Zabezpieczenia na motor/skuter
Posty: 12
• Strona 1 z 1
Zabezpieczenia na motor/skuter
Zostawiając motor/skuter (np. na parkingu niestezezonym itp.)i odchodząc na jakiś czas zatanawiemy sie często czy po powrocie nic sie z nim nie stanie. I dlatego mam pytanie:
Jakie sa najlepsze zabezpieczenia na motor/skuter gdy sie go zostawia na jakis czas: alarm czy jakas blokada na kolo a moze wiecie o czyms lepszym

Jakie sa najlepsze zabezpieczenia na motor/skuter gdy sie go zostawia na jakis czas: alarm czy jakas blokada na kolo a moze wiecie o czyms lepszym


- karola1443
- Świeżak
- Posty: 54
- Dołączył(a): 18/7/2007, 19:14
moze blokada na tarcze hamulcowe? ale wogole to dobre pytanie bo sam sie nad tym zastanawiam.poczekamy i zobaczymy co inni napisza na ten temat
nsr125------>dr350
motocykl-5tys zl, kask300zl,rycie banki rodzicom-12/24h,paliwo-4,50litr, wrazenia z przebytej drogi=bezcenne
motocykl-5tys zl, kask300zl,rycie banki rodzicom-12/24h,paliwo-4,50litr, wrazenia z przebytej drogi=bezcenne
- patrykmulek
- Bywalec
- Posty: 562
- Dołączył(a): 28/5/2007, 16:32
- Lokalizacja: Osieck
popatrzcie na youtube jak się rozwala takie zabezpieczenia... myślę, że alarm bo jest dość skutecznie odstrasza, do tego blokada kierownicy i jakis disc lock, ew. U-lock na koło. u-lock o tyle lepszy jest, że w miarę możliwości można do słupka przypiąć.
1952 SHL M-04
2000 Suzuki GSF 600 S Bandit
2000 Suzuki GSF 600 S Bandit
- michael
- Bywalec
- Posty: 515
- Dołączył(a): 25/1/2007, 20:56
- Lokalizacja: Białystok
tak naprawde to kazde zabezpieczenie latwo mozna rozwalic ale np w centrum warszawy nikt ci nie bedzie rozwalal blokady nie?wiec duzo to da a gdzies na uboczu co bys nie mial to podjada busem,moto na pake i juz motonga nie ma
nsr125------>dr350
motocykl-5tys zl, kask300zl,rycie banki rodzicom-12/24h,paliwo-4,50litr, wrazenia z przebytej drogi=bezcenne
motocykl-5tys zl, kask300zl,rycie banki rodzicom-12/24h,paliwo-4,50litr, wrazenia z przebytej drogi=bezcenne
- patrykmulek
- Bywalec
- Posty: 562
- Dołączył(a): 28/5/2007, 16:32
- Lokalizacja: Osieck
patrykmulek napisał(a):tak naprawde to kazde zabezpieczenie latwo mozna rozwalic ale np w centrum warszawy nikt ci nie bedzie rozwalal blokady nie?wiec duzo to da a gdzies na uboczu co bys nie mial to podjada busem,moto na pake i juz motonga nie ma
Chyba że zrobisz klatke na moto i zabetonujesz ją w ziemi... i to długo nie postoi

A tak poważnie, to dla mnie w mieście wystarczy blokada kierownicy, bardziej boje sie o to, że gdy wróce zastane moto leżące na boku...
<a href="http://www.bezpieczny-motocyklista.info/">
</a>
<a href="http://www.emoto.com.pl/id91106.html">Na sprzedaż Aprilia RS 80/50 2001r.</a>

<a href="http://www.emoto.com.pl/id91106.html">Na sprzedaż Aprilia RS 80/50 2001r.</a>
-
cdsMarcin - Bywalec
- Posty: 526
- Dołączył(a): 17/3/2007, 12:25
- Lokalizacja: Bielsk Podlaski
. Jak mówi Marcin, obawiać się można wandalizmu a nie kradzieży jako takiej. Gdybym miał sprawnę blokadę kierownicy to by mi wystarczyła do stawiania motocykla gdzieś na mieście bądź u mnie pod oknami na noc. Jak ktoś będzie Ci gmyrał w środku nocy przy motocyklu to wierzmy, że wzbudzi to czyjąś czujność. Niestety, poprzedni właściciel zgubił kluczyk do blokady mojego motocykla więc kupiłem disclocka z alarmem (Xena). Plus, jak każdy disclock. Ciężko się do tego dobrać, i skutecznie powstrzymuje od odprowadzenia motocykla gdzieś na bok. Alarm teoretycznie odstrasza. Niestety, ten alarm jest przyczyną ostatnich moich zmór. Czasami włącza się bez wyraźnej przyczyny. Czy to tarcza się nagrzewa, czy kierownica czasami drgnie. Nie wiem. Ogólnie, działanie tychże Xen jest dla mnie trochę zagadkowe. Niby ma jakiś wstrząsowy czujnik ale nie sądzę by działał. Wydaje się, że jednym czujnikiem jest dioda oświetlająca tarczę i reagująca (jak mysz optyczna) na zmianę jej położenia. Wyjaśniałoby to włączanie się czasami alarmu przy lekkim bodźcu (odbłysk słońca na tarczy itp.). Z drugiej strony czasami można odkręcić kierownicę do pionu i alarm się nie włączy. Dziwne, dziwne. Koniec końców właczający się bez powodu alarm spowodował, że sąsiedzi zaczęli na mnie patrzeć nieprzychylnym okiem i napwno nikt nie zareaguje o ile nie będzie on wył non stop przez pięć minut.
. Gdybym miał możliwość, wmurowałbym sobie jakiś słupek (bądź stawiał motocykl pod słupkiem) i używał po prostu łańcucha. Zawsze można też zainwestować w alarm z prawdziwego zdarzenia, ale to już opcja dla tych, którzy nie zamierzają przez najbliższy czas zmieniać pojazdu, a takich pewnie jest niewielu.
. Gdybym miał możliwość, wmurowałbym sobie jakiś słupek (bądź stawiał motocykl pod słupkiem) i używał po prostu łańcucha. Zawsze można też zainwestować w alarm z prawdziwego zdarzenia, ale to już opcja dla tych, którzy nie zamierzają przez najbliższy czas zmieniać pojazdu, a takich pewnie jest niewielu.
//Twoja ignorancja czy moja pycha, sam tego dobrze nie wiem...
-
InSiDe - Świeżak
- Posty: 448
- Dołączył(a): 23/9/2006, 11:37
- Lokalizacja: Wrocław
Znaczy bo jeśli ktos chce dobry alartm (w miarę dobry) to chyba za 300 złotych mozna zamontowac samochodowy
- karola1443
- Świeżak
- Posty: 54
- Dołączył(a): 18/7/2007, 19:14
Jak miałem skuter to zostawiałem go zawsze z blokadą kierownicy i łańcuchem na koło. Teraz mam yamahę dt 80, i szczerze mówiąc, zawiodłem sie na blokadzie kierownicy (już jej nie mam
). Pierwszy raz kierownicę zblokowałem na podwórku, wszystko spoko, kierownica się nie kręci, chcę odblokować....no i d**a - kluczyk nie chce wejść. Ale pozostała mi metoda "na chama", złapałem za kierownicę, szarpnąłem. SKUTEK: kierownica odblokowana, ciężko skręca się w lewo. Pojechałem do ślusarza, ten wziął młotek i śrubokręt i w ciągu 5 minut cała blokada (zamek, osłonka, metalowy pręt) leżała na ziemi
. Okazało się że w środku znajdowała się jeszcze druga połowa złamanego klucza
WNIOSEK: lepiej nie ufać tym blokadom. Proponuję wydać kasę na coś lepszego.
Odnośnie wandalizmu, to raczej w centrum miasta, gdzie jest pełno ludzi nikt nie zniszczy naszych maszynek. Kumpel zostawił przypadkiem Sachsa KX50 z kluczykami w stacyjce na godzinę i nic się nie stało.
POzdr.



WNIOSEK: lepiej nie ufać tym blokadom. Proponuję wydać kasę na coś lepszego.
Odnośnie wandalizmu, to raczej w centrum miasta, gdzie jest pełno ludzi nikt nie zniszczy naszych maszynek. Kumpel zostawił przypadkiem Sachsa KX50 z kluczykami w stacyjce na godzinę i nic się nie stało.
POzdr.
Yamaha TeTetka Szyćsetka -> to już przeszłość......w oczekiwaniu na kolejne moto



-
wiklad - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1090
- Dołączył(a): 19/6/2007, 21:52
- Lokalizacja: Trzebiatów /Szczecin
Dzięki wszystkim. Chyab zamontuję alarm i kupie łancuch albo blkadę na tarczę hamulcową. Mój skuter mam zamiar zostawiać w oklicy szkoły ( w roku szkolnym przynajmniej ) ale nie wiem czy to na pewno dobry pomysł.
- karola1443
- Świeżak
- Posty: 54
- Dołączył(a): 18/7/2007, 19:14
Posty: 12
• Strona 1 z 1
Powrót do Akcesoria motocyklowe
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości