Zobacz wątek - <i>[biblioteka]</i> Linie przejazdu - lepsze i gorsze
NAS Analytics TAG

[biblioteka] Linie przejazdu - lepsze i gorsze

Komentarze użytkowników
_________

Postprzez Komentatorzy » 20/6/2013, 22:19

Komentatorzy napisał(a):Metody fajne ale tylko na tor, bo tylko tam możemy korzystać z całej szerokości drogi. A jeśli tylko na tor to rysunek B jest zbędny bo tor spokojnie można sobie przejechać i poczuć każdy winkiel zanim zacznie się dzidować :)
Trochę nielogiczne, skoro nie znamy łuku i nie widzimy czy będzie się zacieśniać, to tym bardziej nie widzimy czy z naprzeciwka na tej powiedzmy wąskiej dróżce nie jedzie właśnie jakiś kurier swoim sprinterem, na którego pasie będziemy jeśli wpadniemy na pomysł pokonania zakrętu linią B.<br><hr>SkoQ<br>
nie traktuj rysunków jako całej drogi tylko jako jej wyrywek czyli jeden pas którym Ty sie poruszasz. I poruszaj się swoim pasem właśnie jak podaje rysunek B a pożyjesz znacznie dłużej. Powie to Tobie każdy kto ma jakiekolwiek pojęcie o jeździe na moto...heh<br><hr>jarzomb
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 21/6/2013, 08:36

Komentatorzy napisał(a):Metody fajne ale tylko na tor, bo tylko tam możemy korzystać z całej szerokości drogi. A jeśli tylko na tor to rysunek B jest zbędny bo tor spokojnie można sobie przejechać i poczuć każdy winkiel zanim zacznie się dzidować :)
Trochę nielogiczne, skoro nie znamy łuku i nie widzimy czy będzie się zacieśniać, to tym bardziej nie widzimy czy z naprzeciwka na tej powiedzmy wąskiej dróżce nie jedzie właśnie jakiś kurier swoim sprinterem, na którego pasie będziemy jeśli wpadniemy na pomysł pokonania zakrętu linią B.<br><hr>SkoQ<br>
Komentatorzy napisał(a):nie traktuj rysunków jako całej drogi tylko jako jej wyrywek czyli jeden pas którym Ty sie poruszasz. I poruszaj się swoim pasem właśnie jak podaje rysunek B a pożyjesz znacznie dłużej. Powie to Tobie każdy kto ma jakiekolwiek pojęcie o jeździe na moto...heh<br><hr>jarzomb<br>
,,Powie to Tobie każdy kto ma jakiekolwiek pojęcie o jeździe na moto...heh" uwielbiam takie wrzuty :D Chcesz mi jednocześnie pokazać jak bardzo Ty jesteś doświadczony i jak bardzo ja jestem niedoświadczony. No i gdybym siebie nie znał to pewnie bym się przejął ;)

Najczęściej jeśli gna się dróżką na której nie widać końca zakrętu to jest to droga tak wąska, a winkle często tak wąskie, że przesunięty apeks tak naprawdę daje Ci może ze 2 metry dodatkowej widoczności. Co lepsze, żeby nie wyrzuciło Cię na przeciwny pas trzeba wchodzić w winkiel znacznie wolniej, bo nagle trzeba skręcić dużo bardziej niż w przypadku rysunku A. co za tym idzie, jest bezpieczniej ale wolniej, równie dobrze z tą samą prędkością mogli byśmy wchodzić w łuk zwyczajnie, a przez tą zaniżoną prędkość nadal mieli byśmy sporą kontrolę nad linią w razie gdyby łuk zaczynał się zacieśniać, Bo nasz manewr skrętu nie byłby tak gwałtowny jak w przypadku B.

I takie zdanie na koniec. Każdy jeździ jak uważa, to tylko teoria która nikogo jeździć nie nauczy, robią to za to tysiące kilometrów. Jeden sobie rady bierze bardziej do serca drugi mniej. Ja tylko wrzuciłem swoje uwagi, a Ty od razu zachowujesz się jakbym wyzwał Cię na porównywanie kto ma większego członka. Więcej dystansu i mnie spiny w d*** życzę ;)<br><hr>SkoQ
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 24/6/2013, 10:36

Co do F1 to niezbyt trafne porównanie. W moto GP także jest walka o moc jak i o masę motocykli. W F1 nie oglądamy tylu wyprzedzań na zakrętach z prostego powodu, szerokość pojazdów jest kilkukrotnie większa niż motocykli a jeżdżą po torach o tych samych wymiarach. Łatwjej o kolizję w zakręcie niż na prostym odcinku lub łuku gdzie teoretycznie jest mniejsza szansa na bliskie spotkanie z rywalem. Nie ukrywam, że jestem wielkim fanem obu GP i śledzę niemal każde GP z takim samym zainteresowaniem. Tu i tu znajdziemy kierowców umiejętnościami i nerwami poza skalą do ktorej my zwykli użytkownicy dwuch czy cczterech kółek nigdy się nie zbliżymy.<br><hr>Max Daroo
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Harakiri 7 » 24/6/2013, 15:57

Komentatorzy napisał(a):w "Motocykliście doskonałym" - jazda schematem A jest dobra ale na torze br><hr>wertal


Wez sobie tego motocykliste doskonalego w buty wloz ! Sa trzy techniki pokonywania zakretu a L. Hugh opisuje jedynie dwie, pytanie dlaczego i pytanie cza wogole wie o trzeciej :mrgreen:

Stary motocyklista powiedzial mi kiedys, ze najlepsza Technika pokonania zakretu to taka ktora gwarantuje wyjscie z tegi zakretu.

:wink:
Harakiri 7
Bywalec
 
Posty: 553
Dołączył(a): 1/4/2013, 12:48
Lokalizacja: wies

Postprzez Komentatorzy » 26/6/2013, 06:56

Takie rzeczy to tylko na torze. Jak ktoś spróbuje wchodzić w zakręt głębiej w ruchu ulicznym to się może zdziwić - puszkarze bardzo często ścinają zakręty, a wtedy przy zastosowaniu linii B o spotkanie Igo stopnia nie trudno(!).<br><hr>TYLKO NA TORZE!
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 31/12/2013, 16:01

Komentatorzy napisał(a):Takie rzeczy to tylko na torze. Jak ktoś spróbuje wchodzić w zakręt głębiej w ruchu ulicznym to się może zdziwić - puszkarze bardzo często ścinają zakręty, a wtedy przy zastosowaniu linii B o spotkanie Igo stopnia nie trudno(!).<br><hr>TYLKO NA TORZE!<br>
W pełni się z Tobą zgadzam. Tylko tor. Autor artykułu pominął kwestię ścinających z przeciwka lub awaryjnego hamowania w zakręcie. Druga linia przejazdu ma "martwy punkt" i gdy do niego dojedziesz to nawet jeśli w porę zauważysz problem będziesz mieć w tym miejscu za małą prędkość by przy ostrym manewrze lub hamowaniu utrzymać przyczepność. Pierwsza linia przejazdu jest moim zdaniem bezpieczniejsza bo sprzęt nawet hamując w zakręcie można swobodnie postawić lub przyciąć zakręt. W drugiej linii nie masz na to szans bo mało kto w obliczu zagrożenia będzie miał "jaja" by odkręcić i utrzymać bądź zmienić linię.<br><hr>Porteroo
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 31/12/2013, 16:19

Komentatorzy napisał(a):Takie rzeczy to tylko na torze. Jak ktoś spróbuje wchodzić w zakręt głębiej w ruchu ulicznym to się może zdziwić - puszkarze bardzo często ścinają zakręty, a wtedy przy zastosowaniu linii B o spotkanie Igo stopnia nie trudno(!).<br><hr>TYLKO NA TORZE!<br>
Potwierdzam. Mój kuzyn w Berlinie miał właśnie taki wypadek, bo kobita ścięła zakręt, i teraz ziomek ma metalowy lewy bark ;/<br><hr>xd
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Poprzednia strona


Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości




na gr