Cross dla poczÄ…tkujÄ…cego
Posty: 15
• Strona 1 z 1
Cross dla poczÄ…tkujÄ…cego
Witam.
Powoli zbliża się w końcu moment kupna crossa i zabawa babrania się w błocie.
Doświadczenia z motorami nie mam praktycznie w ogóle. Mając z 10 lat jeździłem komarkami,skuterami raz w życiu jechałem Honda CR125 (ojjj ciągnie nie wiem czy nie za mocno)
Mam pytanie do was czy motor o pojemności 125 cc nie będzie za duży?
Jeżeli chodzi o moje "wymiary" Mam 180 cm wazę ponad 70 kg mam 24 lata. Więc przy takiej masie jako pierwszy cross nie wiem czy 125 mnie nie "powiezie".
A na 80 cc będę wyglądać śmiesznie bo są to motory bardziej dla dzieci w wieku nie wiem 16 lat.
Tak że na chwile obecną nie wiem jaka pojemność będzie dla mnie odpowiednia. Czy 80, 125 a może 250?
Zastanawiam się nad YAMAHA YZ 125, HONDA CR 125, SUZUKI RM 125, KAWASAKI KX 125(podobno szybko się psują) w cenie do 4000zł
Przeglądając ogłoszenia na allegro każdy sprzedający pisze czego to nie wymieniał co wydaje się podejrzane, bo wstawia np zdjęcie crossa z połamanymi plastikami całego w błocie i pisze stan idealny... Tak że kupno crossa to chyba ogromna loteria, zastanawiam się czy nie kupić Hondy CR 125 za 2000zł i 1500zł dać na naprawę.
Mam jeszcze pytanie na co zwracać głównie uwagę?
Wymienię to na co ja ostatnio zwracałem uwagę:
luz na amortyzatorach (podnosząc motor delikatnie do góry), ramę tam gdzie da się dojrzeć czy nie jest pęknięta, pospawana, zębatki, łańcuch, wycieki i wizualnie patrząc się i szczerze mówiąc nie wiedzieć czy nadaje się czy bubel za np 4000zł i będę musiał włożyć 2000zł po dwóch jazdach.
Chciałbym tylko zapytać na co głównie zwrócić uwagę, jak rozpoznać że coś jest nie tak np z wałem, sprzęgłem, tłokiem. Będzie słychać metaliczny dźwięk? problem w tym że zbytnio nie wiem jak brzmi w 100% sprawny motor żeby móc usłyszeć jakieś stuknięcie. Nie jestem mechanikiem, potrafię naprawić jakieś drobnostki w aucie i rozpoznać np po słuchaniu że akurat to się sypie np. u mnie wyje turbina na dolocie ale to każdy słyszy (samolot)
Powoli zbliża się w końcu moment kupna crossa i zabawa babrania się w błocie.
Doświadczenia z motorami nie mam praktycznie w ogóle. Mając z 10 lat jeździłem komarkami,skuterami raz w życiu jechałem Honda CR125 (ojjj ciągnie nie wiem czy nie za mocno)
Mam pytanie do was czy motor o pojemności 125 cc nie będzie za duży?
Jeżeli chodzi o moje "wymiary" Mam 180 cm wazę ponad 70 kg mam 24 lata. Więc przy takiej masie jako pierwszy cross nie wiem czy 125 mnie nie "powiezie".
A na 80 cc będę wyglądać śmiesznie bo są to motory bardziej dla dzieci w wieku nie wiem 16 lat.
Tak że na chwile obecną nie wiem jaka pojemność będzie dla mnie odpowiednia. Czy 80, 125 a może 250?
Zastanawiam się nad YAMAHA YZ 125, HONDA CR 125, SUZUKI RM 125, KAWASAKI KX 125(podobno szybko się psują) w cenie do 4000zł
Przeglądając ogłoszenia na allegro każdy sprzedający pisze czego to nie wymieniał co wydaje się podejrzane, bo wstawia np zdjęcie crossa z połamanymi plastikami całego w błocie i pisze stan idealny... Tak że kupno crossa to chyba ogromna loteria, zastanawiam się czy nie kupić Hondy CR 125 za 2000zł i 1500zł dać na naprawę.
Mam jeszcze pytanie na co zwracać głównie uwagę?
Wymienię to na co ja ostatnio zwracałem uwagę:
luz na amortyzatorach (podnosząc motor delikatnie do góry), ramę tam gdzie da się dojrzeć czy nie jest pęknięta, pospawana, zębatki, łańcuch, wycieki i wizualnie patrząc się i szczerze mówiąc nie wiedzieć czy nadaje się czy bubel za np 4000zł i będę musiał włożyć 2000zł po dwóch jazdach.
Chciałbym tylko zapytać na co głównie zwrócić uwagę, jak rozpoznać że coś jest nie tak np z wałem, sprzęgłem, tłokiem. Będzie słychać metaliczny dźwięk? problem w tym że zbytnio nie wiem jak brzmi w 100% sprawny motor żeby móc usłyszeć jakieś stuknięcie. Nie jestem mechanikiem, potrafię naprawić jakieś drobnostki w aucie i rozpoznać np po słuchaniu że akurat to się sypie np. u mnie wyje turbina na dolocie ale to każdy słyszy (samolot)
- TomJBu
- Świeżak
- Posty: 14
- Dołączył(a): 17/9/2013, 12:00
Gdzie zamierzasz się poruszać motocyklem, co od niego wymagasz ?
Jeżeli szukasz motocykla na tor, to dobry wybór, klasa 85 będzie zbyt mała.
Często lepszym wyborem jest kupno lekkiego padła za psie pieniądze i odrestaurowanie go pod siebie, wtedy masz pewność co zostało wymienione, bądź co jeszcze trzeba wymienić.
Było już pisane czego dopatrywać się przy kupnie, ale w skrócie :
Dzwoniąc, pytaj czy jest możliwość zdjęcia głowicy, jak się zgodzi, oznacza to, że nie ma nic do ukrycia.
Przyjedziesz sprawdź najważniejsze luzy, mianowicie : luzy na wahaczu i główce ramy(to najdroższe zestawy naprawcze, więc warto się im dobrze przyjrzeć)
Potem luzy na kole przód + kole tył, luzy na amortyzatorze(góra + dół) i luzy na przegubie, w przypadku przegubu i amortyzatora nie zawsze jest się w stanie wyczuć te luzy.
Sprawdzić zawieszenie czy się nie poci, czy nie cieknie, lub nie jest porysowane, to ważne dość.
Oczywiście silnik ważna rzeczą, więc gdy dzwoniąc wcześniej, pozwoli ci sprzedawca podnieść głowicę, przypatrz się gładzi cylindra, popatrz jaki tłok, to widać oczywiście jak się podniesie głowicę.
Luzów wewnętrznych raczej nie sprawdzisz, bo który zgodziłby się rozbierać cały motocykl, więc nie ma sensu tłumaczyć jak się sprawdza takie luzy, tak, czy siak, jak kupisz motocykl i nie masz pewności co i jak, to licz grubą kasę, aby wymienić : tłok, korbę, łożyska na wale i ewentualnie nowy nicasil/tuleja.
Jeżeli szukasz motocykla na tor, to dobry wybór, klasa 85 będzie zbyt mała.
Często lepszym wyborem jest kupno lekkiego padła za psie pieniądze i odrestaurowanie go pod siebie, wtedy masz pewność co zostało wymienione, bądź co jeszcze trzeba wymienić.
Było już pisane czego dopatrywać się przy kupnie, ale w skrócie :
Dzwoniąc, pytaj czy jest możliwość zdjęcia głowicy, jak się zgodzi, oznacza to, że nie ma nic do ukrycia.
Przyjedziesz sprawdź najważniejsze luzy, mianowicie : luzy na wahaczu i główce ramy(to najdroższe zestawy naprawcze, więc warto się im dobrze przyjrzeć)
Potem luzy na kole przód + kole tył, luzy na amortyzatorze(góra + dół) i luzy na przegubie, w przypadku przegubu i amortyzatora nie zawsze jest się w stanie wyczuć te luzy.
Sprawdzić zawieszenie czy się nie poci, czy nie cieknie, lub nie jest porysowane, to ważne dość.
Oczywiście silnik ważna rzeczą, więc gdy dzwoniąc wcześniej, pozwoli ci sprzedawca podnieść głowicę, przypatrz się gładzi cylindra, popatrz jaki tłok, to widać oczywiście jak się podniesie głowicę.
Luzów wewnętrznych raczej nie sprawdzisz, bo który zgodziłby się rozbierać cały motocykl, więc nie ma sensu tłumaczyć jak się sprawdza takie luzy, tak, czy siak, jak kupisz motocykl i nie masz pewności co i jak, to licz grubą kasę, aby wymienić : tłok, korbę, łożyska na wale i ewentualnie nowy nicasil/tuleja.
-
Street4Fun - Bywalec
- Posty: 503
- Dołączył(a): 16/9/2012, 09:30
- Lokalizacja: Dolnyśląsk
Motorem chce jeździć pod domem w terenie... las, błotko parę sporych górek.
Wymagam od motorka żeby mnie weekendami "odchamiał" przykrą niespodzianką była by awaria na początku spokojnej jazdy w lesie. Po prostu chce żeby mi działał po zakupie a nie nagle się zepsuł a jak nagle się okaże że naprawa wszystkiego wyniesie z 2 tysiące to będę musiał czekać z dwa miesiące aż sobie to wszystko ładnie naprawie, a jak kupuje już działający to chce żeby mi działa z 5 miesięcy bez naprawy a do tego czasu to już igiełkę sobie zrobię o którą będę dbać.
Jeżeli facet się zgodzi na pokazanie głowic a ja sobie popatrzę to i tak pewnie wyczuje że jestem zielony.
Znalazłem jedną Honde moim zdaniem w miarę dobrej cenie
http://allegro.pl/honda-cr-125-1997r-sp ... 75319.html
I opis wydaje się być szczery a zarazem nie wiadomo co tam w silniku "lata"
Możesz powiedzieć w jaki sposób sprawdzić dokładnie luzy na wahaczu i główce ramy? Wystarczy że złapie za tył i zacznę delikatnie podnosić. Kiedyś jedną Honde tak podnosiłem i miała troszkę luzów niby amortyzator.
A jeżeli chodzi o wymianę np tłoka to jeszcze nie jest straszny wydatek ale jak zobaczyłem ceny wałów 700zł + mechanik to spory wydatek puki co jeszcze sam nie odważę się rozkręcać się silnika i tam robić po swojemu i nie wiem czy znajdę tyle czasu wolnego w garażu. To teraz było by mi wygodniej po prostu zawieść z częściami do mechanika.
A tak przy okazji ile może kosztować cały silnik do np Hondy CR 125? To też przydało by mi się kupić. Ojjj coś te zabawy w lesie mnie chyba wyniosą z 6 tysięcy hyhyhy
Wymagam od motorka żeby mnie weekendami "odchamiał" przykrą niespodzianką była by awaria na początku spokojnej jazdy w lesie. Po prostu chce żeby mi działał po zakupie a nie nagle się zepsuł a jak nagle się okaże że naprawa wszystkiego wyniesie z 2 tysiące to będę musiał czekać z dwa miesiące aż sobie to wszystko ładnie naprawie, a jak kupuje już działający to chce żeby mi działa z 5 miesięcy bez naprawy a do tego czasu to już igiełkę sobie zrobię o którą będę dbać.
Jeżeli facet się zgodzi na pokazanie głowic a ja sobie popatrzę to i tak pewnie wyczuje że jestem zielony.
Znalazłem jedną Honde moim zdaniem w miarę dobrej cenie
http://allegro.pl/honda-cr-125-1997r-sp ... 75319.html
I opis wydaje się być szczery a zarazem nie wiadomo co tam w silniku "lata"
Możesz powiedzieć w jaki sposób sprawdzić dokładnie luzy na wahaczu i główce ramy? Wystarczy że złapie za tył i zacznę delikatnie podnosić. Kiedyś jedną Honde tak podnosiłem i miała troszkę luzów niby amortyzator.
A jeżeli chodzi o wymianę np tłoka to jeszcze nie jest straszny wydatek ale jak zobaczyłem ceny wałów 700zł + mechanik to spory wydatek puki co jeszcze sam nie odważę się rozkręcać się silnika i tam robić po swojemu i nie wiem czy znajdę tyle czasu wolnego w garażu. To teraz było by mi wygodniej po prostu zawieść z częściami do mechanika.
A tak przy okazji ile może kosztować cały silnik do np Hondy CR 125? To też przydało by mi się kupić. Ojjj coś te zabawy w lesie mnie chyba wyniosą z 6 tysięcy hyhyhy
- TomJBu
- Świeżak
- Posty: 14
- Dołączył(a): 17/9/2013, 12:00
Do lasu odradzam ci takich motocykli, skoro chcesz bezproblemowo sobie latać po lesie, to niestety te motocykle nie przetrwają tego(mowa o crossach w 2-paku)
Porozglądaj się nad Yamaha DT 125, ten sprzęt mogę polecić ci z czystym sumieniem, bezawaryjny.
Jak trafisz na padło, to koszta naprawy są znikome w porównaniu z motocyklami typu CR, YZ, Kx itp.
Co do luzów na wahaczu :
Motocykl w powietrze i łapiesz za wahacz(nie za koło) i wyczuwasz luzy, musisz wyczuć czy wahacz nie "lata" kręcisz po prostu na boki, być może, że zdarzy się sytuacja, że przesuwa się po prostu, ale to nie wina łożysk.
Co do główki ramy :
Tak samo, motocykl w górę, bo to podstawa, potem łapiesz za widelec i ruszasz do przodu i do tyłu, potem łapiesz za kierownicę o delikatnie kręcisz od lewej do prawej - do odbicia. Jeżeli wyczuwasz jakieś przeskoki, bądź coś innego niepokojącego, to są jeszcze dwa wyjścia : 1. To są łożyska stożkowe, często gdy jest wyczuwalny luz, wystarczy je dokręcić i po kłopocie 2. Tylko wymiana.
Co do silniczka, konstrukcja 2-paka jest bardzo prosta, choć wiadomo, lepiej jest dać komuś silnik, kto się choć trochę bardziej zna, lecz niestety policzy sobie to też.
Co do silniczka do hondy cr 125 :
-Korba ~450zł Prox'a
-Tłok ~400 zł Vertex'a
-łożyska wał ~ 150-200zł
Do tego dochodzą uszczelki, też tak ok. 150zł
Przebicie korby ~50zł
No troszkę wyjdzie, ceny pamięciowo, mogą się wahać.
Porozglądaj się nad Yamaha DT 125, ten sprzęt mogę polecić ci z czystym sumieniem, bezawaryjny.
Jak trafisz na padło, to koszta naprawy są znikome w porównaniu z motocyklami typu CR, YZ, Kx itp.
Co do luzów na wahaczu :
Motocykl w powietrze i łapiesz za wahacz(nie za koło) i wyczuwasz luzy, musisz wyczuć czy wahacz nie "lata" kręcisz po prostu na boki, być może, że zdarzy się sytuacja, że przesuwa się po prostu, ale to nie wina łożysk.
Co do główki ramy :
Tak samo, motocykl w górę, bo to podstawa, potem łapiesz za widelec i ruszasz do przodu i do tyłu, potem łapiesz za kierownicę o delikatnie kręcisz od lewej do prawej - do odbicia. Jeżeli wyczuwasz jakieś przeskoki, bądź coś innego niepokojącego, to są jeszcze dwa wyjścia : 1. To są łożyska stożkowe, często gdy jest wyczuwalny luz, wystarczy je dokręcić i po kłopocie 2. Tylko wymiana.
Co do silniczka, konstrukcja 2-paka jest bardzo prosta, choć wiadomo, lepiej jest dać komuś silnik, kto się choć trochę bardziej zna, lecz niestety policzy sobie to też.
Co do silniczka do hondy cr 125 :
-Korba ~450zł Prox'a
-Tłok ~400 zł Vertex'a
-łożyska wał ~ 150-200zł
Do tego dochodzą uszczelki, też tak ok. 150zł
Przebicie korby ~50zł
No troszkę wyjdzie, ceny pamięciowo, mogą się wahać.
-
Street4Fun - Bywalec
- Posty: 503
- Dołączył(a): 16/9/2012, 09:30
- Lokalizacja: Dolnyśląsk
A możesz powiedzieć dlaczego cross odpada? zbyt szybko się zużyje silnik? Czytałem dzisiaj dość sporo na forach i zaczynam mieć wrażenie że kupno crossa w ogóle odpada. Nie chce tu zaśmiecać co pisali, ale sam nie wiem co myśleć. Co temat, post to inna teoria.
A jak już naprawie motor za te ponad 1000zł to potem wystarczy regularnie wymieniać tłok czy wszystko znowu? Dziękuję za pomoc.
A jak już naprawie motor za te ponad 1000zł to potem wystarczy regularnie wymieniać tłok czy wszystko znowu? Dziękuję za pomoc.
- TomJBu
- Świeżak
- Posty: 14
- Dołączył(a): 17/9/2013, 12:00
troszke wysokie te ceny
korbe juz trafisz dobrej firmy za 350zł a tłok np wossner 310zł
zwróc uwage własnie czy motor posiada luz na główce ramy bo łożyska są drogie koło 140zł nie pokombinujesz z tanszymi za np 40zł:)bo chyba takich nie ma,i nie jest łatwo je wymienic bo trzeba w domowych warunkach je ,,powycinac,, szlifierką jedno, druga sprawa zwróciłbym uwage czy ma nikasil czy tuleje lepiej nikasil bo na tuleji moim zdaniem słabo chodzi i czy korbka ma luz ,wiadomo ze fajnie by było jakby na danej korbie miałbys 1 tłok bo jak na danej korbie leży drugi to wiadomo ze juz za niedługo będziesz musiał rozebrac silnik i wysłac wał zeby ci korbe przebili oczywiscie po wylataniu tłoka,
honda cr 125 1997 to dobry wybór bo to jeden z lepszych roczników 125 2t od hondy mimo ze jest na stalowej ramie ,mam podobne warunki jak ty i mysle ze 125 będzie dobra miałem 80 na duzych kołach i była mocna jedynym mankament była wielkolsc tego motoru przy takim wzroscie
co do lasu ja smigam praktycznie tylko w terenach drogi polne lasy góry i nic sie nie psuje,i tak jak kolega zauwazył wahacz kiwka jak są wieksze luzy to faktycznie koszt jest dosc duzy
to tak ogólnie ps w ty moto z linku tez jest do wyiany napęd łancuch+plus zębatki o czym sprzedawca chyba nie wspomniał koszt napewno tak koło 300zł

zwróc uwage własnie czy motor posiada luz na główce ramy bo łożyska są drogie koło 140zł nie pokombinujesz z tanszymi za np 40zł:)bo chyba takich nie ma,i nie jest łatwo je wymienic bo trzeba w domowych warunkach je ,,powycinac,, szlifierką jedno, druga sprawa zwróciłbym uwage czy ma nikasil czy tuleje lepiej nikasil bo na tuleji moim zdaniem słabo chodzi i czy korbka ma luz ,wiadomo ze fajnie by było jakby na danej korbie miałbys 1 tłok bo jak na danej korbie leży drugi to wiadomo ze juz za niedługo będziesz musiał rozebrac silnik i wysłac wał zeby ci korbe przebili oczywiscie po wylataniu tłoka,
honda cr 125 1997 to dobry wybór bo to jeden z lepszych roczników 125 2t od hondy mimo ze jest na stalowej ramie ,mam podobne warunki jak ty i mysle ze 125 będzie dobra miałem 80 na duzych kołach i była mocna jedynym mankament była wielkolsc tego motoru przy takim wzroscie
co do lasu ja smigam praktycznie tylko w terenach drogi polne lasy góry i nic sie nie psuje,i tak jak kolega zauwazył wahacz kiwka jak są wieksze luzy to faktycznie koszt jest dosc duzy
to tak ogólnie ps w ty moto z linku tez jest do wyiany napęd łancuch+plus zębatki o czym sprzedawca chyba nie wspomniał koszt napewno tak koło 300zł
Ostatnio edytowano 17/9/2013, 18:07 przez hondacr1989, łącznie edytowano 1 raz
- hondacr1989
- Świeżak
- Posty: 182
- Dołączył(a): 30/10/2011, 21:43
O miło to słyszeć. Ja i tak szykuję się na wymianę w silniku rzędu 1500zł ale pytanie na ile to przetrwa? jeździć dużo nie będę. pewnie z 2 godziny i to raz na dwa tygodnie może raz w tygodniu. Tak jak mówiłem nie znam się na mechanice. Możesz napisać co to jest nikasil? wiem tyle że lata tam tłok.
- TomJBu
- Świeżak
- Posty: 14
- Dołączył(a): 17/9/2013, 12:00
Nicasil, to nic innego jak takie ulepszone żeliwo, ciężko mi to w jakiś prosty sposób opisać, w internecie być może coś powinno być na ten temat, jego dokładny skład itd.
Nowy nicasil powinien czy wystarczyć przynajmniej na 4 lata(przy częstym ganianiu), w przeliczeniu 1tłok=1rok z pewnością wystarczy, albo i więcej nawet.
Nicasil jest nakładany na gładź cylindra, nie jest to wbijane, ani nic z tych rzeczy. Znacznie lepiej odprowadza ciepło, zmniejsza tarcie i jest znacznie droższy.
Tutaj trzymaj link, powinno być tam choć większość opisane na temat tejże powłoki [http://www.motogen.pl/Nikasil-w-motocyklu-wszystko,-co-chcialbys-wiedziec,5277.html]
Nowy nicasil powinien czy wystarczyć przynajmniej na 4 lata(przy częstym ganianiu), w przeliczeniu 1tłok=1rok z pewnością wystarczy, albo i więcej nawet.
Nicasil jest nakładany na gładź cylindra, nie jest to wbijane, ani nic z tych rzeczy. Znacznie lepiej odprowadza ciepło, zmniejsza tarcie i jest znacznie droższy.
Tutaj trzymaj link, powinno być tam choć większość opisane na temat tejże powłoki [http://www.motogen.pl/Nikasil-w-motocyklu-wszystko,-co-chcialbys-wiedziec,5277.html]
-
Street4Fun - Bywalec
- Posty: 503
- Dołączył(a): 16/9/2012, 09:30
- Lokalizacja: Dolnyśląsk
Dziękuję bardzo za pomoc. Jak przyjdzie mi coś na myśl i będę mieć wątpliwości to się odezwę. Jak mi się uda to przejadę się po tą Honde, z opisu wynika że jest tylko tłok i krzywe koło. Ale jak już rozbierać silnik to może warto było by od razu zrobić korbe... no zobaczę jak będzie z czasem, dziękuje za pomoc i pozdrawiam.
- TomJBu
- Świeżak
- Posty: 14
- Dołączył(a): 17/9/2013, 12:00
i jak kupisz nowy tłok to praktycznie go nie docierasz (jeden bak bez przegrzewania)a jak masz tuleje to dosc ze motor słabszy(2t) to jeszcze chyba trzeba go dłużej docierac niz jeden bak
(w tym z linku motocyklu jest napęd do wymiany koszt około 300zł taki argument w negocjowaniu)
(w tym z linku motocyklu jest napęd do wymiany koszt około 300zł taki argument w negocjowaniu)
- hondacr1989
- Świeżak
- Posty: 182
- Dołączył(a): 30/10/2011, 21:43
Street4Fun
Jaka będzie różnica między Yamaha DT 123 a Honda CR 125?
Wstępnie co sprawdzałem: tłok, korba itd do DT jest dużo tańsze.
I chciałbym zapytać dlaczego polecasz DT do lasu a nie np Honde CR?
Jeżeli silnik nie będzie miał nikasilu można to jakość nanieść? ile to może kosztować plus minus?
Oglądam motory do 4 000zł ale ciężko znaleźć patrząc po zdjęciach i czytając opisy a jazdę 400km w jedną w dodatku busem który mi spali z 11 litrów/100km Chyba będę musiał czekać aż coś się pojawi na allegro w moich okolicach. No i 4000zł na motor to chyba mało, rozglądam się powoli za czymś bardzo tanim do "budowania".
Edit: znalazłem teraz tłok do Hondy CR125 za 185zł i korbe za 186zł to taniooo.
Jaka będzie różnica między Yamaha DT 123 a Honda CR 125?
Wstępnie co sprawdzałem: tłok, korba itd do DT jest dużo tańsze.
I chciałbym zapytać dlaczego polecasz DT do lasu a nie np Honde CR?
Jeżeli silnik nie będzie miał nikasilu można to jakość nanieść? ile to może kosztować plus minus?
Oglądam motory do 4 000zł ale ciężko znaleźć patrząc po zdjęciach i czytając opisy a jazdę 400km w jedną w dodatku busem który mi spali z 11 litrów/100km Chyba będę musiał czekać aż coś się pojawi na allegro w moich okolicach. No i 4000zł na motor to chyba mało, rozglądam się powoli za czymś bardzo tanim do "budowania".
Edit: znalazłem teraz tłok do Hondy CR125 za 185zł i korbe za 186zł to taniooo.
- TomJBu
- Świeżak
- Posty: 14
- Dołączył(a): 17/9/2013, 12:00
Otóż Honda CR jest stworzona na tor, ma być mocna i wygodna na torze, wjeżdżając np. do lasu, będzie beznadziejna, niezbyt wygodna i szkoda silniczka.
DT jest stworzona właśnie do lasu, remonty robisz rzadko, części do niej są są za psie pieniądze, w porównaniu do CR-ki.
Co do nicasilu, nicasil można nanieść, zregenerować go, koszty około 1000-1500zł, za dobry nicasil, bo tańszego się nie opłaca, bo to ściema, tylko zwykły chrom. Więc liczysz tak 1000+ na nicasil i masz pewność, że to dobry nicasil.
Polecam strony typu : Tablica.pl Allegro.pl i Otomoto Na tych trzech portalach szukaj motocykli, z czego na Tablicy znajdziesz najwięcej, bo to całkowicie darmowy i niezwykle wygodny portal.
Co do części, oczywiście, że znajdziesz tańsze, tłoki np. za 150zł itd.
Ale to jest "chińska" podróbka, nawet gdyby mi zapłacono jeszcze za to, to i tak bym tego nie wsadził do motocykla. Tłok i korbę wsadzamy zawsze najlepszej i najpewniejszej firmy, po prostu mamy pewność, że np. korba nie strzeli, bądź tłok nie pęknie w pół.
DT za 4.000zł dorwiesz już ładną, zapewniam cię. Niektórzy znajdują z budżetem znacznie mniejszym, i znajdują zadbane. Trzeba szukać i czekać, znajdzie się w końcu ta jedyna.
DT jest stworzona właśnie do lasu, remonty robisz rzadko, części do niej są są za psie pieniądze, w porównaniu do CR-ki.
Co do nicasilu, nicasil można nanieść, zregenerować go, koszty około 1000-1500zł, za dobry nicasil, bo tańszego się nie opłaca, bo to ściema, tylko zwykły chrom. Więc liczysz tak 1000+ na nicasil i masz pewność, że to dobry nicasil.
Polecam strony typu : Tablica.pl Allegro.pl i Otomoto Na tych trzech portalach szukaj motocykli, z czego na Tablicy znajdziesz najwięcej, bo to całkowicie darmowy i niezwykle wygodny portal.
Co do części, oczywiście, że znajdziesz tańsze, tłoki np. za 150zł itd.
Ale to jest "chińska" podróbka, nawet gdyby mi zapłacono jeszcze za to, to i tak bym tego nie wsadził do motocykla. Tłok i korbę wsadzamy zawsze najlepszej i najpewniejszej firmy, po prostu mamy pewność, że np. korba nie strzeli, bądź tłok nie pęknie w pół.
DT za 4.000zł dorwiesz już ładną, zapewniam cię. Niektórzy znajdują z budżetem znacznie mniejszym, i znajdują zadbane. Trzeba szukać i czekać, znajdzie się w końcu ta jedyna.
-
Street4Fun - Bywalec
- Posty: 503
- Dołączył(a): 16/9/2012, 09:30
- Lokalizacja: Dolnyśląsk
A chciałbym jeszcze zapytać skoro nikasil jest tak drogi a kupując motor (za 4 tysiące nie spodziewam się "igły") szykuje się na to że kupie coś co będzie wymagać pewnego wkładu tylko jak dużego. Jeżeli w silniku był nikasil można zrobić tuleje i na odwrót?
Mam jeszcze pytanie do Yamahy DT, te wszystkie lampki, kierunki, licznik jest mi nie potrzebne. Teraz mam pytanie jak rozwalę alternator czy co tam jest to motor będzie normalnie działać bez energii elektrycznej? Dlatego też wolał bym Crossa bo miał bym gdzieś wszelkie wilgocie.
Dziękuje za podrzucenie tablicy od razu znalazłem ładną Yamahe DT i Suzuki RM
http://tablica.pl/oferta/suzuki-rm-125- ... c21f5deda8
http://tablica.pl/oferta/yamaha-dt-125r ... fb3d75d86e
Odległość odpowiednia...
Dziękuje za poświęcony czas w moim temacie.
Mam jeszcze pytanie do Yamahy DT, te wszystkie lampki, kierunki, licznik jest mi nie potrzebne. Teraz mam pytanie jak rozwalę alternator czy co tam jest to motor będzie normalnie działać bez energii elektrycznej? Dlatego też wolał bym Crossa bo miał bym gdzieś wszelkie wilgocie.
Dziękuje za podrzucenie tablicy od razu znalazłem ładną Yamahe DT i Suzuki RM
http://tablica.pl/oferta/suzuki-rm-125- ... c21f5deda8
http://tablica.pl/oferta/yamaha-dt-125r ... fb3d75d86e
Odległość odpowiednia...
Dziękuje za poświęcony czas w moim temacie.
- TomJBu
- Świeżak
- Posty: 14
- Dołączył(a): 17/9/2013, 12:00
Jeżeli silnik miał nicasil, owszem, można wsadzić tuleję.
A jeżeli silnik miał tuleję, to już nie można nicasilować.
Kierunki, lampy itp. możesz pościągać, spokojnie z DT-tki zrobisz "ala crossa" sporo ogłoszeń jest, gdzie DT jest po prostu goła i wesoła, bez zbędnych kierunków, lamp, podnóżków pasażera itp.
Suzuki RM, Honda CR, Yamaha YZ, Kawasaki KX to motocykle na tor motocrossowy(to motocykle crossowe)
Szkoda tych motocykli kupować tylko do lasu.
Szukaj tylko i wyłącznie DT, zapewniam cię, że będziesz bardziej zadowolony z DT, niż np. z Hondy CR, a tym bardziej twój portfel będzie bardziej zadowolony. Jest jeszcze Kawasaki KLX, ale jest ich mniej w porównaniu z DT.
Jeżeli nie znajdziesz igły(DT) to zawsze można kupić tańszy motocykl, a później go dla siebie ładnie zrobić, ewentualnie komuś kto się zna oddać, masz wtedy pewność, że silnik igiełka i nie ma prawa nic " zabrząkać" w silniku.
A jeżeli silnik miał tuleję, to już nie można nicasilować.
Kierunki, lampy itp. możesz pościągać, spokojnie z DT-tki zrobisz "ala crossa" sporo ogłoszeń jest, gdzie DT jest po prostu goła i wesoła, bez zbędnych kierunków, lamp, podnóżków pasażera itp.
Suzuki RM, Honda CR, Yamaha YZ, Kawasaki KX to motocykle na tor motocrossowy(to motocykle crossowe)
Szkoda tych motocykli kupować tylko do lasu.
Szukaj tylko i wyłącznie DT, zapewniam cię, że będziesz bardziej zadowolony z DT, niż np. z Hondy CR, a tym bardziej twój portfel będzie bardziej zadowolony. Jest jeszcze Kawasaki KLX, ale jest ich mniej w porównaniu z DT.
Jeżeli nie znajdziesz igły(DT) to zawsze można kupić tańszy motocykl, a później go dla siebie ładnie zrobić, ewentualnie komuś kto się zna oddać, masz wtedy pewność, że silnik igiełka i nie ma prawa nic " zabrząkać" w silniku.
-
Street4Fun - Bywalec
- Posty: 503
- Dołączył(a): 16/9/2012, 09:30
- Lokalizacja: Dolnyśląsk
kolego streeet4fun sporo piszesz prawdy i mądrze ale te ceny nie są az takie straszne wiec bez przesadyzmu, fakt mx droga zabawa ale korba dobra ok 350-400zł, tłok 300-350zł , nicasil dobry ok 800zł, łożyska na wał do 200zł, uszczelki na cały silnik ok 140zł
ale do rzeczy, jeżeli kolega chce latac po lasach itp to nie polecam full crosów, maszyny się męczą, i szkoda ich po prostu, remonty czeste byś miał.
Tobie trzeba albo soft enduro typu yamaha dt 125, suzuki dr 350, Honda xr, Yamaha xt itp
albo hard enduro KTM exc 125, EXC 250F , Yamaha wr 250 f
hardy roznią sie tym ze mocowo zblizone są do full crosow ale są bardziej zywotniejsze, a softy są tak fajnymi sprzętami ze mają odpowiednią ilosc mocy do zabawy i jak kupujesz zrową sztuke to interesuje Cię tylko podstawowy serwis tzn: smarowanie, czyszczenie i wymienianie olejów, filtrów co jakis czas
ale do rzeczy, jeżeli kolega chce latac po lasach itp to nie polecam full crosów, maszyny się męczą, i szkoda ich po prostu, remonty czeste byś miał.
Tobie trzeba albo soft enduro typu yamaha dt 125, suzuki dr 350, Honda xr, Yamaha xt itp
albo hard enduro KTM exc 125, EXC 250F , Yamaha wr 250 f
hardy roznią sie tym ze mocowo zblizone są do full crosow ale są bardziej zywotniejsze, a softy są tak fajnymi sprzętami ze mają odpowiednią ilosc mocy do zabawy i jak kupujesz zrową sztuke to interesuje Cię tylko podstawowy serwis tzn: smarowanie, czyszczenie i wymienianie olejów, filtrów co jakis czas
Oleje motocyklowe,samochodowe,smary,chemia, części,naprawy
-
Bostorn - Moderator
- Posty: 5511
- Dołączył(a): 12/4/2007, 17:45
- Lokalizacja: Henrykowo/Białystok/Lublin
Posty: 15
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości