Zobacz wątek - Podstawowe pytania dotyczące jazdy
NAS Analytics TAG

Podstawowe pytania dotyczące jazdy

Jak nauczyć się wheelie? stoppie?
Czy zmieniać biegi ze sprzęgłem czy bez?
_________

Podstawowe pytania dotyczące jazdy

Postprzez xKoniu » 11/11/2013, 10:16

Cześć! Jestem nowy na forum, jak i zarówno w świecie skuterów/motocykli. Zrobiłem prawo jazdy kat. AM(o dziwo zdałem), no i mam własny motorower Junak 903 Race, w którym już spaliłem sprzęgło, przez niewiedzę(robiąc ósemki, jeździłem cały czas na półsprzęgle). Żeby znowu czegoś nie zepsuć, chciałbym zadać Wam parę pytań ;)
1. Na światłach stoję z wbitą jedynką i sprzęgłem, czy na luzie?
2. Mogę wbić luz jadąc?
3. Dojeżdżając do skrzyżowania(wbity 3 bieg), gdzie muszę ustąpić, hamuję dosłownie parę m przed skrzyżowaniem i stojąc wbijam 1(czyli z 3 na 2, lekko puszczam sprzęgło, z 2 na 1 czy nie muszę lekko puszczać sprzęgła?), czyli już grubo wcześniej hamuję redukując sobie biegi?
4. Startując puszczam sprzęgło do połowy i jak jest w połowie dodaję gazu i puszczam powoli sprzęgło, dobrze robię? Mogę tak spalić sprzęgło?
5. Czy hamując(obojętnie czy na przykład ktoś mi wyjdzie na ulicę, czy światła się zmienią) wciskam sprzęgło i hamulec od razu? Czy na początku hamulec, a w ostatnim momencie sprzęgło i redukuję bieg?
6. 1 tylko do ruszania? Czyli jak znowu mam skrzyżowanie, gdzie muszę ustąpić(nie STOP, tylko ustąp) to tocząc się 3-6km/h zbijam na dwójkę i jak nic nie jedzie to z tych 3-6 km/h startuje 2, a jak coś jedzie to jednak się zatrzymuję i zbijam do 1?

Mam nadzieję, że w dobrym miejscu dałem temat. Jeżeli jakieś pytania mi przyjdą do głowy to dopiszę.
xKoniu
Świeżak
 
Posty: 40
Dołączył(a): 11/11/2013, 09:44


Postprzez MarSen » 11/11/2013, 11:42

1. Ja stoję na luzie, jak pomarańczowe to sprzęgło, wrzucam 1 i jadę.
2. Możesz, np. dojeżdżając do świateł.
3. Nie musisz puszczać sprzęgła, tylko wajcha ma wrócić na swoją pierwotną pozycję. Tyle, że redukujesz już podczas dojeżdżania. Jedziesz na tej 3, jak masz mało obrotów to redukcja, lekki międzygaz (bo warto się nauczyć, żeby nie było problemu z większymi pojemnościami) i jedziesz dalej na 2, a później znów redukcja na luz i stajesz na skrzyżowaniu.
4. Start wygląda mniej więcej tak jak opisujesz, puszczasz sprzęgło, w momencie gdy zaczyna "ciągnąć" to dajesz więcej gazu i jednocześnie odpuszczasz powoli sprzęgło do końca.
5. Tutaj szczerze mówiąc sam nie wiem jak ja robię... Raczej w ostatnim momencie sprzęgło. Tzn. nie że zaczynasz hamować i od razu sprzęgło, właśnie w tym ostatnim momencie następuje redukcja, puszczasz sprzęgło i hamujesz dalej.
6. 1 tylko do ruszania. Ja czasem jak właśnie toczę się 3-6km/h to też tą 1 wrzucę, żeby lepiej przyspieszyć.
Nie wystarczy benzyna we krwi, trzeba mieć też olej w głowie.
Avatar użytkownika
MarSen
Moderator
 
Posty: 1051
Dołączył(a): 27/7/2013, 14:23
Lokalizacja: Rybnik


Postprzez xKoniu » 11/11/2013, 12:09

Dobra. Mniej więcej wszystkie punkty kumam i dziękuję za pomoc. Ale mam jeszcze jedno pytanie. Otóż dojeżdżając do tego skrzyżowania chwytam za hamulec, spadają obroty, sprzęgło(ta cała przegazówka, którą postaram się ogarnąć), bieg w dół, puszczam sprzęgło(hamulec cały czas wciśnięty) i tak dalej zbijam sobie, czy to wszystko ma być bez hamulca? Czyli dojeżdżam do skrzyżowania, odejmuję gaz, spadają obroty, sprzęgło(przegazówka), bieg w dół, puszczam sprzęgło i znowu sprzęgło(przegazówka) itd.?
xKoniu
Świeżak
 
Posty: 40
Dołączył(a): 11/11/2013, 09:44

Postprzez MarSen » 11/11/2013, 14:50

Ja ciągle trzymam hamulec. Jakbyś go puścił to przecież nie zwalniałbyś...
Nie wystarczy benzyna we krwi, trzeba mieć też olej w głowie.
Avatar użytkownika
MarSen
Moderator
 
Posty: 1051
Dołączył(a): 27/7/2013, 14:23
Lokalizacja: Rybnik

Postprzez xKoniu » 11/11/2013, 16:04

Niby logiczne :D Ale ja jak się uczyłem jeździć i próbowałem sobie różnych rzeczy, to ok. 100-200m od skrzyżowania odejmowałem gazu, obroty spadały, zbijałem bieg, powoli puszczałem sprzęgło i moto hamowało same xd No, ale może ja coś dziwacznie i źle robiłem. W każdym razie bardzo dziękuję Ci za pomoc, w razie problemów poproszę admina o otworzenie tematu, ale jak na razie można zamknąć.
xKoniu
Świeżak
 
Posty: 40
Dołączył(a): 11/11/2013, 09:44

Postprzez MarSen » 11/11/2013, 16:33

To się nazywa hamowanie silnikiem. Jasne, że tak to działa, ale chyba nie chcesz mi powiedzieć, że w takim wypadku nie potrzebujesz hamulców...
Nie wystarczy benzyna we krwi, trzeba mieć też olej w głowie.
Avatar użytkownika
MarSen
Moderator
 
Posty: 1051
Dołączył(a): 27/7/2013, 14:23
Lokalizacja: Rybnik

Postprzez Glenroy » 11/11/2013, 17:43

Spróbuj hamować mając na klamce dwa palce, tak żebyś w czasie zaciskania nimi klamki miał możliwość redukcji biegu z międzygazem.

Zacznijmy może od tego, czy wiesz czym jest międzygaz/przegazówka? Bo opisałeś to tak, jakby samo wciśnięcie sprzęgła tak się nazywało :P.
http://youtu.be/SI-fQpJacmo?t=2m33s
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
Avatar użytkownika
Glenroy
Moderator
 
Posty: 2835
Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
Lokalizacja: LPU

Postprzez xKoniu » 11/11/2013, 20:47

Ehh.. Faktycznie głupio to napisałem :D Z tego co wyczytałem i wywnioskowałem, jest to zwiększenie obrotów(dodanie gazu), przy wciśniętym sprzęgle, no a potem redukcja. Wszystko to wypróbuję jak tylko odbiorę prawko(na dniach), no i oczywiście, jeżeli będzie w miarę ładna pogoda.
xKoniu
Świeżak
 
Posty: 40
Dołączył(a): 11/11/2013, 09:44

Postprzez adam_tomasz » 11/11/2013, 21:14

1. Na światłach stoję z wbitą jedynką i sprzęgłem, czy na luzie?
odp. wszystko zależy od sytuacji, raz jest to luz, a raz trzyma się na 1-dynce

2. Mogę wbić luz jadąc?
odp. w teorii jest to możliwe, ale nie wskazane, nie powinno jeździć się na luzie, po co Ci to ?

3. Dojeżdżając do skrzyżowania(wbity 3 bieg), gdzie muszę ustąpić, hamuję dosłownie parę m przed skrzyżowaniem i stojąc wbijam 1(czyli z 3 na 2, lekko puszczam sprzęgło, z 2 na 1 czy nie muszę lekko puszczać sprzęgła?), czyli już grubo wcześniej hamuję redukując sobie biegi?
odp. powinno się hamować głównie silnikiem czyli poprzez redukcję biegów i tak jak napisałeś co bieg popuszczamy sprzęgło aby właśnie na każdym biegu było odczuwalne hamowanie silnikiem (ale nie szarpnięcie)

Na razie daj sobie spokój z redukcją biegów z tak zwanym między gazem, zwłaszcza jak jeździsz motorowerem - to nie ma sensu.

co do tego czy po wrzuceniu biegu nr 1 powinieneś puścić sprzęgło -> wszystko zależy przy jakiej prędkości to robisz, ale TAK, biegiem nr 1 też się hamuje -> czytaj dalej w pkt 6

4. Startując puszczam sprzęgło do połowy i jak jest w połowie dodaję gazu i puszczam powoli sprzęgło, dobrze robię? Mogę tak spalić sprzęgło?
odp. Nie wiem w jaki sposób spaliłeś sprzęgło, naprawdę ciężko to zrobić. Obstawiam albo wadę fabryczną, albo fakt że jest to chiński junak czyli -> fabrycznie cały zły

poprawne ruszenie:
1. dodajesz gaz i cały czas utrzymujesz lekki nadmiar
2. popuszczasz sprzęgło do momentu gdy motocykl rusza/przyspiesza
3. przytrzymujesz sprzęgło
4. jak motocykl się rozpędzi puszczasz dalej sprzęgło (nie może być szarpnięcia)

5. Czy hamując(obojętnie czy na przykład ktoś mi wyjdzie na ulicę, czy światła się zmienią) wciskam sprzęgło i hamulec od razu? Czy na początku hamulec, a w ostatnim momencie sprzęgło i redukuję bieg?
odp. powinno się hamować jednocześnie hamulcami oraz silnikiem poprzez odpowiednią redukcję biegów a w końcówce hamowania wciskasz sprzęgło aby motocykl nie zgasł

6. 1 tylko do ruszania? Czyli jak znowu mam skrzyżowanie, gdzie muszę ustąpić(nie STOP, tylko ustąp) to tocząc się 3-6km/h zbijam na dwójkę i jak nic nie jedzie to z tych 3-6 km/h startuje 2, a jak coś jedzie to jednak się zatrzymuję i zbijam do 1?
odp. Nie, bieg numer 1 nie służy tylko do ruszania.
Wszystko zależy od rozpiętości biegów. Np. motocykle klasy 600 na biegu nr 1 mogą jeździć od 0 do prawie 100 km/h.
Ja dla przykładu na swoim motocyklu zmieniam z 1 na 2 przy spokojnej jeździe przy 30 km/h, przy bardziej sportowej przy ok 70 km/h

W związku że masz motorower sprawdź przy jakiej prędkości zmieniasz z 1 na 2 i będziesz miał odpowiedź na swoje pytanie. Jak wyjdzie Ci np 10 km/h to zwalniając jak będziesz miał poniżej 10 km/h spokojnie możesz wrzucić 1. Zobacz też jaką minimalnie prędkością możesz spokojnie (bez dławienia silnika) jeździć na biegu nr 2.
Instruktor nauki jazdy A,B - Poznańhttp://szkola-motocyklowa.blogspot.com/ - Twoje kompendium wiedzy
adam_tomasz
Moderator
 
Posty: 414
Dołączył(a): 15/4/2007, 14:20
Lokalizacja: Poznań

Postprzez xKoniu » 11/11/2013, 21:33

Okey :) Kolejne informacje ;D Wielkie dzięki. Co do sprzęgła, to spaliłem je jeżdżąc na półsprzęgle przez DŁUUGI czas(robiłem ósemki, niestety swoim moto), nie wiedziałem wtedy, że tak nie można robić xd
xKoniu
Świeżak
 
Posty: 40
Dołączył(a): 11/11/2013, 09:44

Postprzez Glenroy » 12/11/2013, 16:51

xKoniu napisał(a):Z tego co wyczytałem i wywnioskowałem, jest to zwiększenie obrotów(dodanie gazu), przy wciśniętym sprzęgle, no a potem redukcja.

Dokładnie chodzi o zrobienie przegazówki tuż przed puszczeniem sprzęgła, żeby podnieść obroty silnika, wyrównując tym samym prędkości obrotowe zazębianych ze sobą elementów.
Tutaj masz wszystko bardzo fajnie, jasno i klarownie opisane:
http://www.scigacz.pl/Przegazowka,jak,z ... ,7686.html
nauczenie się redukcji z międzygazem jest na prawdę bardzo proste, mi opanowanie całej "mechaniki" zajęło 1 dzień, następnego zacząłem już redukować z międzygazem jednocześnie hamując, to na prawdę nie jest nic skomplikowanego. Można powiedzieć, że po tygodniu wszystko wchodzi w krew i robisz to już podświadomie.

adam_tomasz napisał(a):Na razie daj sobie spokój z redukcją biegów z tak zwanym między gazem, zwłaszcza jak jeździsz motorowerem - to nie ma sensu.

Dla opanowania samej mechaniki i wyrobienia sobie odruchu w zupełności motorower wystarcza :).
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
Avatar użytkownika
Glenroy
Moderator
 
Posty: 2835
Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
Lokalizacja: LPU

Postprzez xKoniu » 12/11/2013, 18:35

Dzięki, dzięki ;> Zdolny jesteś jak 1dzień opanowałeś przegazówkę, zobaczymy jak będzie ze mną, tylko czekać na możliwość odebrania prawka, ehh.. ;/
xKoniu
Świeżak
 
Posty: 40
Dołączył(a): 11/11/2013, 09:44

Postprzez xKoniu » 12/11/2013, 21:13

A jeszcze jedno takie pytanie. Mogę jadąc, np. na 3 30km/h, puścić gazu, wcisnąć sprzęgło, trzymając sprzęgło przygazować leciutko z dwa razy, puścić gaz, puścić sprzęgło, dodać gazu xd? Trochę zawiłe, ale np. jadąc na osiedlu, chcąc przy kimś "przyszpanować"(haha, wiem 50 4t jest czyms szpanić), żeby po prostu zwrócił wzrok. Konkretnie chodzi mi czy można tak robić pod względem jakiś uszkodzeń, tzn. nie spalę tym sprzęgła(nie chodzi jednorazowo, tylko jak będę to dość często robił), po prostu czy jest to szkodliwe(teoretycznie chyba nie, skoro robi tak przy przygazówcę).
xKoniu
Świeżak
 
Posty: 40
Dołączył(a): 11/11/2013, 09:44

Postprzez stareRadio » 12/11/2013, 21:27

nic sprzetowi nie zrobisz
tylko zebys nie puścił sprzegła mając podwyższone obroty bo Cię pociągnie do przodu a to juz nie będzie wyglądał cool
stareRadio
Świeżak
 
Posty: 443
Dołączył(a): 25/8/2011, 11:57
Lokalizacja: Dębica

Postprzez xKoniu » 12/11/2013, 21:30

Okey, to fajno wtedy ;) Dzięki za szybką odpowiedź.
xKoniu
Świeżak
 
Posty: 40
Dołączył(a): 11/11/2013, 09:44

Postprzez fliper210 » 13/11/2013, 08:39

ogarnij nowe wydanie miesięcznika motocykl ten numer kosztuje 30zł ale masz tam płytę, dosyć przydatne dla świeżych i średnio doświadczonych
Avatar użytkownika
fliper210
Świeżak
 
Posty: 139
Dołączył(a): 17/6/2012, 19:21
Lokalizacja: KRK

Postprzez xKoniu » 13/11/2013, 16:07

Ooo, może być dobre ;) Postaram się obczaić. Dzięki.
xKoniu
Świeżak
 
Posty: 40
Dołączył(a): 11/11/2013, 09:44

Postprzez xKoniu » 2/1/2014, 16:14

Cześć! To znowu ja i moje denne(dla Was) pytania.
1. Moja jazda przez pierwsze 400km: to trochę km(niedużo, MAX. 30km) z pasażerem(łączna nasza waga 120kg), ok. 150km z wagą 110kg(tata), no i całe przez te całe 400km zmieniałem biegi dość szybko(małe obroty, nie wiem jak tata), ale jak miałem dłuższą prostą no to jechałem te 70km/h a obroty były ok. 7-8k(możliwe wibracje, choć nie wiem). I tu pytanie: czy moje docieranie było, aż tak złe i czy mocno odbiję się na dalszej drodze z moim motorowerem? Jak polecacie docierać chińską produkcję(125 4t - Junak 903 Race), tak aby wytrzymała długo i była na równi pomiędzy najlepszym dotarciem a zamulaniem.
2. Przy dłuższych prostych zdrowa jazda to jaka jazda? ok. 50km/h, 4 bieg, obroty max. 5k? Pierwszy jednoślad, więc chciałbym w miarę o niego dbać.
3. Zostawiłem go na zimę trochę brudnego ;/ Niestety, tak wyszło. Brudny jest w okolicach łańcucha(osłona, błotnik itd., ALE BŁOTNIK NASMAROWANY ;>), zapewne pod silnikiem(czy coś xd) no i nie wiem jakim cudem malutkie ślady błotka pod owiewkami. Zaszkodzi mu bardzo? Czy wystarczy po zimie umyć i git?
xKoniu
Świeżak
 
Posty: 40
Dołączył(a): 11/11/2013, 09:44

Postprzez SkoQ » 2/1/2014, 17:28

Skoro to nowy motocykl jak to docierać zapewne znajdziesz opisane w instrukcji dołączonej do sprzętu. Ciężko stwierdzić czy to było groźne bo nie wiem w jakiej skali obrotów pracuje ten Junak, na dotarciu nie powinieneś jechać nim w opór. Zdrowa jazda to nie męcząca silnika, w każdym motocyklu to znaczy coś innego. w GS'ce 6-7 tys. non stop i wszystko działa jak powinno. W CBR'ce 10 tys. obrotów to jeszcze na spokojnie. Popatrz na skalę obrotów, przeważnie obroty na środku są w miarę optymalne ;)

Malutkie drobinki błotka na pewno ogromnie mu zaszkodzą, związki mineralne ulegną destylacji co powodować będzię w ciągu nastepnych tygodni pochłanianie lakieru z owiewki, z czasem wypalając coraz większe dziury, na wiosnę motocykl w zasadzie wyparuje :D

A tak serio to nie, nie przeszkadza to w niczym, motocykl ciężko jest umyć... sterylnie, ale też nie o to chodzi :D
Motocykle sportowe są do jazdy sportowej, a nie do nauki.
Avatar użytkownika
SkoQ
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2406
Dołączył(a): 15/7/2012, 09:11
Lokalizacja: Tarnów (KTA)

Postprzez xKoniu » 2/1/2014, 17:41

Instrukcja mówi, że nie przekraczamy 80% obrotów i pierwsze 400km nie przekraczamy 40km/h(hehe, trochę przekroczyłem, tak ze 2x). Wyskalowany do 13k, czyli jak jechałem maxymalnie 8k to nie aż tak źle, chyba co? A jak był 1-2 razy ciągnięty pewnie do maxa(bo vmax 126km/h GPS z górki był, niestety tata przesadził...) to mocno mu mogło zaszkodzić?
xKoniu
Świeżak
 
Posty: 40
Dołączył(a): 11/11/2013, 09:44

Następna strona


Powrót do Technika jazdy



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości




na gr