Scigacz.pl

przez **kicek2000** » 10/8/2013, 16:32

Witam. W ciągu niecałych 2-óch sezonów przejechałem setki kilometrów, a dokładnie coś ponad 15 tys. Większość czasu przejechałem na poczciwej cb500 (połowe tego dystansu ze swoją kobietą), która "jakoś" sobie daje rade. Około 3-4 tys przejechane na bandziorze, który był już o wiele lepszy, no ale ile razy można pożyczać motocykla od brata? Poza tym moja luba ma delikatny tyłeczek i mówiła, że na b6 fajnie się jeździ, ale jakoś jej mało wygodnie. Obaj zdecydowaliśmy, że chcemy pozwiedzać troche naszego pięknego kraju na motocyklu.

Tak więc przejdźmy do rzeczy. Na motocykl mogę przeznaczyć jakieś 12-13 tys i będzie służyć głównie do turystyki tej bliższej i tej dalszej, no i od czasu do czasu wypad na miasto, może jakiś dojazd do pracy.
Podobają mi się:
Honda Varadero 1000
Honda CBF 600/1000
Suzuki V-Storm 650/1000
trochę mniej Suzuki Freewind

Przede wszystkim moto ma być wygodne i dla mnie i dla "Mojej", żeby nie męczyło podczas podróży. Fajnie też jakby nie palił dużo, bo zarobki takie, jak u przeciętnego Kowalskiego, a wiadomo, że na serwis też trzeba wydać odpowiednia ilość gotówki. Podoba mi się najbardziej Varadero i litrowa CBF'ka.

Liczę na waszą pomoc.
Pozdrawiam Michał

przez **Uzetel** » 10/8/2013, 22:11

Może Yamaha FZS 1000 za taką kase wyrwiesz ładną sztukę z 2004 roku

przez **leff** » 10/8/2013, 23:26

jak asfalt to ja bym bral CBF1000, duza elastycznosc daje komfort w trasie

popatrz jeszcze na duzego bandziora, te 1250 daje rade w trasie z pasazerem

przez **jasnoksieznik** » 10/8/2013, 23:37

Siedzialem na malym Varadero - odczucia jakby to byl ER-6 "dla doroslych", w trase. Czyli pozytywnie. Jakbym szukal turystyka, to bylby na mojej liscie.

Gdy sie tak przymierzalem, obok stal wlasciciel duzego Varadero i chwalil ile wlezie. Wlasnie odbieral z warsztatu, wiec jakby cos bylo powaznego, to raczej by plul, a nie chwalil.

Jeszcze powiedz, czy jezdzisz dla jezdzenia, czy do celu (czyli po autostradach), bo to moze miec wplyw na pomysly..

przez **Krmtzzz** » 11/8/2013, 13:01

Z tym ze Viaderka pala dosc sporo. Taki FZS 1000 pali baaaaaaaaaardzo malutko. A w dalekiej turystyce to jest plus, rosnie Ci zasieg no i maleja koszty.

Co do vstroma moge sie wypowiedziec bo wujek takiego posiada od 3 czy 4 lat. Chwali sobie, ma wygodnie. W 2 dni zrobil z nami 900 km, nastepnego dnia walnal jeszcze 700 z bagazami. I mowil ze gdyby nie zmeczenie, moglby jeszcze jechac. O dziwo jak na litrowa vke pali mu nieduzo. W trasie okolo 6 litrow przy normalnej jezdzie. Masz spory zapas momentu, nie ma problemu z wyhprzedzaniem^^ Z tylu zawias w latwy sposob regulujesz pokretlem.

przez **leff** » 11/8/2013, 18:55

przy spokojnej jezdzie to i R4 1250 pali ok 6

przez **kicek2000** » 12/8/2013, 09:06

jasnoksieznik będę robić jak do tej pory, czyli obieramy jakiś kurs i jedziemy do celu. No chyba, że zobaczymy po drodze coś ciekawego do zwiedzania, to sie zatrzymujemy i zwiedzamy. Co do kilofazera, to jakoś tak nie jestem zbytnio przekonany. Duży bandit? hmm, ciekawa propozycja..

przez **hefaistos** » 13/8/2013, 16:27

ale duży bandit jest bardzo podobny konstrukcja do małego a pisałes że nie wygodnie na nim było pasażerowi.

przez **skidmarks** » 16/8/2013, 10:03

Polecam Fazera 1000. Zrobiłem 7tys km nim. Na 6stce potrafi 50-60kmh jechać i przyspieszać płynnie. Jak się go goni pow. 9tys to 143KM daje już nam adrenaliny rodem ze swiata superbików lat 90. J
Jak sie włóczysz bez kufrów przez Polske to 5 weźmie. Jak gonisz na złamanie karku to wiecej niż te 8-9 nie wciągnie. Miałem kilkanascie sprzetów i powiem że jak na 1000 bez wtrysku jara naprawde mało.

Zobacz sobie Aprilia Caponord ETV 1000. Fajny motocykl moze mało popularny ale ma wiele do zaoferowania.

http://allegro.pl/aprilia-etv-1000-capo ... 67277.html

przez **Crass** » 19/8/2013, 17:50

bierz v-stroma,ujezdzam 650 i sobie chwale,wygodne to jak cholera,jak planuesz dluzsze wyprawy to celuj w litra

przez **Vertige** » 20/8/2013, 06:56

Ja z kolei polecałbym CBF-kę. Liter jest niesamowicie wygodny. Sam chciałem kupić taki sprzęt, lecz niestety na CBF 1000 jestem za niski a 600 ładnej nie trafiłem. Dlaczego Honda? Oszczędna, wygodna, niezniszczalny silnik i duuuuuużo miejsca. Po zamontowaniu kufra z oparciem Pasażerka podróżuje, jak na GoldWingu!

przez **kicek2000** » 20/8/2013, 10:08

Myślę właśnie między V-stromem, a CBF. Podoba mi się dźwięk V-ki i branie z niskich obrotów, ale znów rzędówka też ma fajny pomruk no i w hondzie jest montowany fabrycznie ABS

przez **Crass** » 20/8/2013, 12:21

w vstromie od 2007 też,ale tu juz z kasa zaczyna sie robi powyzej 15k

Scigacz.pl

650 czy litr do turystyki

650 czy litr do turystyki

Kto przegląda forum