Nowy litr

[kososki]

Witam,
mam w planach zmianę motocykla z mojej R6 '06 na jakiegoś litra. Bardzo możliwe, że będzie to nowy, salonowy motocykl, ewentualnie wyprzedaż poprzednich roczników.

Abstrahując od wszystkich kwestii finansowej (leasing, ubezpieczenia itd.) największy problem stanowi dla mnie wybór motocykla.

Byłem w salonie Suzuki i Kawasaki, motocykli jednak nie mieli na stanie. Wczoraj odwiedziłem salon Hondy i Yamahy (też nie mieli).
Nie ukrywam, że moim faworytem jest Suzuki, wersja L2-3, zależy jak z dostępnością w salonie. Głównie ze względu na cenę. Trochę nie rozumiem polityki Yamahy, która twierdzi, że nie ma obniżek, bo co to za interes kupować po sezonie w cenie jak na początku sezonu.

Ale jakie jest wasze zdanie ? Do wyboru :
-Suzuki GSXR 1000 L2 L3
-Honda CBR 1000RR (w salonie używka z 2011r. lub nowa)
-Kawasaki ZX-10R
-Yamaha R1 - to był mój faworyt przez długi czas, ale słyszałem bardzo kiepskie opinie od znajomych i się zraziłem

Nie chodzi mi tylko o kwestie np. bierz tego, bo ładniejszy, ale też takie elementy jak koszty serwisu, który z litrów będzie bardziej pasować jako pierwszy litr itd.

[skidmarks]

Kawasaki ZX10R i jego elektronika do mnie by przemawiały. Smiga się na tym kartoflisku co mamy (jezeli mieszkasz w Polsce). Moc oscyluje już przy 200KM w tym segmencie wiec ABS, kontrola trakcji to na pewno się przyda.

Suzuki ma tylko trzy zmiany map. Brak ABS-u.

Z testów jakie czytałem Kawasaki zrobiło sprzęcior po byku. Jak ma być nowy to niech będzie szczyt techniki na miare drugiej dekady XXI a nie odgrzewany kotlet tylko inaczej pomalowany (GSXR,R1,CBR)

[freestyle431]

Ja też byłbym za Kawasaki zx10r z 2011r i w górę. Zawsze faworyzowałem hondy i myślałem, że nigdy w życiu nie zapragnę innego motocykla, ale w momencie, gdy pojawił się dylemat: 13 tys za zx10r z 2005 z dodatkami, albo ponad 20 tys za 1000rr z 2004-2005 z dodatkami, to pomyślałem: po co przepłacać? Kawa powyżej 2000 roku bardzo się poprawiła z jakością sprzętu, jaki oferują. ceny mają bardzo przystępne, a myślę, że model 2011, który cechuje BARDZO zaawansowana technologia, cała elektronika, moc, design no i cena, bardzo dobrze będzie Ci służyć. Myślę, że z serwisem też "biedy" nie będzie. Byłbym za Kawą!
P.S: głupie pytanie, ale rozważałeś może S1000rr?
Pozdrawiam!

[rosiboj]

Martwisz sie czy cos kosztuje 200 pln mniej czy wiecej w ciagu roku. A tak na powaznie, to ile ty chcesz km przejezdzac? Ponizej 10K to masz jeden serwis w roku roznice sa pewnie kilka groszy wiec to nie problem. Ja zawsze powtarzam ... nie pytac sie na forum ktory motocykl ja mam kupic bo to jest poprostu glupie! Kazdy ci powie kup s1000RR bo jest najlepszy (oczywiscie ,ze jest) tylko nikt nie da ci gwarancji, ze na nim bedzie ci sie lepiej jezdzilo niz honda czy kawasaki. Zadzwon do glownegnych przedstawicieli Kawy, BMW, hondy, yamahy suzuki (ostatnie dwa bym sobie darowal, szkoda czasu) i popros o zorganizowanie jazdy testowej, abo cie skieruja gdzie sa motocykle albo podwioza je tam gdzie mieszkasz (swoja droga co to za diler bez demo?). Ja bym sie jeszcze zastanowil czy jest sens kupowac litra, zeby jezdzic po obwodnicy? W swoim dlugim poscie nie zadales ani jednego pytania dotyczacego szczegolow tych motocykli a jedyne twoje pytanie to "Ale jakie jest wasze zdanie ?". Przy takim stanie wiedzy na temat motocykli zasanowilbym sie dwa razy zanim wydam tyle pieniedzy.
Moze faktycznie tak jak piszekolega pod spodem cos takiego ...

[Slavo]

witam. kososki, a moze cos z innej polki np. KTM 990 Supermoto R albo husqvarna 900 nuda. wiecej radosci z jazdy. troche wolniejsze. moc jak to przy tysiacach zabojcza!! bardziej zwrotne na kretych drogach + polne drozki to juz nie bedzie problem, a nawet na grzyby do lasu mozna sie wybrac. polecam!!

[kososki]

przyznaje, że napisałem ten post na szybko przez co brzmi trochę idiotycznie, ale robiłem jednocześnie coś innego i tak wyszło

BMW odpada raczej ze względu na cenę, a poza tym chcę sobie coś zostawić na później jeszcze. Wiem, że po 600tce każdy litr i tak będzie lepszy - w R6 nie podoba mi się słaby dół.

Kawa jest najmocniejsza w tym zestawieniu (i podobno najtrudniejsza z tego zestawienia do ogarnięcia - nie wiem ile w tym prawdy), dlatego chciałem ją początkowo zostawić jako "następnego litra"

Odnośnie serwisu to nie martwi mnie te 200zł, ale jak jakością serwisów w Warszawie/Poznaniu, czy części np. Kawy odbiegają znacząco dostępnością, ceną itd. czy jest to właśnie kwestia tylko tych 200zł.

Jeżdżę do 10k km w ciągu roku - nie mam czasu na więcej i kupuję go dla przyjemności.

Interesuje mnie komfort jazdy dla osoby całkiem wysokiej (185cm), słabe punkty poszczególnych motocykli

Dobrze by było gdybym mógł podjechać do kogoś w Warszawie i na żywo zobaczyć, usłyszeć i ew. przejechać się parę metrów.

Przeglądając neta natrafiłem na coś co jest chyba moim nr 1. Kawa ZX-10R w malowaniu biało-czarnym dostępnym w USA. Przyznam, że jestem trochę konserwatywny i lubię takie banalne malowania, białe, czarne, biało-czarne itd.
Możecie mi powiedzieć czy przy aktualnym kursie import jest opłacalny i czy taka firma sprowadzająca sprzedaje na FV23% i czy ktoś brał tak w leasing (o ile to możliwe)

KTM'y itd. to odpadają na razie, jeżdżę tylko po asfalcie więc nie potrzebuję właściwości terenowych. Może później, jak to kiedyś znajomy co przesiadł się z litra na KTM'a powiedział : "Ile można odwijać od 0 do 300"

[skidmarks]

Tyle że te KTM-y nie sa terenowe tylko asfaltowe wymiatacze. Ot takie połykacze zakrętów, bardziej poręczne od ścigaczy. Z mega kopem od dolnym obrotów.

Na minus wÄ…ska kanapa, zero ochrony przed wiatrem.

To tak w gwoli wyjaśnienia nie przekonania. Chcesz przeciez Superbike.

[rosiboj]

Dalej to nie ma sensu ... jezdziles juz kiedykolwiek litrem? Moze zacznij od viewtopic.php?t=49590

[kososki]

nie wiem o co Ci chodzi już teraz
waga to niecałe 90kg
wzrost 185cm

reszta kwestii z wątku co podałeś nie ma dla mnie znaczenia, bo nie szukam motocykla jakiegokolwiek tylko litrowego supersporta więc czy jeżdżę po łąkach czy torze nie ma tu znaczenia.

Jeżdziłem krótko R1 RN22, ale nie wiem co to ma do rzeczy.

Najbardziej chciałbym posłuchać opinii użytkowników ww. motocykli. Co o nich sądzą, co musieli naprawiać, bo np. lubi się psuć w danych modelach, jak oddaje moc, jak sprawuje się ta cała elektronika (mowa o tych co ją mają), czy mając już jakieś doświadczenie z tym motocyklem nadal kupiliby go czy np. jednak wybraliby konkurencję itd.

Wprawdzie to nie ma znaczenia, ale z ciekawości jak wygląda spalanie, czy wszystkie palą podobnie (ile?) czy któryś potrafi się wybić pozytywnie lub negatywnie.
Skrótem wszystkie informacje, które w jakiś sposób pomogą mi w wyborze.
Także sama czysta opinia na zasadzie "wady i zalety" jest mile widziana. Dzięki pierwszej odpowiedzi faworytem dla mnie zamiast Suzuki stała się Kawa.

Wiecie może też czy istnieje gdziekolwiek w Poznaniu/Warszawie możliwość jazdy próbnej tymi motocyklami ? Bo póki co jestem negatywnie zaskoczony ich brakiem w salonie (wyjątek to Honda), o jeździe próbnej nie wspominając

[rosiboj]

Kawasaki z elektronika kosztuje prawie tyle co bmw i nadal nie ma shiftera wiec jak sam mowisz odpada ze wzgledu na kase. Zostaje ci tylko gola wersja. Ze stylu wypowiedzi zgaduje, ze masz male pojecie o motocyklach bo zadajesz pytania jak ktos kto zaczol jezdzic 4 miesiace temu dlatego podany link i pytania z niego maja tu duze znaczenie. A teraz zeby nie gadac bez sensu to zx10r ma duzy spadek wartosci, kupowanie wersji nie full jest jak siadanie na minie przeciwpiechotnej bo po dwoch latach jak ktos bedzie mial do wybiru twoja gola wersje a full z roznica 1500pln to wybor bedzie oczywisty. Jesli nie kupisz kawy to kolejna jest honda. "Przyjazdna" dla zielonych. Dobrze trzyma wartosc, elektroniki .... malo, brak KT ale to nie jest takie wazne w tym motocyklu. Kolejna byla by aprilia rsv, swietny motocykl, dla mnie jedyna wada to v-ka. A pozniej dluuuuugo nic i dalej to nie ma na co patrzec bo suzi to stary suchar, jamahahaha ... Nie potrafili sie pozbierac na 50lecie w motogp , poza dobra trakcja ktora wedlug mnie jest za bardzo skomplikowana, nie powala. Wszytskie motocykle sie psuja. Wszystkie spalaja roznie w zaleznosci od tego jak sie jezdzie.

[kososki]

co do spadku wartości Kawasaki to się zgadzamy, nie wiem do końca co masz na myśli mówiąc o tych dodatkach ? Co konkretnie masz na myśli ?

Honda akurat w moich odczuciach zajmuje ostatnie miejsce, też słyszałem o niej, że jest bardzo przyjazna, ale pomijając to chyba najmniej mi się podoba.
w Honda Plaza mają używkę chyba z 2011r. za 49900zł. Jak dla mnie to trochę drogo jak za używany motocykl, który lada moment będzie 3letni, szczególnie że Gixxera MY13 oferują mi za niecałe 55k zł.

Coś czuje, że skończy się na zakupie młodej używki na początku przyszłego sezonu.

A jeszcze jedna kwestia czy na przyszły sezon MY14 są planowane jakieś zmiany w gamie tych motocykli ?

Mam dziwne wrażenie, że coraz gorzej ma się rynek motocyklowy litrów, coraz mniej dostępnych malowań, coraz więcej za to wypuszczanych jest motocykli innego typu .

[Black-Ghost]

Motocykle sportowe zawsze były, są i będą.

Moja kolejność: S1000RR->ZX-10R->GSXR 1000->CBR1000RR->R1 rn22 to straszna kaszana no i brzmi jak traktor w polu

[kososki]

ja już sam nie wiem, z początku gdy znajomy sprawił sobie R1 to też byłem zrażony do dźwięku i uważałem że wszystko spieprzyli, ale teraz mi się nawet podoba, jest taki inny niż wszystkie Ale też słyszałem, że spieprzyli moto. Może roczniki 2012-2013 nie są już tak wadliwe jak 2009.

Tak przeglądając teraz aukcje używek to zaletą R1 jest, że jednak trzyma cenę. 2009 rocznik chodzi po ok. 35k zł.
Kawasaki na rynku wtórnym jest niewiele.

Dla mnie istotnym elementem jest fakt, że będę brał motocykl w leasing, dlatego że z tego co się zorientowałem jest bardzo opłacalny i jak sobie liczyłem potrafię nawet 30% sumy motocykla pokryć tym co normalnie z działalności oddawałbym do US.
A jak to z leasingiem bywa najchętniej leasingują pojazdy nowe.

[Black-Ghost]

No to panie kup sobie bimera na full wypasie

[RUTRA.RD]

a ja postawie sprawÄ™ inaczej
ile każdy z nich kosztuje? jakie ceny podał ci diler? w jakiej wersji i ile ci opuścił

gix tani super kup go a za zaoszczędzona kaes dołóż sobie dodatków i tyle

[kososki]

jeśli chodzi o kwestie cen to :

Suzuki
MY13 - ok. 55k zł, myślę że dałoby radę za 54k zł
MY12 - miał się zorientować i dzwonić, możliwe że dzwonił dzisiaj, bo mam parę nieodebranych połączeń z nieznanych numerów

Honda
MY13 - katalogowa cena czyli bodajże 64k zł
MY11 - UŻYWANY za 49900zł co uważam osobiście, że drogo

Yamaha
MY13 - katalogowa cena 64k zł,

Kawasaki
MY13 - 61k zł w sumie tak jak w cenniku, najmniej o nim rozmawiałem, bo salon łączony z Suzuki i głównie o nim była mowa

Skrótem zawiedziony jestem i zaskoczony absurdalną polityką cenową. Wiadomo, że sezon praktycznie się skończył, a zanim zdołał sfinalizować transakcję to i tak upłynąłby min. 1 miesiąc więc wtedy sezonu już nie ma, a co za tym idzie jedyna cena jaka mnie interesuje to cena jak za motocykl jednoroczny.

Po co kupować np. Yamahę R1 teraz jak mogę kupić za te same pieniądze np. w marcu a przynajmniej będę miał MY14 i będę mniej stratny przy odsprzedaży.

Sam nie wiem co robić, planuję jeszcze parę salonów odwiedzić i zobaczyć co powiedzą, ale jeżeli będą dalej próbować mi wcisnąć posezonie w sezonowej cenie to najzwyklej poczekam na wiosnę.

U Yamahy twierdzą, że mają 6% marży i poniżej 5% nie sprzedają, bardziej to mogą w lepszych cenach sprzedać akcesoria itd., no ale dla mnie to żaden interes
Suzuki wypada najkorzystniej cenowo.
Kawa mi się podoba, ale brak tego białego malowania dostępnego w USA i utrata wartości trochę stopują.
R1 w białym mi się podoba, tak dorwać 2012 rocznik w cenie 55k zł to bym poważnie rozważał ale boję się tej awaryjności
Honda zajmuje u mnie ostatnie miejsce, ani wyglÄ…d nie zajmuje u mnie 1.miejsca, ani malowania, ani tym bardziej cena

[RUTRA.RD]

weź od każdego po kolej ofertę na piśmie z tymi ofertami przejdź się jeszcze raz do salonów np honda, suzuki , yamaha, kawasaki i znowu honda i pokazujesz panie ale suzuki mi tyle zeszło wiec ile wy zejdziecie ?? i tak do skutku możesz się zdziwić ile ci zejda . ddruga sprawa to zobacz oferte boguslawskiego niby daja gwarancje a sprzęty tańsze z prywatnego importu nowki

kumpel chce auto z salonu i 5 tys mu zeszli z auta wartego cos kolo 50 tys

bardzo bym chcial nowy sprzet z licznikiem 0 docierac go i takie tam ale prawda jest taka ze najlepiej to kupic salon polska np 2 letni od pierwszego wlasciciela

[kososki]

no zgadzam się z Tobą w pełni.
Też zaczynam czuć, że skończy się na szukaniu młodej używki.

Z tymi ofertami na papierze to słabo, bo nie chcą ogólnie.
Najpierw byłem w salonie Suzuki&Kawasaki i też mówił że tylko telefonicznie, nawet nie mejlowo, żeby śladu nie było - takie gadanie więc raczej mało możliwe, żebym dał radę wysępić od Niego to na papierze.

Odwiedzę w najbliższym czasie Suzuki Piaseczno i zobaczę za ile oni mi zaoferują, wtedy jeszcze popiszę do salonów w innych miastach i zobaczę ile wycisnę.

Hondę chyba odpuszczę - jeszcze do nich pisałem http://otomoto.pl/honda-cbr-1000-rr-fir ... 42754.html bo wydaje się sensowna oferta, ale to chyba jedyna oferta, którą rozważałbym

Z Kawą jest ten problem, że salony są kiepskie, nie mają jej na stanie, otomoto też ubogo, jak widzę jak ktoś chce sprzedać MY11 za 59k zł to chyba lekka przesada

Z YamahÄ… ciÄ…gle siÄ™ waham, na pewno odwiedzÄ™ jeszcze Liberty Motors i napiszÄ™ do Moto Radom zobaczymy co z tego wyniknie

[RUTRA.RD]

daj znac na co sie zdecydowales

[kososki]

widzę, że w ankiecie praktycznie remis i tylko Gixxer jest wielkim przegranym

sytuacja aktualna wygląda następująco :
Odwiedziłem Liberty Motors i oferują R1 2013 za 62k zł, generalnie MY2014 pojawi się gdzieś w połowie przyszłego roku (tak mówią). Zaskoczyli mnie pozytywnie ubezpieczeniem, bo wstępnie ma kosztować nieco ponad 3k zł, także w porównaniu do innych dealerów ok. 2k zł do przodu.
Wczoraj też odbyłem jazdę testową R1 w salonie POLandPosition. Ogólnie pozytywne wrażenia, ale parę wad zauważyłem :
- niewygodna pozycja - tłumaczyli, że podnóżki są wyżej podniesione
- grzanie od wydechów stojąc na światłach - podobno przyczyna akcesoryjnych tłumików FMF
- wibracje całkiem spore przy odkręceniu przy średnich obrotach

Dzisiaj odwiedziłem salon Hondy celem odbycia jazdy testowej CBRką.
Niestety mieli tylko egzemplarz używany bez ubezpieczenia AC więc chcieli
- 3000zł kaucji - ok
- zapis, że w razie czego ja pokrywam wszystkie koszty - no już średnio mi się uśmiechało
- chcieli w zastaw dowód rejestracyjny od mojej R6 - tutaj już podziękowałem
W salonie Yamahy kaucja wynosiła 1000zł i było to wszystko co mógłbym ewentualnie stracić, a tutaj trochę przesada przez co mnie zniechęcili - odwiedzę jeszcze inny salon Hondy

W przyszły weekend chciałbym odwiedzić jeszcze salon Suzuki w Piasecznie, jakiś salon Kawasaki - skrótem jeszcze sporo do odwiedzenia