Dołączył(a): 30/12/2008, 20:49
- Lokalizacja: Włodawa / LBN
Wg mnie różnica jest tylko w estetyce, przecież powszechnie stosowane są takie urządzenia
http://sklep.scigacz.pl/scottoiler-tour ... -6309.html
jak i wszelkie smary w sprayu...
kwestia jest taka jakiego oleju użyjesz bo niektóre mogą uszkodzić uszczelnienia w łańcuchu...
a co do sposobu to każdy używa wygodniejszego dla siebie...
ja tam w ogóle nie smarowałem łańcucha w 929 i nic mu nie dolegało, kupiłem na nim moto, przelatałem 3 sezony i sprzedałem a i tak nie wymagał wymiany...
http://sklep.scigacz.pl/scottoiler-tour ... -6309.html
jak i wszelkie smary w sprayu...
kwestia jest taka jakiego oleju użyjesz bo niektóre mogą uszkodzić uszczelnienia w łańcuchu...
a co do sposobu to każdy używa wygodniejszego dla siebie...
ja tam w ogóle nie smarowałem łańcucha w 929 i nic mu nie dolegało, kupiłem na nim moto, przelatałem 3 sezony i sprzedałem a i tak nie wymagał wymiany...
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! 

-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
zalezy jeszcze jaki łancuch. jeżeli to jest ringowy łancuch ( obojętne x O itp ) to lepsze są mimo wszystko spreje, dlatego że po psiknięciu zaczynają bąbelkować i są "wtłaczane" pod oringi.
Heniek ty chyba nigdy w życiu nie zakuwałeś łańcucha jeśli myślisz, że smar, olej itp przejdzie przedostanie się przez uszczelniacz.
olej tam nie wniknie( bo przeciez oringi zabezpieczają przed wodą która jest mniej gęsta)
heheh Heniek wg. Ciebie to woda pływa po oleju, a nie olej po wodzie

Jasiu123 rozumiem, że eksploatacja obydwu łańcuchów odbywała się dokładnie w takich samych warunkach atmosferycznych, przy identycznych obciążeniach i częstotliwość wyjazdów (ilość km) była dokładnie taka sama?
Jeśli nie to Twoje porównanie nie ma najmniejszego sensu.
Smarowanie łańcucha wpływa na jego trwałość na dwa sposoby.
Zwiększając trwałość tulejek, które mogą pękać i odpadać.
Zwiększając trwałość uszczelniaczy, które prędzej czy później sparcieją lub się wytrą.
W świeżym łańcuchu kiedy jeszcze uszczelniacze są szczelne smarowanie nie ma wpływu na naciąganie łańcucha. Może jedynie wydłużyć czas przez, który uszczelniacze będą utrzymywały szczelność.
Gdy uszczelniacze puszczają to automatycznie zużycie łańcucha przechodzi w trzecią fazę krzywej zużycia.
Remonty i tuning silników, zawieszeń, tulejowanie, szlify, wymiany korbowodów, naprawa wałów. Honowanie Nicasilu. Części i akcesoria. tel. 607198003 http://WWW.MOTO-KORN.PL (otwórz link)
-
MJR128 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 847
- Dołączył(a): 10/12/2006, 20:39
- Lokalizacja: Ladzin/Kraków
Posty: 19
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości