Pływanie tyłu w V-max'ie

[V-MAX-Robson]

Zauważyłem, że mój V-max dziwnie zachowuje sie przy próbie położenia na zakrecie przy ok. 100-120km/h. Zachowanie to polega na delikatnym pływaniu tylnego koła. Motocykl nie był uderzony i opona wygląda na równomiernie zużytą. Wiem, że z opinii motocyklistów wynika, że V-Max ma słabą ramę (ja nie mam wzmocnienia ramy) ale wierzyć mi się nie chce, że to może być przyczyną.
1) Może ktoś ma jakieś pomysły lub zamontował wzmocnienie i podobne objawy ustąpiły?
2) Co można założyć wg Was zamiast fabrycznych hamulców?

[Beavis]

Kurcze nie znam się na takich sprzętach, ale z tego co słyszałem to właśnie geometria ramy itp. wpływa na takie dziwne właściwości jezdne.

[elco]

moze lozysko jest troche wybite, lancuch strasznie nierownomiernie rozciagniety, jakies luzy na osi kola - sprawdz, moze gdzies wlasnie tam tkwi przyczyna

[musieli]

Standard w Vmaxach. Żebyś widział co się dzieje z tyłem w szybkich łukach w okolicach 200km/h Pomaga wspawanie zastrzałów na tylnym wachaczu + wzmocnienia boczne, dokręcane do ramy. Oczywiście przydało by się wymienić przednie zawieszenie na U.S.D. np od FZR1000 włącznie z przednim kołem + przeróbka tylnej felgi na szeroką 17tkę, i wtedy dopiero Vmax zaczyna się jako tako trzymać w zakrętach. Jest człowiek w Złotokłosie (za Piasecznem), który specjalizuje się w przeróbkach Vmaxów, jego nr tel to 503 350 213. Zadzwoń, pogadaj, może coś sobie zamówisz u niego.