[biblioteka] Zasady Motocyklizmu

[Komentatorzy]

Ścigacz jak i inne portale o tematyce motocyklowej schodzą na psy. Same piszecie bzdety, wulgaryzmy zaczynają być czymś "modnym" a gdzie testy nowych motocykli?, gdzie testy używanych motocykli?, porady serwisowe?, przegląd z całego roku imprez motocyklowych?, testy ubrań, kasków?, jest wiele tematów, no ale przecież wy wiecie lepiej.. <br><hr>re

[Komentatorzy]

Cześć! jestem Maciek, zamierzam kupić pierwszy motocykl. Rozumiem, że te zasady są ironiczne? Bo chce kupić R1 i kuzyn mówi ze ograne. LWG !!! xD^^<br><hr>Mac<br>

Dobry Jezu, a nasz panie, daj mu wiecznie spoczywanie ...<br><hr>Zgred

[Komentatorzy]

Cześć! jestem Maciek, zamierzam kupić pierwszy motocykl. Rozumiem, że te zasady są ironiczne? Bo chce kupić R1 i kuzyn mówi ze ograne. LWG !!! xD^^<br><hr>Mac<br>

Pierwsze moto, znaczy, że jeszcze nie siedziałeś na niczym poza ogarkiem na egzaminie.
Usiądź na R1, zajmij tą pozycję, odpal motocykl i spróbuj przekręcić manetkę tak, aby obroty nie skoczyły o 5 tysięcy w ciągu 0,1s.
Może zrozumiesz, że Twoje życie zmierza ku końcowi z takim myśleniem.
LWG<br><hr>Pepe

[Komentatorzy]

Czytając komentarze na stronach Ścigacza i innych portali, przestaję powoli wierzyć w szansę na powstanie w Polsce społeczności motocyklowej mówiącej jednym głosem. Przynajmniej w sprawach, które powinny być ważne dla wszystkich kierowników jednośladów, niezależnie czy to Trampkarze, Tłuczki czy Plastiki. Bez mówienia jednym głosem zawsze będziemy grupą wariatów, dawców i tym co się tylko śpieszy. A to jest właśnie na rękę wielu instytucjom.
Poza tym uważam, że to właśnie motocykliści mogliby wpłynąć na mentalność i zachowania wszystkich użytkowników pojazdów mechanicznych, przyczynić się do leczenia kompleksów u tych, którzy myślą, że zmienią swoją rzeczywistość naciskając gaz i wymuszając żeby być "pierwszym".
Niestety zarówno w polityce jak i tutaj potrafimy tylko "filozować" i narzekać.
Autorom portalu życzę silnego ducha i wytrwałości w tym co robią. Bo robią dużo dobrego.
P.S. O tym, że białe jest białe też trzeba ludziom przypominać, bo z czasem tracą orientację. Tak też sprawa się ma z Zasadami motocyklizmu.<br><hr>Wojtek<br>

A ja uważam, że dopóki nie mamy odpowiedniej infrastruktury, drogi są jak dojazdówki w Tadżykistanie, to bezpieczeństwo i ilośc wyopadków nie ulegnie poprawie.
Do tego dodaj pijanych, młodocianych w nowych BMW za 1500zl itp... no i masz
Pzdr<br><hr>Kuku

[Komentatorzy]

no sorry. niemal samochód chodzi prawno mam 3lata: d. nigdy nie jedz po %

. a zwykle prędkość max nie przekraczamy 100 <br><hr>gość

[Komentatorzy]

Ścigacz jak i inne portale o tematyce motocyklowej schodzą na psy. Same piszecie bzdety, wulgaryzmy zaczynają być czymś "modnym" a gdzie testy nowych motocykli?, gdzie testy używanych motocykli?, porady serwisowe?, przegląd z całego roku imprez motocyklowych?, testy ubrań, kasków?, jest wiele tematów, no ale przecież wy wiecie lepiej.. <br><hr>re<br>

Ale te "bzdety" trafiają do młodszego pokolenia a to jest, jak by nie było, przyszłość. Więc nie mogę przyznać Ci racji.
ps. Ja jakoÅ› widzÄ™ te testy nowych motocykli, porady, imprezy itd... <br><hr>JuLLeK47

[Komentatorzy]

Cześć! jestem Maciek, zamierzam kupić pierwszy motocykl. Rozumiem, że te zasady są ironiczne? Bo chce kupić R1 i kuzyn mówi ze ograne. LWG !!! xD^^<br><hr>Mac<br>

wszystkozalezy oddanej osoby jest prawdopodobienstwo ze ogarniesz ale ja zanikogo i kazda inna osoba za nikogo niemzoe reczyc bedac osoba postronna lepiej dmuchac na zimne mowiac komu co i jak ja wiem ze gdybym ja zaczynal i kupil bym r1 na bank bym ogarnał bez wiekszych probelmów bo mam wyobraznie niepoddaje sie łątwo emocja i znam sowie mozliwosci percepcj przyczepnosci itd oczywscie ze człowieka ciagle troche chociaxz ciagnie do sprawdzania gdzie lezy granica ale badzmyu strzezy przyznajmy sie przed samym soba niewazne od jakiego motocykla ktos zacznie zaczynajac nawet na gs 500 a potem przesiadajac ssie na ta r1 nikt nieda ci gwaracncji ze to ze jezdzles gs 500 to oznacza ze na 100 "% ogarniesz r1 bo to bzdóraaaaaaaaaaaaaaaaa całej charakterystyki r1 bedziesz jusial sie nauczyc od nowa czyli reakcji hamulcow geometri ramy znacznie wyzszej mocy silnika innej pozycji itd wiec jak juz pisalem isteniej szansa ze jak zaczniesz od r1 tonawet i przezyjesz i to niejeden sezon a 20 ale istnieje tez oczywiscie taka mozliwosc ze bedac niewiele bardziej opanowanym od "szympansa " przyslowiowego skonczysz na pierwszym lepszym slupie przy 200 km/h poddawszy sie emocja ii jazda z kumplami ktorzy juz duzo jezdzili kwestia niejest taka oczywista jakby sie moglo wydawac i wsyztko zalezy tylko i wylaczne od danej osoby i tyle wtemacie ja nikomu niebede mowil jaki ma sobie kupic motocykl na pierwszy bo niesiedze wjego skorze niewiem czego pragnie czego oczekuje i na ile jest opanowany i rozgarniety natomiadst wiem ze ja niemialbym zadnych problemow z r 1 i jakimkolwiek innym sprzetem chyba ze by naprawde mial jakas ukryta skaze techniczna typu podczas jazdy zlamałby sie na poł zablokowal hamulec itp no ale w takim wypadku to jzu niewazne jaki masz staz i zjakimi motocyklami kazdy wtym wypadku przegrywa:) pozdro <br><hr>yyyy

[Komentatorzy]

Cześć! jestem Maciek, zamierzam kupić pierwszy motocykl. Rozumiem, że te zasady są ironiczne? Bo chce kupić R1 i kuzyn mówi ze ograne. LWG !!! xD^^<br><hr>Mac<br>

wszystkozalezy oddanej osoby jest prawdopodobienstwo ze ogarniesz ale ja zanikogo i kazda inna osoba za nikogo niemzoe reczyc bedac osoba postronna lepiej dmuchac na zimne mowiac komu co i jak ja wiem ze gdybym ja zaczynal i kupil bym r1 na bank bym ogarnał bez wiekszych probelmów bo mam wyobraznie niepoddaje sie łątwo emocja i znam sowie mozliwosci percepcj przyczepnosci itd oczywscie ze człowieka ciagle troche chociaxz ciagnie do sprawdzania gdzie lezy granica ale badzmyu strzezy przyznajmy sie przed samym soba niewazne od jakiego motocykla ktos zacznie zaczynajac nawet na gs 500 a potem przesiadajac ssie na ta r1 nikt nieda ci gwaracncji ze to ze jezdzles gs 500 to oznacza ze na 100 "% ogarniesz r1 bo to bzdóraaaaaaaaaaaaaaaaa całej charakterystyki r1 bedziesz jusial sie nauczyc od nowa czyli reakcji hamulcow geometri ramy znacznie wyzszej mocy silnika innej pozycji itd wiec jak juz pisalem isteniej szansa ze jak zaczniesz od r1 tonawet i przezyjesz i to niejeden sezon a 20 ale istnieje tez oczywiscie taka mozliwosc ze bedac niewiele bardziej opanowanym od "szympansa " przyslowiowego skonczysz na pierwszym lepszym slupie przy 200 km/h poddawszy sie emocja ii jazda z kumplami ktorzy juz duzo jezdzili kwestia niejest taka oczywista jakby sie moglo wydawac i wsyztko zalezy tylko i wylaczne od danej osoby i tyle wtemacie ja nikomu niebede mowil jaki ma sobie kupic motocykl na pierwszy bo niesiedze wjego skorze niewiem czego pragnie czego oczekuje i na ile jest opanowany i rozgarniety natomiadst wiem ze ja niemialbym zadnych problemow z r 1 i jakimkolwiek innym sprzetem chyba ze by naprawde mial jakas ukryta skaze techniczna typu podczas jazdy zlamałby sie na poł zablokowal hamulec itp no ale w takim wypadku to jzu niewazne jaki masz staz i zjakimi motocyklami kazdy wtym wypadku przegrywa:) pozdro <br><hr>yyyy<br>

zaczni od gs500 albo nawet jakiejs 4 uwowej 125 o mocy 15 km i i tak nikt ci nieda gwarancji ze przezyjesz a napewno nie ja <br><hr>zzzz

[Komentatorzy]

Cześć! jestem Maciek, zamierzam kupić pierwszy motocykl. Rozumiem, że te zasady są ironiczne? Bo chce kupić R1 i kuzyn mówi ze ograne. LWG !!! xD^^<br><hr>Mac<br>

wszystkozalezy oddanej osoby jest prawdopodobienstwo ze ogarniesz ale ja zanikogo i kazda inna osoba za nikogo niemzoe reczyc bedac osoba postronna lepiej dmuchac na zimne mowiac komu co i jak ja wiem ze gdybym ja zaczynal i kupil bym r1 na bank bym ogarnał bez wiekszych probelmów bo mam wyobraznie niepoddaje sie łątwo emocja i znam sowie mozliwosci percepcj przyczepnosci itd oczywscie ze człowieka ciagle troche chociaxz ciagnie do sprawdzania gdzie lezy granica ale badzmyu strzezy przyznajmy sie przed samym soba niewazne od jakiego motocykla ktos zacznie zaczynajac nawet na gs 500 a potem przesiadajac ssie na ta r1 nikt nieda ci gwaracncji ze to ze jezdzles gs 500 to oznacza ze na 100 "% ogarniesz r1 bo to bzdóraaaaaaaaaaaaaaaaa całej charakterystyki r1 bedziesz jusial sie nauczyc od nowa czyli reakcji hamulcow geometri ramy znacznie wyzszej mocy silnika innej pozycji itd wiec jak juz pisalem isteniej szansa ze jak zaczniesz od r1 tonawet i przezyjesz i to niejeden sezon a 20 ale istnieje tez oczywiscie taka mozliwosc ze bedac niewiele bardziej opanowanym od "szympansa " przyslowiowego skonczysz na pierwszym lepszym slupie przy 200 km/h poddawszy sie emocja ii jazda z kumplami ktorzy juz duzo jezdzili kwestia niejest taka oczywista jakby sie moglo wydawac i wsyztko zalezy tylko i wylaczne od danej osoby i tyle wtemacie ja nikomu niebede mowil jaki ma sobie kupic motocykl na pierwszy bo niesiedze wjego skorze niewiem czego pragnie czego oczekuje i na ile jest opanowany i rozgarniety natomiadst wiem ze ja niemialbym zadnych problemow z r 1 i jakimkolwiek innym sprzetem chyba ze by naprawde mial jakas ukryta skaze techniczna typu podczas jazdy zlamałby sie na poł zablokowal hamulec itp no ale w takim wypadku to jzu niewazne jaki masz staz i zjakimi motocyklami kazdy wtym wypadku przegrywa:) pozdro <br><hr>yyyy<br>

zaczni od gs500 albo nawet jakiejs 4 uwowej 125 o mocy 15 km i i tak nikt ci nieda gwarancji ze przezyjesz a napewno nie ja <br><hr>zzzz<br>

podam jeden ciekawy przykład na szybka smierc na 125 centymetrowym 15 konnym motocyklu jedziesz sobie sam lub z pasazerem piekna zakrecona droga na jednym z prawych łuków przesadzasz z predkosc o 2 km/h wylatujesz na przeciwległy pas na ktorym z naprzeciwka akurat jechał bus 70 km/h i czołówka gotowa kierowcy busa oczywiscie raczejnic sie wielkiego sie niedzieje kierowca nieszczesnego 15 konnego potwora bedzie miał szczescie jesli skonczy tylko na wózku inwalidzkim (gorzej gdyby to był tir z reklama coca coli na przyczepie coraz blizej swieta z na przeciwka wowczas to juz na 100% niebyłoby co zbierac z motocyklisty) stawiam ze zaliczy zgon mogbłym podawac przykłady w nieskonczosc no prawie ,oczywiscie nieogarniecie mocy motocykla lub raczej mocne przekroczenie poza własne umiejetnosci opanowania motocykla zwiazane z moca ( bo kto c karze wykorzystywac 100% mozliwosci drzemiacych w silniku ?)istnieja ale to czubek góry lodowej jak widac na przykładzie który podałem .<br><hr>aaaa

[Komentatorzy]

Cześć! jestem Maciek, zamierzam kupić pierwszy motocykl. Rozumiem, że te zasady są ironiczne? Bo chce kupić R1 i kuzyn mówi ze ograne. LWG !!! xD^^<br><hr>Mac<br>

ja też chciałem, i kupiłem Suzuki SV 650s - może nie uwierzysz jakie to moto ma przyśpieszenie od świateł do świateł
nie jedna R1 odpada. Różnica robi się dopiero pow. 160km/h gdzie R1 znika, ale wracając do tematu
jak kupujesz dla V-max to nie wróże długiej pomyślniej jazdy (niestety 90% się rozbija i w dobrym wypadku kończy w
szpitalu), jak szukasz przyśpieszenia to choćby taka SV spełni w 100% twoje wymagania<br><hr>biker<br>

Może to było R125, a nie R1? SV650 powyżej 8.000 rpm nie przyspiesza. Co innego SV1000. <br><hr>biker 2.0<br>

oczywiscie sv 650 niema zadnych szans z r1 pierwsza 150 konna czy ostatnia 175 konna poprawnie wsytartowana spod swiateł ale małe sprostowanie sv 650 optymalnie jest krecic do 10000 -10500 obr/min nie 8000 szczyt mocy ma przy 9000 <br><hr>bbbb

[Komentatorzy]

Ten portal dawno zszedł na psy i chyba żaden poważny motocyklista tutaj nie zaglada, jeszcze do jakiegoś czasu istniała różnica poziomów forum (dno, same nastolatki na skuterach), teraz portal dogonił forum, tragedia...złote zasady dla małolatów.<br><hr>zx 636

[Komentatorzy]

Ten portal dawno zszedł na psy i chyba żaden poważny motocyklista tutaj nie zaglada, jeszcze do jakiegoś czasu istniała różnica poziomów forum (dno, same nastolatki na skuterach), teraz portal dogonił forum, tragedia...złote zasady dla małolatów.<br><hr>zx 636

[Komentatorzy]

Ten portal dawno zszedł na psy i chyba żaden poważny motocyklista tutaj nie zaglada, jeszcze do jakiegoś czasu istniała różnica poziomów forum (dno, same nastolatki na skuterach), teraz portal dogonił forum, tragedia...złote zasady dla małolatów.<br><hr>zx 636

[Komentatorzy]

Nie nie zgadzam sie z 1,11 i 13 kierowcy ciezarowek jezdza bardziej uwaznie.Osobiscie widok Moto w lusterku to mile urozmaicenie codziennej nudy.<br><hr>Stasiek811

[Komentatorzy]

to proszę otworzyć wątek dla cztardziestolatkow plus. dla siwych głów, może będzie ciekawie? <br><hr>iluminaci

[Komentatorzy]

Ten portal dawno zszedł na psy i chyba żaden poważny motocyklista tutaj nie zaglada, jeszcze do jakiegoś czasu istniała różnica poziomów forum (dno, same nastolatki na skuterach), teraz portal dogonił forum, tragedia...złote zasady dla małolatów.<br><hr>zx 636<br>

nie chcesz nie zaglÄ…daj tu - nikt cie nie zmusza<br><hr>jacekr2

[Komentatorzy]

Nie nie zgadzam sie z 1,11 i 13 kierowcy ciezarowek jezdza bardziej uwaznie.Osobiscie widok Moto w lusterku to mile urozmaicenie codziennej nudy.<br><hr>Stasiek811<br>

masz racje kolego , jednakże ja widziałbym to inaczej nie chodzi o ludzi i co się tam ma czy nie ma w kokpicie ciężarówki, ale weź przeleć koło niej szybko to - i to jest moje zdanie - trzeba uważać na wiatr, to jednak długie auto <br><hr>jacekr2

[Komentatorzy]

moja zasada #1: motocyklem można jeździć szybko, nawet bardzo ale nigdy nie można się spieszyć <br><hr>pic1985

[Komentatorzy]

Ten portal dawno zszedł na psy i chyba żaden poważny motocyklista tutaj nie zaglada, jeszcze do jakiegoś czasu istniała różnica poziomów forum (dno, same nastolatki na skuterach), teraz portal dogonił forum, tragedia...złote zasady dla małolatów.<br><hr>zx 636<br>

Nie oceniaj książki po okładce (nastolatkowie na skuterach) - takie głupie stereotypy się ich trzymają, ale wiem, że to nie prawda.<br><hr>qwertyuiop

[Komentatorzy]

Wszystko fajnie , ale z zasada numer 12 nie jest prawdziwa, dla potwierdzenia polecam zapoznanie sie z ksiazka ‘How to Be A Better Rider’ wydana przez Institute Of Advanced Motorists, lub jeszcze lepiej, 'The Police Riders Handbook to Better Motorcycling' ksiazka do z ktorej doszkalaja sie policjanci w UK.

Pozdrawiam i zycze milej lektury<br><hr>lukasz