Kawasaki Ninja 250R

[rafcio_100]

Czy z budżetem 6000zł opłaci się kupić rozbitą Ninje 250R (w opisie aukcji pisze, że przebieg to 9000km, pali na dotyk) za 3900zł? Rozbita jest przednia owiewka oraz ta nad oponą, na ebay-u widziałem komplet plastików za ok. 1600zł z przesyłką. Motocykl nie jest opłacony ani zarejestrowany (sprowadzony z Niemiec) i tutaj nie mam pojęcia ile by mnie jeszcze te opłaty wyniosły. Jest sens zawracać sobie głowę kupnem i odremontowaniem? Dodam, że to byłby mój pierwszy motocykl.

[Brekekeks]

Jeśli nie wiesz co i jak, to nie kupuj rozbitka. Za dużo rzeczy może pójść źle.
Wiadomo, jaki miał wypadek, czy paciak parkingowy czy w coś wjechał?

[rafcio_100]

Tak to wyglÄ…da

[kravec]

Plastik przy siedzeniu też coś nie leży. Czemu stoi na klocku?

[rafcio_100]

To samo mnie zastanawiało. No bo jak na same rozbite plastiki to 3900zł to chyba trochę mało.

[Repsol]

rafcio_100 takie motocykle kupuje się na części a nie do odbudowy.

Pomyśl logicznie... ktoś przywiózł to z Niemiec do Polski (poniósł koszt transportu) i sprzedaje toto za 3900zł zapewne coś na tym jeszcze zarabia. To za ile kupił takiego wraka? (500-600Euro?). Motocykle w takich cenach i z takich roczników w Niemczech to WRAKI!
Możliwe nawet, że w papierach wbite "Totalschaden" wtedy nie zarejestrujesz takiego motocykla w Polsce.

Ponadto przednie koło jest zbyt blisko pługa/owiewek, więc pewnie poszły lagi, rama lub jedno i drugie.

ReasumujÄ…c... Nie warto!

[SkoQ]

Panie no parkingówka to to nie była. Ciężko stwierdzić, co tam padło, to że pali na dotyk jeszcze nie oznacza, że stan igła Jak narazie to nie jest nawet ulep, narazie to jest rozlep. Nie znam nikogo kto by kupił takie padło.

[d_donald]

Te owiewki za 1600 zł to trochę gówno niestety.
Gdyby moto można było tanio odratować to pewnie ktoś już by je odratował i sprzedawał jako igłę
Dziwna akcja z tą kosą boczną, pewnie moto zdrowo oberwało.