Parę zabiegów w Aprili sr50

[konrii98]

Siemka!;) Wróciłem na forum po dłuższej przerwie i wstyd się przyznać ale ... zaniedbałem moją Aprilie Sr50 ... Pierwszy problem to kierunkowskazy ... z tyłu ledwo mrugają (w dzień praktycznie nawet tego nie widać).. prawy kierunkowskaz z przodu mruga zbyt szybko a lewy w ogóle nie mruga, czego to może być wina? Przekaźnik? czy może jakaś grubsza sprawa? druga sprawa to, to, że prawie nie mam tylnego hamulca, ale tu na pewno jest to spowodowane przez okładziny bębnowe- są do wymiany.. Nie chcę prowadzać moto do żadnych mechaników, bo w okolicy już paru złapali na podmienianiu części na gorsze itp. Mógłby mi ktoś napisać jak wymienić te okładziny? Szwankuje też jak mniemam wskaźnik temperatury bo przy "ostrzejszej jeździe" (70 -80 km/h) ledwo co wskazuje 1/4 przedziałki, a przy spokojnej jeździe nie wskazuje nic. (Prosił bym was też o jakieś sugestie co warto sprawdzić w tych kwestiach) I to by było tyle na temat usterek, ale chcę też wprowadzić parę modernizacji a mianowicie chcę "zrobić ten skuter na przyśpieszenie", bo jak na razie to jest straszna kicha, licznik zamyka bez większych problemów, wskazówka wychodzi sporo po za podziałkę(przedziałka jest do 80km/h), lecz trzeba na to dłuugiej prostej, ale jak przekręcam manetkę do końca z miejsca to rusza spokojnie i po jakiś 3 - 4 sekundach słychać jakby narastały obroty i dopiero jest "szarpnięcie". Koledzy nawet chińskimi skuterami mają lepszy start ode mnie .. wyprzedzam ich dopiero jakieś 20 m po starcie, nie zależy mi na V-max, oby leciał te 70 i tyle. Jak przekręcę manetkę nawet na piachu to przy starcie nie rozrzuci tego piachu... Jak wcisnę przedni hamulec (nawet na piachu) i dam manetką na full to słychać, że obroty narastają ale tak jakby do 1/3 swoich możliwości a tylne koło ani drgnie na tym piachu.. sądzę, że to nie jest normalne ... Skuterek jest w całości seryjny, na te wszystkie naprawy i jak to ująłem "modernizacje" mam do dyspozycji 350 zł, dodam, że mam do dyspozycji profesjonalne narzędzia do mechaniki (brat niedawno robił sobie swapa w samochodzie hondzie civic V-gen, jest jednym z pasjonatów aut hondy ale niewiele mi pomoże przy pracach nad skuterem) Mam nadzieję, że załapaliście o co mi z tym wszystkim chodzi:) Bardzo prosiłbym o odpowiedzi:) Będę bardzo wdzięczny Pozdro:)


Przepraszam, że post pod postem ale mógłby mi ktoś pomóc ? Chodzi mi głównie o tą sprawę z kierunkowskazami.. to wina przekaźnika(przerywacza) czy prędzej regulatora napięcia (jeśli to nie to samo i jeśli wgl go mam) Moto to Aprilia SR50 Racing (gaźnik). Pilnie proszę o jak najszybszą odpowiedź, bo chciałbym dziś zamówić części i do środy naprawić Apkę..


dlatego że przeprosiłeś ominie cię ostrzeżenie

senekkorzenna
_________________

[konrii98]

Dziękuję serdecznie za odpowiedź!:) I za to że nie otrzymałem ostrzeżenia (odświeżyłem bo od wczoraj przybyło tylko 1 wyświetlenie tematu) Czym przeczyścić przekładnie, rolki itp ? Olej do przekładni powinien być jakiś "specjalny" czy coś? Płyn hamulcowy był wymieniany ok. pół roku temu, wymienić mimo wszystko ? Dodam, że przedni hamulec też jest jakiś "dziwny" tarcza hamulcowa jest ok, klocki też, ale jak wciskam klamkę od hamulca na siłę do końca to skuter "nie staje dęba" a u mnie wszystkie hamulce to muszą być "żylety" bo nie mogę nic szybciej jeździć bo wszędzie pełno zwierząt w mojej okolicy więc też lipa, hamulec pozwala trochę zwolnić, ale nie na takim dystansie jak bym chciał, płyn do wymiany? Tarczę co jakiś czas muszę czyścić, bo zachodzi czymś jak smar i gorzej hamuje, ale nawet jak czysta to szału nie ma.