Tor enduro oklice Dzierzoniowa, Swidnicy

[liswitalis]

Witam,

Zarejestrowalem sie by zadac jedno pytanie. Od jakiegos czasu chodzi mi po glowie pomysl kupienia enduro. Nie posiadam prawa jazdy na motocykle wiec wygladaloby to w nastepujacy sposob - motocykl na przyczepke dojazd na tor i ogien. Problem w tym, ze nie udaje mi sie znalezc zadnych torow enduro w okolicach Dzierzoniowa tudziez Swidnicy.

I tu pytanie: Czy znacie takie miejsca gdzie bedac w takiej sytuacji jak ja mozna spokojnie i bez obaw o konsekwencje pojedzic ? Za wszelkie, jakiekolwiek informacje bede wdzieczny.

Serdecznie pozdrawiam,

[henio12323]

nie ma czegośtakiego jak tor do enduro - bo to cały świat ;D

co innego tor do motocrossu / superenduro / endurocrossu na pewno jakies są ale to trzeba poczekać na wypowiedzi okolicznych mieszkańców. ja mieszkam gdzie indziej całkiem wiec nie doradze ale miejsca są na 100%.

pomysl też co cię interesuje w tym. jazda w kółko po kilometrowym ( lub troche wiecej ) torze ? czy jazda po lasach polach, podjazdy itp. to drugie niestety jest nie takie proste bo na tor to sobie dojedziesz przyczepką i ganiasz. a do lasu teoretycznie wjechac nie mozesz... bo często lasy są albo takie z zakazem wjazdu, albo jest w nich jakas dróżka gminna czy tam jakaś i mozna jechac ale trzeba miec prawko. ale np na polach i polnych sciezkach mozesz jeździc o ile często własciciel pozwoli w praktyce wygląda to tak że mase ludzi jeździ i po lasach i po polach - i raczej zawsze tak będzie. nie jest do 100% legalne jak wspomniałem wiec nie zachęcam do tego - jakbys cos chciał wiecej o tym pogadac poza forum to zapraszam na PW

[liswitalis]

Mialem nadzieje ze w okolicy o ktorej wspomnialem wczesniej jest miejsce, ktore laczy w sobie cechy o ktorych mowiles tzn. jest las a w nim wytyczone trasy po ktorych mozna jezdzic i nie przeszkadzaloby mi jezdzenie po nich w kolko (Zapewne z czasem nie byloby to juz tak ekscytujace jak na poczatku ale jak dla mnie to perspektywa lat zapewne).

Osobiscie jestem za stary na ganianie sie po lasach z sluzbami, ktore sa odpowiedzialne za utrzymanie porzadku w takich miejscach. Nie zrozum mnie zle, jestem jak najbardziej za szeroko pojetym pojeciem wolnosci osobistej, tyle tylko ze to nie dla mnie.

Pozdrawiam,

[henio12323]

co kto lubi ;D ja na szczęscie jeszcze nie miałem się okazji z nikim uganiać - i mam nadzieje że nie bede miał takiej okazji. mieszkam w takim miejscu gdzie wiem po prostu gdzie jeździć zeby nikomu nie przeszkadzać i jak smigam to tylko przejazdem wiec nawet jak komus sie nie podobam, to często pojedynczy przejazd jeszcze jest znośny dla takich ludzi ;D


a co do takich torów - w sumie nie wiem na jakiej zasadzie to wygląda bo do autostrady mam kawał drogi..
ale jak smigam po polsce czasami to widze że przy trasach głownych a zwłaszcza jakies autostrady / trasy szybkiego ruchu są sciezki i rózne proste, kręte, jakies hopki no i widac że to wszystko wysmigane przez crossówki i enduraki - wiec moze takie miejsca miałbys koło siebie ? szczerze to chętnie bym sie wybrał na takie cos bo wyglądało ciekawie i sie ciągnęło ładny kawałek drogi