Moto do turystyki
Posty: 5
• Strona 1 z 1
Moto do turystyki
Witam,
Planuję kupić tanie moto do turystyki, chodzi mi między innymi o to żeby kilka razy na rok wsiąść w dwie osoby (ja 170cm 65kg i dziewczyna 160cm 50kg)+ trochę tobołów i jechać na wyprawę 1000km+/- na raz.
Moje wymagania nie są dużę, wiadomo że nie będę walił po 150km/h na godzinę, ale chciałbym żeby moto dał rady rozpędzić się do tej prędkości dosyć żwawo, był komfortowy i w miarę bezawaryjny. Myślę nad Suzuki Bandit? Co wy o tym myślicie? Cenowo jak najtaniej tj. 5000zł-6000zł. Mówię o kwocie na sam moto, inne gadżety swoją drogą. Kaski i odzież mam.
Doświadczenie z tego typu sprzętem mam dosyć nie duże, wprawdzie przejechałem w swoim życiu już mnóstwo km na sprzętach typu komar, romet, wsk i inne skutery, m.in posiadam jeszcze yamaszke grizzly ale wiadomo że quad to nie moto, ale podstawową wiedzę co do sprzętu i jakieś tam doświadczenie mam.
Planuję kupić tanie moto do turystyki, chodzi mi między innymi o to żeby kilka razy na rok wsiąść w dwie osoby (ja 170cm 65kg i dziewczyna 160cm 50kg)+ trochę tobołów i jechać na wyprawę 1000km+/- na raz.
Moje wymagania nie są dużę, wiadomo że nie będę walił po 150km/h na godzinę, ale chciałbym żeby moto dał rady rozpędzić się do tej prędkości dosyć żwawo, był komfortowy i w miarę bezawaryjny. Myślę nad Suzuki Bandit? Co wy o tym myślicie? Cenowo jak najtaniej tj. 5000zł-6000zł. Mówię o kwocie na sam moto, inne gadżety swoją drogą. Kaski i odzież mam.
Doświadczenie z tego typu sprzętem mam dosyć nie duże, wprawdzie przejechałem w swoim życiu już mnóstwo km na sprzętach typu komar, romet, wsk i inne skutery, m.in posiadam jeszcze yamaszke grizzly ale wiadomo że quad to nie moto, ale podstawową wiedzę co do sprzętu i jakieś tam doświadczenie mam.
- luki343
- Świeżak
- Posty: 2
- Dołączył(a): 27/9/2010, 16:12
Zobacz sobie w tym temacie:
viewtopic.php?t=91705
dotyczy dokładnie tego samego a nie ma sensu pisać 10 razy tego samego
viewtopic.php?t=91705
dotyczy dokładnie tego samego a nie ma sensu pisać 10 razy tego samego
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
Na takie długie wypady niezłą opcją był by jakiś turystyczny enduro, typu Varadero czy V-Storm, ale to niestety już inna kasa wchodzi w grę. Zarówno na fazerku jak i bandycie powinno być Tobie, Wam, wygodnie. Ja przy 186cm wzrostu nie narzekam, chociaż owiewka mogła by być trochę wyższa w fazerze, jeszcze z własnego odczucia, bandyta miał trochę bardziej komfortową kanapę, ale też, pomimo małej różnicy wagi [fzs 205kg, gsf 208kg], bandit bardziej dawał do zrozumienia, że do lekkich nie należy i jednak tę masę było czuć. No i bandyta ma chyba trochę większy apetyt.
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
Posty: 5
• Strona 1 z 1
Powrót do Chcę kupić motocykl - kat A
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość