Pytanie egzaminacyjne - Pieszy

[Insekt]

Mój brat potrącil idiotke na pasach, ktora wtargnela na pasy do tego rozmawiala przez komórke i nawet nie spojrzala na bok. Uwierzcie, ze moj brat jezdzi naprawde wolno i ostroznie, policja orzekla jego winę. (Nie biore udzialu w dyskuskji i sporze tylko mowie o pewnym przypadku). I wiem, ze rozne historie mozna opowiadac, ale historia od znajomego, a od brata to jest pewna roznica.

[Maniek600]

jeśli dojdzie do potrącenia pieszego na pasach, zostanie zabrany do szpitala, ale nie bedzie mial obrażen powyzej dni 7 a swiadkowie potwierdzą ze np pieszy wbiegl, nie upewnil sie, rozmawial przez telefon przed wejsciem na pasy, to faktycznie dostanie MKK bo popelnil wykroczenie, natomiast kierowca nic nie bedzie mial z tego tytulu. Natomiast jesli obrazenia pieszego są powyzej dni 7 to wtedy na miejscu beda wykonywane niezbedne czynnosci ogledziny, przesluchiwania itp i w toku czynnosci policjanci rozstrzygaja czyja wina i sprawa do sądu. Natomiast jesli nie ma świadkow i jest jeden na jednego to tak jak powyzej z tym, ze jest duzo mozliwosci i sposobow zakonczenia np pieszy sie przyzna ze wtargnal na pasy lub tez nie, policja przyzna racje kierowcy lub tez nie itp itd. Reasumując oczywiscie ze pieszy mimo ze zostal potrącony moze dostac MKK.

[doc83]

Jejku co wy wypisujecie!!!
Jestem porażony. Zarejestrowałem się na tym forum tylko żeby odpisać.
Jestem jeszcze w stanie zrozumieć, że ktoÅ› IQ ma na poziomie 80-90 – ale na miÅ‚ość, w takim przypadku trochÄ™ skromnoÅ›ci. Jedno to nie wiedzieć a drugie wprowadzać swoimi skrajnymi nieodpowiedzialnymi gÅ‚upotami innych ludzi w bÅ‚Ä…d.
„ZwÅ‚aszcza biorÄ…c pod uwagÄ™ nowy przepis dajÄ…cy pierwszeÅ„stwo pieszemu zbliżajÄ…cemu siÄ™ do przejÅ›cia a nie na przejÅ›ciu tylko.”
GDZIE?! Jaki przepis?! Proszę o link do ustawy/rozporządzenia. Powinni Ci ad hock zabrać prawo jazdy.

„jak pieszy wchodzi po twojej prawej niema twojej winy wiec nie swirujcie”
TRAGEDIA! Jak wyżej.

Jeśli chodzi o pytanie to czy Szanowni komentujący je w ogóle przeczytali? A może są kłopoty ze zrozumieniem czytanego tekstu. Po obrazkach domniemywam, że na filmie było pokazane, że pieszy podchodzi do pasów i się zatrzymuje. Nie idzie dalej. Staje w miejscu i stoi.
Pytanie brzmi: Czy w tej sytuacji powinieneÅ› zaÅ‚ożyć, że pieszy wejdzie na jezdniÄ™”
Skoro stanął i stoi to oczywiście, że nie!
Jakby pytanie brzmiaÅ‚o: „czy możesz siÄ™ spodziewać, że pieszy wejdzie…” to odpowiedź byÅ‚aby tak. Å»eby zdać egzamin trzeba 1. Umieć przepisy o ruchu drogowym 2. Czytać pytania ze zrozumieniem.
A już na pewno nie wprowadzać innych w błąd.
Dziękuję za uwagę.

[Kifasa]

Szanowny doc83

To, że masz umiłowanie do logiki, której rzeczywiście zabrakło w wypowiedziach innych użytkowników, nie oznacza, iż masz prawo mieszać ich z błotem i uciekać się do argumentum ad personam.

Pieszy dochodzi do pasów i zatrzymuje się, jednak dopiero na końcu filmiku (pomimo zbliżania się Twojego pojazdu).

Nawiązujesz do logiki pytania i bardzo mi się to podoba. Niestety jednak, jeżeli prześledzisz dokładnie pytania egzaminacyjne, to logiki tam jest brak. Przykładem może być szereg pytań skonstruowanych w następujący sposób:

"Czy za tym znakiem możesz spodziewać się...?"

Przepisy każą Ci spodziewać się danej rzeczy, ale nie zabraniają Ci spodziewać się również innych. Tym samym w większości tego typu pytań, z logicznego punktu widzenia, każda odpowiedź powinna być prawidłowa. A nie jest... Bo ludzie układający egzaminy nie przywiązują do logiki takiej wagi jak Ty i ja.

Tym samym, gdy odpowiadałem na omawiane pytanie egzaminacyjne zasugerowałem się raczej tym, że w olbrzymiej ilości pytań promowana jest zasada ograniczonego zaufania i kultura przepuszczania pieszego. Stąd mój szok i zdziwienie w momencie kiedy klucz pokazuje co innego.

[SkoQ]

,,Po obrazkach domniemywam" - logicznie rzecz biorąc Twoje domniemanie może być błędne więc równie dobrze możesz pieprzyć głupoty pozdrawiam, i obniż trochę ego samcu alfa.